Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3
-
Teraz nie mam środkowego
Jakie minusy wiążą się z
takim rozwiązaniem?Ano takie, ze szybciej wykonczy sie tlumik koncowy (spaliny o wyzszej temperaturze ida nowo utworzonym przelotem do tlumika koncowego zamiast wytracic temperature w srodkowym). Drugi minus juz znasz - jest troche glosniej.
P.S
W archiwum juz kiedys na pewno bylo o tym -
wymieniłem przewody zapłonowe,bo miały mega przebicia! a miały niecały rok ngk!!!!
teraz mam sylikonowe z ełku 41zł pieknie odpala na nich
-
Wymieniłem amortyzatory z tyłu, filtr powietrza i wyczyściłem gaźnik środkiem w sprayu. Różnica w działaniu Tiktaka jest ogromna. Gdy zajrzałem do gaźnika myślałem, że w środku jest ciemno, bo światło nie dochodzi. Okazało się, że jest jednak strasznie ufajdany (chyba jeszcze nigdy nie był czyszczony). Spray działa natychmiastowo. Wystarczy psiknąć, by z danego miejsca zszedł osad. Trzeba tylko uważać, żeby nie zgasić silnika, bo podczas rozpylania specyfiku samochód się dławi. Po czyszczeniu silnik od razu ciszej chodzi i zauważalnie spadło zużycie paliwa. Polecam. Nie trzeba się bawić w wymontowywanie gaźnika i zabieranie go do domu.
Kupiłem jeszcze formułę STP i przetestuję ją gdy tylko naleję do pełna.
Mam tylko problem z hamulcem. Podczas przeglądu gość przyczepił mi się do ręcznego i zasugerował, by zostawić im auto, to wymienią szczęki w prawym tyle. Zrobiłem tak, by mieć to z głowy i żałuję . Od tamtego momentu przy wciskaniu pedału hamulca słyszę z tyłu straszny hałas, jakby coś się ocierało. Niby hamulec działa, ale te odgłosy mnie niepokoją.
-
Mam tylko problem z hamulcem.
Podczas przeglądu gość przyczepił mi się do ręcznego i zasugerował, by zostawić im auto, to
wymienią szczęki w prawym tyle. Zrobiłem tak, by mieć to z głowy i żałuję .Jestem tego zdania jak wymieniać szczęki to z obydwóch stron a nie tylko jedno koło.
Trzeba ściągnąć bęben i zobaczyć co tam porobili... -
Po dłuzszym zastanowieniu się i wkurzaniu na stary akuś zakupiłem nówkę 45AH Sznajdera za 179zł. Mam nadzieje że wytrzyma ze 3 lata. Zastanawiałem się nad małą centrą standard 40AH, motocraftem 44Ah, boschem 45. Oczywiście klemy zmienione już dawno na większe bo nie chce znać tych małych wynalazków o pojemności 34AH i kosmicznych cenach.
-
Dziś autem ponownie na przegląd z tymi hamulcami i już jest ok
We wtorek znajomy mi zrobił te koła co miały problemy, z tyłu w lewym okładziny przeczyścił, ten rant na bębnie poprawił i ogólnie jakieś tam smarowanie, potem ustawienie ręcznego. W lewym z przodu było tylko do poprawy jedno... nie pamiętam nazwy ale wyglądało jakby śruba jakaś
od razu też wymieniona druga żarówka w postojowym, i przed przeglądem zajechałem z tatą na analizator spalin bo było przekroczone a we wrześniu nowy parownik bł zamontowany i podobno po iluś km powinno się jechać na regulacje, okazało się że spieprzony jest i nie da się wyregulować tych spalin to w ramach gwarancji umówić się na wymianę, a tak auto dobrze śmigało i dalej śmiga tylko spaliny nie te -
Co to za środek do czyszczenia gaźnika?? Możesz podać nazwę??
-
Wymienilem dzis w koncu termostat na 4max 88 stopni - 15zl na allegro Plyn chlodniczy tez przy okazji (kupilem STP). Na dworze jest teraz -17, wykonalem jazde probna (20km) i temperatura jest na stalym poziomie Ogrzewanie wlaczone na full i max predkosc, cieplo az milo
-
Zakupiłem i wymieniłem dzisiaj akumulator na ZAP Silver 35Ah (zobaczymy jak nowa technologia będzie się spisywać).
