Brak ssania - niekończąca się opowieść - brak dławika - Rozwiązanie
-
cześć, wracam po przerwie do tematu, musiałem psychicznie odpocząć od Tico :), z tym gaśnięciem zimnego silnika, jest tak jak z brakiem wysokich obrotów na ssaniu, raz są raz nie ma . Dziś po 2 dniach nie odpalania, zapalił jak zwykle na dotyk, nie gasnął ale tez nie miał wysokich obrotów, tak sobie troszkę prychał niemrawo, dopiero jak przez kilkanaście sekund przytrzymałem pedałem gazu wysokie obroty, to po puszczeniu pedału, wreszcie pojawiło się charakterystyczne wycie. Tak sobie myślę że może to jednak kwestia dokładniejszego przeczyszczenia gaźnika, z rozebraniem go na trzy części, i dokładne wymycie elektrozaworu biegu jałowego ( tego z tyłu gaźnika). Bo wygląda to tak jakby gdzieś przytykał się dopływ paliwa. Lars a czego dotyczy te regulacja o której piszesz wyżej?
Komplet uszczelek gaźnika kupiony, w sobotę demontaż i czyszczenie, tym razem rozbiorę gaźnik na 3 części i wymyję elektrozawór biegu jałowego. Po czyszczeniu jazda na analizator.
-
Czy przy rozkręcaniu gaźnika na 3 części mam się spodziewać jakiś wyskakujących/wypadających elementów? Zwrócić na coś szczególna uwagę?
Gaźnik rozebrany wymyty, przedmuchany, dysze wykręcone wymyte. Poskładałem wszytko do kupy, no i.... zapalił to już sukces :), ale do rzeczy. Zapalił, nie zgasł, ale.. wysokich obrotów na ssaniu nie było :(,pojawiły się po pewnym czasie dopiero, za to pojawiły się falujące obroty na biegu jałowym - czyżbym źle podłączył przewody podciśnienia?? No i jeszcze jedna sprawa, zauważyłem dopiero teraz że brakuje w moim gaźniku dławika, tego który jest na wężyku podciśnienia biegnącym od siłownika pneumatycznego urządzenia rozruchowego, może to jest przyczyna moim problemów z brakiem wysokich obrotów na ssaniu??
Może ktoś z forumowiczów posiada taki dławik?? -
Nikt mi nie pomoże ??
-
Poczekaj na Larsa
-
czekam...grzecznie
-
Wieczorem na zimnym silniku jeszcze raz obserwowałem zachowanie się silnika-gaźnika-przepustnicy, ponieważ te obroty na ssaniu wciąż nie były wysokie a przede wszystkim są nierówne, tzn silnik nie gaśnie, chodzi ale tak sobie. Gdzie tu na forum przeczytałem że na zimnym silniku górny znacznik powinien być prostopadły do plastikowego białego koła zębatego, (prostopadły to rozumiem że jego przedłużenie przechodzi przez oś tego koła zębatego) u mnie górny znacznik na zimnym silniku był przesunięty w stronę tyłu (czyli na lewo od białego plastikowego koła zębatego), silnik chodzi obroty jakby wysokie (ale nie to charakterystyczne "wycie" ) nie gaśnie, i po chwili, silnik zaczyna "wyć" , przepustnica leciutko się uchyliła, a znacznik znalazł się w położeniu tym powiedzmy prawidłowym. Tak sobie myślę że może muszę pokręcić śrubą regulacji czasu ssania żeby ten znacznik ustawić na zimnym silniku tak aby jego przedłużenie przecinało oś plastikowego kółka, skoro w takim położeniu pojawiły się wysokie obroty na ssaniu?? Co o tym myślicie (szczególnie Lars )
-
Wciąż liczę na Waszą pomoc w mojej sprawie .
-
Wciąż liczę na Waszą pomoc w
mojej sprawie .Trochę nie wyraźna fota przed odpaleniem auta po nocy (zimny silnik)
Ustawienie prawidłowe zębatek ssania
Nagrzany i wyłączony silnik-ustawienie zębatek ssania
Zdjęcie informujące o prawidłowym ustawieniu kółka zębatego i ramienia zębatego.
Sprawdź czy są tam u Ciebie w jednej lini te ustawienia.Kropka (bądź otworek w plastikowym kółku) i znacznik na tym ramieniu na zimnym silniku.
Postaram się zrobić filmik jak to działa u Mnie. -
Czyli na zimnym silniku powinno być tak, jak na fotce z tej "ruskiej strony" ?
