Problemy z lewym kołem i hamulcem!!!
-
Musiał nieźle walczyć z tymi tarczami... Cóż, może faktycznie nie dał rady.
Powiedział że ostro walczył z tymi tarczami i wymienił łozyska
Zależy od dyspozycji, jakie mu wydałeś (albo jego decyzji)... Jeżeli kazałeś mu zrobić tylko
przednie hamulce, to pewnie darował sobie zaglądanie do tylnych.
Jeżeli grzebałby przy tylnych, można byłoby przypuszczać, że powodem niskiego położenia
roboczego pedału jest niedostateczne wstępne rozkręcenie samoregulatorów. Jeżeli znowu
piszesz, że wymieniał też przewody hamulcowe (tylko nie wiem, które), to ja zrobiłbym już
również kompleksowo mały remoncik tyłu - zajrzałbym, oczyściłbym wszystko pod bębnem... No
i gdyby pedał "łapał" nisko, zacząłbym od samoregulatorów. (Jeśli chcesz więcej informacji,
poszukaj w starych wątkach, sporo o tym było.)Wymienił przewody hamulcowe z przodu.Do tyłu nie zaglądał ale jakieś 10 tys.km temu wymieniałem z tyłu szczęki,cylinderki wszystko co było możliwe dlatego tyłu nie ruszałem.
Płyn standardowo powinno się wymieniać co 2 lata. Przewody? Zależnie od ich stanu.
Płyn hamulcowy nie wymieniałem od 6 lat i przy okazji mechanik wymienił bo tak powiedział że przy wymianie tarcz przydałoby się to zrobic.A co do przewodów to też wymienił a miały one 9 lat więc nie wiem w jakim były stanie.
-
Wymienił przewody hamulcowe z przodu.Do tyłu nie zaglądał ale jakieś 10
tys.km temu wymieniałem z tyłu szczęki,cylinderki wszystko co było
możliwe dlatego tyłu nie ruszałem.Aha.
Wobec tego kwestię "niskiego pedału" kojarzę jeszcze z:- zapowietrzeniem instalacji; pisałeś, że mechanik odpowietrzał, ale... sprawdź, czy pedał nie "rośnie", gdy nim "pompujesz" (tzn. kilkakrotnie wciskasz i puszczasz);
- niskim poziomem płynu w zbiorniczku (sprawdzić);
- z zużyciem lub odkształceniem szczęk w tylnych hamulcach; niby po 10 kkm nie powinno jeszcze to nastąpić, ale sprawdzić można, a przy okazji wyregulować owe samoregulatory. Są koledzy na forum, którzy profilaktycznie raz na rok rozbierają, czyszczą i składają (umiejętnie!) z powrotem tylne hamulce; ci nie narzekają na problemy. Niby więc 10 kkm dużo nie jest, ale zmiany mogły nastąpić.
Jest jeszcze końcówka regulacyjna (taka śruba), którą koryguje się położenie wciśniętego pedału. Śruba ta znajduje się na końcówce popychacza w serwie hamulcowym.
Przeglądnij jeszcze szukajką archiwum, trochę zajmowano się problemem "niskiego pedału" - na pewno więcej się dowiesz.
Dodam jeszcze ZTCP właśnie z archiwalnych postów, że ktoś kiedyś doradzał likwidację Twojego problemu... wrzuceniem kawałka śruby między końcówkę regulacyjną popychacza serwa a tłok pompy hamulcowej. Od razu piszę, że nie należy tego robić.Płyn hamulcowy nie wymieniałem od 6 lat i przy okazji mechanik wymienił bo
tak powiedział że przy wymianie tarcz przydałoby się to zrobic.Trochę długo, więc dobrze zrobił.
A co do
przewodów to też wymienił a miały one 9 lat więc nie wiem w jakim były
stanie.Po 9 latach można wymienić profilaktycznie, zgadzam się.
-
Aha.
Wobec tego kwestię "niskiego pedału" kojarzę jeszcze z:- zapowietrzeniem instalacji; pisałeś, że mechanik odpowietrzał, ale... sprawdź, czy pedał nie
"rośnie", gdy nim "pompujesz" (tzn. kilkakrotnie wciskasz i puszczasz); - niskim poziomem płynu w zbiorniczku (sprawdzić);
- z zużyciem lub odkształceniem szczęk w tylnych hamulcach; niby po 10 kkm nie powinno jeszcze
to nastąpić, ale sprawdzić można, a przy okazji wyregulować owe samoregulatory. Są koledzy
na forum, którzy profilaktycznie raz na rok rozbierają, czyszczą i składają (umiejętnie!) z
powrotem tylne hamulce; ci nie narzekają na problemy. Niby więc 10 kkm dużo nie jest, ale
zmiany mogły nastąpić.
Sprawdzę i napiszę co i jak
- zapowietrzeniem instalacji; pisałeś, że mechanik odpowietrzał, ale... sprawdź, czy pedał nie
-
A co do przewodów to też wymienił a miały one 9 lat więc nie wiem w jakim były stanie.
Czy to była wymiana przewodów elastycznych(są o wiele droższe od metalowych) ?
-
Czy to była wymiana przewodów elastycznych(są o wiele droższe od metalowych) ?
Była to wymiana przewodów elastycznych