Nietypowe napięcie ładowania
-
Jak w tytule... Mam nowy koreański alternator i problem z ładowaniem. Stary przed wymontowaniem podobnie się zachowywał, ale do tego miał uszkodzony mostek prostowniczy. Ale wróćmy do nowego.. Miernik elektroniczny po podłączeniu wskazuje poprawne napięcie ładowania ok. 14V, jednak wartości te wahają się od 1-2-3-14V - miga to wskazanie jak światełka na choince <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> Nie znalazłem żadnego rozwiązania na forum... miał już ktoś coś podobnego? Mimo wszystko nie mam problemu z niedoładowanym aku, ale dziwią mnie te wskazania miernika, bo on jest w 100% sprawny <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
dziwią mnie te wskazania miernika, bo on jest w 100% sprawny
wartości te wahają się od 1-2-3-14VWygląda jakbyś miał miernik ustawiony na prąd zmienny przez pomyłkę.
Przecież chyba przykładasz do klem akumulatora, jak wiec może tak spadać? Chyba że chodziło Ci o 11-12-13. Spójrz przy tym na światła, czy przygasają wraz z tymi spadkami napięcia? Jeśli tak, to zainteresowałbym się regulatorem napięcia.
-
jeżeli nie masz miernika za co najmniej 300zł a masz takiego do 100zł to wskazanie całkiem realne alternator daje prąd 3-fazowy który jest prostowany (masz prostowane 3 sinusoid co daje w sumie niewielkie dziury) do tego dochodzi napięcie szczytowe i napięcia z obciążeniami itp... po wyprostowaniu ten prąd ma nadal wykres podobny tyle ze góra obcięta dla + a dół dla - ale nadal pozostają luki pomiędzy wykresami są niewielkie rzędu ok 20% do tego dochodzą straty na prostowaniu różne wykresy przy różnych obrotach silnika jak masz oscyloskop i podłączysz to zobaczysz naprawdę ciekawe wykresy miernik wskazuje tobie tak bo liczy napięcie chwilowe zależnie od procesora miernika uzyskasz różne wyniki + do tego mierniki tanie mają co najmniej 30% błędu dopuszczalnego na początku i na końcu skali pomiaru spróbuj innym miernikiem wynik powinien być inny a jak nie to masz w samochodzie coś w prawdo podobnie przepuszczam że będzie tu chodzić o aparat zapłonowy który mógł by taka anomalie robić a ponieważ to jest naprawdę bardzo krótki czas i zakładając że to 1/3 -1/6 to i tak będzie ładować
-
jeżeli nie masz miernika za co najmniej 300zł a masz takiego do 100zł to wskazanie
całkiem realne alternator daje prąd 3-fazowy który jest prostowany (masz
prostowane 3 sinusoid co daje w sumie niewielkie dziury) do tego dochodzi
napięcie szczytowe i napięcia z obciążeniami itp... po wyprostowaniu ten prąd ma
nadal wykres podobny tyle ze góra obcięta dla + a dół dla - ale nadal pozostają
luki pomiędzy wykresami są niewielkie rzędu ok 20% do tego dochodzą straty na
prostowaniu różne wykresy przy różnych obrotach silnika jak masz oscyloskop i
podłączysz to zobaczysz naprawdę ciekawe wykresy miernik wskazuje tobie tak bo
liczy napięcie chwilowe zależnie od procesora miernika uzyskasz różne wyniki + do
tego mierniki tanie mają co najmniej 30% błędu dopuszczalnego na początku i na
końcu skali pomiaru spróbuj innym miernikiem wynik powinien być inny a jak nie to
masz w samochodzie coś w prawdo podobnie przepuszczam że będzie tu chodzić o
aparat zapłonowy który mógł by taka anomalie robić a ponieważ to jest naprawdę
bardzo krótki czas i zakładając że to 1/3 -1/6 to i tak będzie ładowaćTo by raczej znaczyło, że Miechu ma zbyt dobry miernik jeśli wykazuje każdą zmianę (((((((-:
Różnymi miernikami w różnych samochodach mierzono, a jednak taka sytuacja nie jest powszechna - miernik tani, drogi, a pokazuje przeważnie te 13,9 na światłach.Poza tym nie szukałbym przyczyny w aparacie zapłonowym, bo on jest dopiero na wysokim napięciu, za cewką. Chyba, że chodzi Ci o zakłócenia samego pomiaru, nie o faktyczne wahania napięć (-:
-
Poza tym nie szukałbym przyczyny w aparacie zapłonowym, bo on jest dopiero na wysokim napięciu,
za cewką. Chyba, że chodzi Ci o zakłócenia samego pomiaru, nie o faktyczne wahania napięć
(-:tak o zakłócenia niczego innego bym nie szukał bo jak ładuje to musi być ok niema że boli,
te mierniki nie mają żadnych filtrów ani nic ja mam sprzęt za 4500 zł do pomiarów instalacji elektrycznych niestety tylko prąd zmienny i przemienny ale tu mam tyle parametrów samego napięcia że głowa boli ... jak daje miernik za 120zł i ten to wyniki różne znacząco... tani sprzęt ma fatalne procesory i z reguły brak filtrów... co za tym idzie sam stabilizator napięcia może taki wynik wymusić albo inne elektroniczne urządzenie... oczywiście mogę się mylić ja się zajmuje napięciami od 12V-30000V przemiennymi stałe to tylko zainteresowanie i szkoła <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Wygląda jakbyś miał miernik ustawiony na prąd zmienny przez pomyłkę.
Przecież chyba przykładasz do klem akumulatora, jak wiec może tak spadać? Chyba że chodziło Ci o
11-12-13. Spójrz przy tym na światła, czy przygasają wraz z tymi spadkami napięcia? Jeśli
tak, to zainteresowałbym się regulatorem napięcia.miernkiem w tym ustawieniu mierzyłem w drugim samochodzie i nic nie skakało. nie chodziło mi o 11-12-13, tylko tak jak pisałem w pierwszym poście. Światła są OK, wszystko działa OK, alternator pracuje już od co najmniej pół roku.
-
jeżeli nie masz miernika za co najmniej 300zł a masz takiego do 100zł to wskazanie całkiem
realne alternator daje prąd 3-fazowy który jest prostowany (masz prostowane 3 sinusoid co
daje w sumie niewielkie dziury)Całkiem możliwe, że to wina miernika, skoro tak mówisz, bo nie jest to model z górnej półki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Tylko teraz pytanie dlaczego w innym samochodzie nie pokazuje takich skoków (Nissan Micra 1998). Moze tam instalacja elektryczna jest inaczej zbudowana <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Jak już mówiłem - nie ma żadnych problemów z akumulatorem i instalacją wskazujących na brak / nieprawidłowe ładowanie - tylko ten dziwny pomiar. Spróbuję jeszcze innym miernikiem przemierzyć <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> A ma ktoś jeszcze jakies teorie? Spotkał się ktoś z czymś takim?
-
Na moje oko ... to masz gdzieś przebicie lub brak styku miedzy elementami, na przewodach WN i powoduje to przeskok iskry która zakłóca pracę miernika. Spotkałem się juz z tym pare razy. Kiedyś jak obrotomierz miałem na owijce na kablach WN to z jednego odczepu sypało iskrę i też nie można było nic poprawnie zmierzyć. Zmień miernik, ewentualnie spróbuj zmienić miejsce pomiaru. Mało prawdopodobne aby alternator takie niapięcia podawał. Co do świateł to tak krótkie "impulsowe" zmiany bedzie Ci ciężko zauważyć na odbiornikach dużej mocy.
-
Co do świateł to tak
krótkie "impulsowe" zmiany bedzie Ci ciężko zauważyć na odbiornikach dużej mocy.Zgadza się, podpowiadałem mu spojrzenie na światła gdy jeszcze nie wiedziałem jak szybkie są to zmiany, bo jeśli jakieś milisekundowe, to pewnie że nie.
-
nie chodziło mi o 11-12-13, tylko tak jak pisałem w pierwszym poście. Światła są OK,
wszystko działa OK, alternator pracuje już od co najmniej pół roku.No więc 1,2,3V - napięcie niemożliwe na akumulatorze. Mierzysz napięcie ładowania, ale jest ono równoległe z napięciem akumulatora, tyle że wyższe. Skłoniłbym się w kierunku zakłóceń pomiaru.