Niedogrzanie
-
przelącznik mam i mam na winter ustwaione:P
a przed wymiana chlodnicy bylo ok:P raz dwa mialem cieplo ale silnik sie nie przegrzewal:)
-
a przed wymiana chlodnicy
bylo ok:P raz dwa mialem cieplo ale silnik sie nie przegrzewal:)W takim razie mnie osobiście nie przychodzi nic innego do głowy jak nieprawidłowe odpowietrzenie po wymianie chłodnicy
Przed wymianą było ok, po wymianie jest problem
-
no ale z tego co wiem co odpowietrza sie tak: "nawiew na maxa(cieply) i czekasz az jak wentylator sie wlaczy a potem ubytek uzupelnic:P" i tak zrobilem wiec nie wiem w czym problem:( moze jeszcze raz mam zrobic?:)
-
przelącznik mam i mam na
winter ustwaione:P
a przed wymiana chlodnicy
bylo ok:P raz dwa mialem cieplo ale silnik sie nie przegrzewal:)A jak odpowietrzałeś układ chłodzenia?
-
no ale z tego co wiem co
odpowietrza sie tak: "nawiew na maxa(cieply) i czekasz az jak wentylator sie wlaczy a potem
ubytek uzupelnic:P" i tak zrobilem wiec nie wiem w czym problem:( moze jeszcze raz mam
zrobic?:)No tak się powinno robić
Oczywiście uprzednio zlać cały stary płyn.Ja bym na początek jeszcze raz spróbował odpowietrzyć i zalać cały układ, najlepiej wodą wtedy nie będzie Cię to tyle kosztować
-
no plyn mam za darmo:P ojciec zawsze z tira mi baniak da:) to jutro spróbuję jeszcze raz:P a moze mi ktos powie czy niedogrzanie moze byc przyczyna ze auto czasem szarpie i trzeba pozadnie przygazowac by wskoczyl na normalne obroty?
-
no ale z tego co wiem co
odpowietrza sie tak: "nawiew na maxa(cieply) i czekasz az jak wentylator sie wlaczy a potem
ubytek uzupelnic:P" i tak zrobilem wiec nie wiem w czym problem:( moze jeszcze raz mam
zrobic?:)Powiem jak ja robiłem...
-Zalewam chłodnice do pełna
-wlewam też do zbiorniczka wyrównawczego (pół skali między MIN a MAX)
-chłodnica nie zakręcona i włączam auto
-poziom w chłodnicy opada więc dolewam na bieżąco
-dolewam aż będzie ful w chłodnicy i przestanie opadać
-czekam dalej (aż przestaną wydobywać się bąbelki z chłodnicy)
-brak pęcherzyków więc wyłączam silnik,zakręcam chłodnicę
-po sprawie
-prze kilka dni jeszcze czuwam i sprawdzam stan płynuEfekt ciepłego powietrza...
-
tak właśnie uczyniłem:P ale moze jeszcze jakies babelki zostaly:P jutro sprawdze:)
-
no plyn mam za darmo:P ojciec
zawsze z tira mi baniak da:) to jutro spróbuję jeszcze raz:P a moze mi ktos powie czy
niedogrzanie moze byc przyczyna ze auto czasem szarpie i trzeba pozadnie przygazowac by
wskoczyl na normalne obroty?Może to być przyczyna...
"Piłowanie nie rozgrzanego silnika jest nie zdrowe -
no ale czasami trzeba zwłaszcza jak zacznie mi szarpać na skrzyżowaniu gdzie ktoś jedzie z naprzeciwka:)
-
no plyn mam za darmo:P ojciec
zawsze z tira mi baniak da:) to jutro spróbuję jeszcze raz:PW takim razie spróbuj, nie zaszkodzi a może pomoże
a moze mi ktos powie czy
niedogrzanie moze byc przyczyna ze auto czasem szarpie i trzeba pozadnie przygazowac by
wskoczyl na normalne obroty?Znaczy się obrotów nie trzyma na ssaniu ?
Nie mam pojęcia, w tym nie pomogę. -
no na ssaniu to chwile chodzi ale swiezo po odpaleniu tak 10s po to zgasnie i trzeba jeszcze raz odpalic bo pewnie paliwa nie dostaje:P ale wg mnie moze to byc filterek paliwa bo od nowego nie byl wymieniany:)
-
no na ssaniu to chwile chodzi
ale swiezo po odpaleniu tak 10s po to zgasnie i trzeba jeszcze raz odpalic bo pewnie paliwa
nie dostaje:P ale wg mnie moze to byc filterek paliwa bo od nowego nie byl wymieniany:)Skoro się pewnych rzeczy sam domyślasz, to działaj chopie
Wymiana filtra paliwa nie jest ani droga ani tym bardziej skomplikowanaNajpierw zaczynamy od podstawowych czynności (wymiana filtrów etc.) a potem bierzemy się za grubsze rzeczy
-
Skoro się pewnych rzeczy sam
domyślasz, to działaj chopie
Wymiana filtra paliwa nie
jest ani droga ani tym bardziej skomplikowanaNo chyba, że nie zaciśnie przewodu z baku - znaczy do ceny filtra trzeba doliczyć cenę wylanej benzyny
Najpierw zaczynamy od
podstawowych czynności (wymiana filtrów etc.)sprawdzenie przewodów, świec,..
a potem bierzemy się za grubsze rzeczy
-
Powiem jak ja robiłem...