-
Czyli na zimnym silniku
powinno być tak, jak na fotce z tej "ruskiej strony" ?Rosyjskiego nie znam ale tak mi się wydaje że tak powinno być ustawione.
Po patrze u Siebie czy tak mam...Muszę tylko znaleźć tą kropkę na kółeczku plastikowym. -
A co z tym brakującym dławikiem, może tu jest przyczyna braku wysokich obrotów w początkowej fazie ssania ??
-
A co z tym brakującym
dławikiem, może tu jest przyczyna braku wysokich obrotów w początkowej fazie ssania ??Ten dławik współpracuje z urządzeniem rozruchowym, jednak nie wiem dokładnie jakie on ma działanie.We Wrocławiu kosztuje on ~ 40 zł.Moim zdaniem powinien on być zamontowany w samochodzie. Może masz rację że wpływa on na pracę siłownika pneumatycznego urządzenia rozruchowego.
-
Lars w jakim sklepie widziałeś ten dławik (może sprzedaż wysyłkowa prowadzą), bo ja nigdzie go dostać nie mogę .
-
Lars w jakim sklepie
widziałeś ten dławik (może sprzedaż wysyłkowa prowadzą), bo ja nigdzie go dostać nie mogę .Ten dławik można zamówić w Centrum DU we Wrocławiu. Natomiast oni nie prowadzą sprzedaży wysyłkowej.Myślę że najprędzej dostaniesz to na szrocie lub gdzieś prywatnie z rozbitka.
-
Macie może jakiś sposób na śrubkę od regulacji ssania, u mnie podkręciłem ssanie na zimę, i śrubka jest za luźno i się "odkręca" i spadają obroty. Tata mówi żebym ją klejem kropelką zakleił (wiadomo nie dużo kleju)... a mielibyście jakiś inny sposób nie wiem czy sprężynkę nie zmienić...
-
Macie może jakiś sposób na
śrubkę od regulacji ssania, u mnie podkręciłem ssanie na zimę, i śrubka jest za luźno i się
"odkręca" i spadają obroty. Tata mówi żebym ją klejem kropelką zakleił (wiadomo nie dużo
kleju)... a mielibyście jakiś inny sposób nie wiem czy sprężynkę nie zmienić...Śruby ze sprężynką zabezpieczającą są dwie: od regulacji wolnych obrotów i od obrotów na "ssaniu"(myślę że o tą Ci chodzi).Jeżeli sprężynka jest luźna i nie utrzymuje śruby w położeniu w którym ją ustawimy, to jeżeli masz taką możliwość wymień sprężynkę(o odpowiedniej twardości,lub ewentualnie spróbuj rozciągnąć starą). Użycie kleju może potem przeszkadzać w razie ponownej regulacji.
-
Ten dławik współpracuje z
urządzeniem rozruchowym, jednak nie wiem dokładnie jakie on ma działanie.Ten dławik jest częścią tego układu,który odpowiada za uchylanie przepustnicy rozruchowej w celu zapobiegania zalewania sinika zbyt bogatą mieszanką.
Podciśnienie spod przepustnicy II przelotu wciąga przeponę,a ta element(w kształcie leżącej litery "F" ||__ ) który proporcjonalnie do podciśnienia otwiera przepustnicę rozruchową.
Przez to że nie masz tej części [arebuk] (dławika i rurek podciśnieniowych) możesz mieć problem gaśnięcia silnika po zapaleniu z winy zalewania zbyt bogatą mieszanką. -
Ja rurki podciśnieniowe mam, brak w tym układzie tylko dławika, przynajmniej tak mi się wydaję. Jednym słowem silnik mi zalewa, dlatego wysokie obroty na ssaniu pojawiają się dopiero gdy silnik się troszkę rozgrzeje -> przepustnica się uchyli, silnik dostaje więcej powietrza i momentalnie wchodzi na wysokie obroty tzn. pięknie ssie . Czyli DŁAWIK, muszę go gdzieś znaleźć, a nie będzie to chyba proste.
-
Ja rurki podciśnieniowe mam,
brak w tym układzie tylko dławika, przynajmniej tak mi się wydaję. Jednym słowem silnik mi
zalewa, dlatego wysokie obroty na ssaniu pojawiają się dopiero gdy silnik się troszkę
rozgrzeje -> przepustnica się uchyli, silnik dostaje więcej powietrza i momentalnie wchodzi na
wysokie obroty tzn. pięknie ssie . Czyli DŁAWIK, muszę go gdzieś znaleźć, a nie będzie to
chyba proste.Spróbuj to połączyć bez dławika może się uda.
-
Ale ja układ tych rurek mam, brakuje właśnie tylko dławika na jednej.