Oś tylna
-
Ja wiozlem w Tico jakis czas temu 250 kg na tyle. Powiem tak, auto sporo siadlo i cale szczescie
ze jechalem tylko 3 km tak. Silnik nie mial problemow, ale juz hamulce i zawieszenie tak.
Nie polecam.Potwierdzam ta specyfike naszego autka- o ile silnik jest niesamowicie wytrzymaly ( np podholowanie poldka od kolegi nie spowodowalo nawet wlaczenia wentylatora chlodnicy !!! ) to juz hamulce nie daja rady skutecznie zwolnic pojazd przy 6 osobach sredniej wagi na zjezdzie ze stromej gorki- trzeba bylo ratowac sie dosc niesympatycznym hamowaniem ( powiedzmy sobie szczerze- przypilowaniem jednostki napedowej ) silnikiem na 3 biegu przy 60 km/h. Inaczej wjechalbym rozpedzony na skrzyzowanie. Odradzam przeciazanie tego autka...
-
Ad. nakrętek. To jest właśnie dość duży problem żeby dostać 10. W moim rejonie z nimi to jak z Yeti - słyszeli, ale nie widzieli. Większość mówiła, że przykręcali nakrętkami do stalówek.
Ad. wytrzymałości osi, wiem ile można, ale pytam o kwestię ile wytrzyma. Jak wspomniałem niżej, ta oś ma być ekwiwalentem knotta 750kg. Pytanie czy dodatkowe 200kg z hakiem ją nadwyręży, bo podawane w instrukcji dane dotyczą całości samochodu (a więc i kielichów i kół itd), a tu mamy samą oś. -
Kolego, a mógłbyś dać jakiś namiar gdzie tego szukać? Niestety u mnie bieda, a i na aledrogo nie widziałem.
-
potwierdzam. Przeciążone Tico da sobie rade żeby śmigać po drodze ale z hamowaniem to już inna bajka. Na miasto nie polecam w trasie jakoś to idzie przełknąć...
-
Ad. wytrzymałości osi, wiem ile można, ale pytam o kwestię ile wytrzyma. Jak wspomniałem niżej,
ta oś ma być ekwiwalentem knotta 750kg. Pytanie czy dodatkowe 200kg z hakiem ją nadwyręży,
bo podawane w instrukcji dane dotyczą całości samochodu (a więc i kielichów i kół itd), a
tu mamy samą oś.Powiem tak- najprawdopodobniej malo kto probowal w ten sposob obciazac samochod- stad brak konkretnych odpowiedzi- jesli uznasz ze warto- probuj, a rezultaty wzbogaca nasza wspolna wiedze o tym autku, ale jesli Twoje Tico jest w slabym stanie technicznym lub czesci zawieszenia maja juz swoje lata i nie sa wymieniane to chyba nie warto ryzykowac... Ja osobiscie- pomimo ze wymieniam wszystko na biezaco- i nawet z duzym zapasem sprawnosci demontowanej czesci- nie porwalbym sie na taka probe...
-
Eksperyment się powiódł :-) Oś obciążona ponad 1200kg dała radę pokonać dystans 127km. Skok sprężyn oczywiście ograniczony 'byczymi jajami'. Ofiary to łożyska na jednej stronie. Przedtem szumiały, teraz huczą. Z uwagi na to, iż to CX uważam to za nie lada wyczyn.
-
Eksperyment się powiódł :-) Oś obciążona ponad 1200kg
dała radę pokonać dystans 127km.ło matko, człowieku, coś ty tam wiózł? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Węgiel??Ale gratuluję odwagi <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />...
-
Eksperyment się powiódł :-) Oś obciążona ponad 1200kg dała radę pokonać dystans 127km. Skok
sprężyn oczywiście ograniczony 'byczymi jajami'. Ofiary to łożyska na jednej stronie.
Przedtem szumiały, teraz huczą. Z uwagi na to, iż to CX uważam to za nie lada wyczyn.Czy mógłbym prosić o foto tak obciążonego Tico ? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Kolego, przeczytaj cały wątek. Ta oś jest zamontowana w przyczepie w zastępstwie uszkodzonej oryginalnej.
-
Z tym będzie problem, bo w tym wątku mowa o samej osi z Tico, która została wykorzystana jako zamiennik uszkodzonej ośki skrętnej w przyczepie :-)