-Zalewam chłodnice do pełna
-wlewam też do zbiorniczka wyrównawczego (pół skali między MIN a MAX)
-chłodnica nie zakręcona i włączam auto
-poziom w chłodnicy opada więc dolewam na bieżąco
-dolewam aż będzie ful w chłodnicy i przestanie opadać
-czekam dalej (aż przestaną wydobywać się bąbelki z chłodnicy)
-brak pęcherzyków więc wyłączam silnik,zakręcam chłodnicę
-po sprawie
-prze kilka dni jeszcze czuwam i sprawdzam stan płynuTo ja jeszcze dodam, że najlepiej dolewać płynu do chłodnicy w trakcie pracy silnika aż do momentu, kiedy silnik się dobrze rozgrzeje i załączy się wentylator. Wtedy możemy być pewni, że dobrze to zrobiliśmy.
Często po załączeniu się wiatraka jeszcze trzeba dolać... Tak więc czekamy, aż się on uruchomi, a potem wyłączy; jeszcze chwilkę obserwujemy i ew. dolewamy płynu, a potem zakręcamy chłodnicę. -
Ja troszkę z innym pytaniem w związku nagrzewnicy...
Mam pytanie odnośnie temperatury jakiej można się spodziewać z dolnych otworów ogrzewania (na nogi)przy nagrzanym silniku.Czy ktoś tak mniej więcej może określić jaki zakres temperatury tam panuje?
Będzie to dla Mnie cenna informacja.
Dziękuje za wszystkie sugestie -
ale ze mnie kretyn idiota itp...:( bo jak zauważyliście to już o 16 jest ciemno... a ja wracam z pracy o 17 no i nie dużo w aucie nie widzę jak wsiadam gdy jest ciemno:P i wczoraj zauważyłem, że regulacja ciepło zimno jest ustawiona w połowie:P no i temu nawiew wiał letnim powietrzem:P sorry za to ze musiałem zmuszać was do myślenia:P głupota ludzka nie zna granic:P lol
-
ale ze mnie kretyn idiota
itp...:( bo jak zauważyliście to już o 16 jest ciemno... a ja wracam z pracy o 17 no i nie
dużo w aucie nie widzę jak wsiadam gdy jest ciemno:P i wczoraj zauważyłem, że regulacja ciepło
zimno jest ustawiona w połowie:P no i temu nawiew wiał letnim powietrzem:P sorry za to ze
musiałem zmuszać was do myślenia:P głupota ludzka nie zna granic:P lolRzeczywiście ciężko przeoczyć taką rzecz Nie działa u Ciebie oświetlenie nawiewu, że nie zauważyłeś ?
BTW - ja bym się nie przyznawał do takiego błędu
Wolałbym zamiast takiego postu napisać coś w stylu: "Dziś jeszcze raz zmieniłem płyn w chłodnicy, odpowietrzyłem go wedle Waszych wskazówek i wiecie co? Działa! Już leci gorące powietrze a w Tikusiu już mam cieplutko "Spoko, nie takie błędy człowiek popełnia i w gruncie rzeczy nie ma się z kogo śmiać bo ja też nie raz taką kichę odwalałem
-
ale ze mnie kretyn idiota
itp...:( bo jak zauważyliście to już o 16 jest ciemno... a ja wracam z pracy o 17 no i nie
dużo w aucie nie widzę jak wsiadam gdy jest ciemno:P i wczoraj zauważyłem, że regulacja ciepło
zimno jest ustawiona w połowie:P no i temu nawiew wiał letnim powietrzem:P sorry za to ze
musiałem zmuszać was do myślenia:P głupota ludzka nie zna granic:P lolChwała ci za to, że się zorientowałeś i naprawdę doceniam, że przyznałeś się do takiego- w sumie głupiego- przeoczenia, a nie ściemniałeś,że coś tam zrobiłeś i problem się rozwiązał
A tak na marginesie- jak już chris2233 wspominał- sprawdź podświetlenie nawiewów. Jak masz żaróweczkę spaloną, to faktycznie guzik widać.
-
ja wolę być szczery... a to się ceni:P żarówki mam ok bo ostatnio se wymieniałem na inny kolor ale jakoś tak byłem zakręcony ze nie zwróciłem uwagi:)