Dziwny przypadek - ledwo dycha na zimnym silniku
-
Witam wszystkich! Szukałem rozwiązania mojego problemu, ale nie znalazłem więc zakładam nowy temat. Od pewnego czasu mojemu Tico dolega coś dziwnego. Zapala normalnie, od pierwszego przekręcenia kluczyka, przez chwilę chodzi dobrze, a po kilkunastu sekundach zaczyna go "dusić". Trzeba trzymać gaz do deski, żeby nie zgasł. Jak zgaśnie - kaplica. Strasznie ciężko odpalić go ponownie, dyszy, kaszle, jakby coś gdzieś było przytkane. Jak już zapali ponownie jest o wiele lepiej. Po nagrzaniu silnika wszystko wraca do normy, pracuje równo, nie gaśnie, zapala normalnie i wszystko jest ok póki silnik znowu nie wystygnie. To samo dzieje się i na gazie i na benzynie. Cały aparat zapłonowy nowy (cewka, palec, kopułka, świece, kable). Akumulator nowy, rozrząd prawie nowy, reduktor od gazu nowy, filtry paliwa, gazu, powietrza, zaworek pcv - nowe. Przebieg prawie 190 000. Najdziwniejsze jest to, że na ciepłym silniku wszystko działa w 100% dobrze a na zimnym jakby coś go dusiło i to się od pewnego czasu cały czas pogarsza. Czy to może być coś z układem wydechowym? Oba tłumiki przedni i tylny nowe. Bardzo proszę o pomoc!
-
witaj w klubie:) mam to samo chyba od roku ale teraz sie troche pogorszylo bo jak mi zgasnie na zimnym to potem musze do z 5min krecic aby odpalil:P ale u mnie pewnie filterek paliwa jest zawalony bo moja tico ma juz 180tys a filterek byl wymieniany jak mial 45tys:P wiec pewnie to bedzie przyczyna:P
-
Bardzo proszę o pomoc!
Zacznij od sprawdzenia : składu mieszanki,luzów zaworowych oraz kąta wyprzedzenia zapłonu(mając LPG ustaw ~ 10 stopni).Jeżeli te ustawienia będą prawidłowe i dalej będą problemy,sprawdź prawidłowość pracy ssania automatycznego.Sprawdzenia te powinny być zrobione na Pb.
-
Parownik jest nowy, nie ma nawet miesiąca, jego wymiana nic nie pomogła. Niezaleznie od tego czy zapala na gazie czy na benzynie dzieje się to samo. Jutro oddaje samochód do diagnosty bo mam uż dość codziennego żyłowania go pod blokiem (sąsiedzi też maja dość )