Stary ZAP po 6 latach przeszedł na emeryture. Przynajmniej będę spał spokojnie jak pojadę na narty
Pozdrawiam -
i wyczyściłem gaźnik środkiem w sprayu.
Wystarczy psiknąć, by z danego miejsca zszedł osad. Trzeba tylko
uważać, żeby nie zgasić silnika, bo podczas rozpylania specyfiku samochód się dławi. Po
czyszczeniu silnik od razu ciszej chodzi i zauważalnie spadło zużycie paliwa. Polecam. Nie trzeba się bawić w wymontowywanie gaźnika i zabieranie go do domu.Jeśli możesz opisz co to za specyfik i jak dokałdnie wyczyścić nim gaźnik. Mojemu też by się przydało a pierwsze słyszę o takiej opcji
-
W końcu po długich pracach osiągnąłem szczyt perfekcji w moich pracach na samochodem.
Oczywiście żartuje. Zdjęcie zrobione pod sklepem. -
Obawiam się kolego,że pierwsze spotkanie z panem policjantem na drodze skończy się odebraniem dowodziku rejestracyjnego.
Zdaje się ,że orurowania z przodu są zabronione.
Pomyśl jak będzie wyglądało (nie daj Boże) nieoczekiwane spotkanie z pieszym na jezdni.Jak zniesie zderzenie z twoimi łamaczami kości z przodu i przecinakami na nadkolach.Ubezpieczyciel nic nie wypłaci ofierze z twojego OC,bo będzie miał podstawę by odmówić(nielegalne przeróbki).
Chcesz komuś do końca życia płacić rentę? Pomyśl chłopie zawczasu.
Auto na pewno nie przejdzie przeglądu okresowego. -
płacić rentę? Pomyśl chłopie zawczasu.
Auto na pewno nie przejdzie
przeglądu okresowego.Kolego czytaj dobrze, ja zrozumialem, ze kolega pener (tudziez nowy kolega, ktory nie wie jak sie zachowac po zarejestrowaniu na tym forum ) zrobil zdjecie nie swojego samochodu Ale oczywiscie twoje racje na ten temat sa jak najbardziej sluszne Ze swej strony dodam tylko, ze takiej wersji wiejskiego tuningu juz dawno nie widzialem, a w szczegolnosci nie widzialem tak zmarnowanego dobrego tico
-
Kolego miechomiecho,gdzie jest napisane,że kieruję swoje słowa do autora postu?
Piszę raczej ku przestrodze,może autor tych kosmicznych przeróbek przeczyta nasze komentarze na forum.
-
Bezposrednio napisane nie jest, ale latwo mozna wywnioskowac z kontekstu Co do autora, watpie, ze by swoje natchnienie do przerobek czerpal na tym forum
-
Nie jest to moje auto.
Kolega zdjęcia zrobił pod sklepem i mi wysłał.
Ja wysyłam dalej , ale bardzie ku przestrodze, że wszystko ma swoje granicę. -
Zaliczony coroczny przegląd na stacji diagnostycznej
-
Wymiana przegubu od strony kierowcy 120zł (części + robocizna)
Wymiana oleju w skrzyni biegów na syntetyczny Castrola 80zł olej + wymianaps. Jak szedłem odebrać autko to takie zagubione tico znalazłem xD
-
dziś autko odpalone po raz drugi w tym roku ostatnio zalałem verwę 98 i odziwo nie mam problemu typu gaśnie zaraz po uruchomieniu niestety autkiem nie jeżdzę ze względu na tragiczne zachowanie na drodze w porze zimowej, oponki o szerokosci 165 na dodatek uniwersalne plus niezrobione tylnie hamulce skutecznie odstraszają mnie od jazdy plusem tego wszystkiego jest fakt że poprawiła mi się kondycja ze względu na 30 minutowy spacer do pracy i z powrotem
-
ja dzisiaj umyłem z 1,5 błota i soli tikusia. Kurde, sporo się namęczyłem zanim to zlazło. Dodatkowo Tikuś dostał ocieplany pokrowiec na aku. Będzie mu przyjemniej stać na dworze w mrozy