Problemy z odpalaniem i wysokie spalanie - problem rozwiązany
-
Mnie tez to chyba czeka bo po przejechaniu niecalych 400 km tez zaczyna byc sucho w baczku <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Dzisiaj byłam u kumpla mechaniora ( sama mimo prób nie mogłam odkręcić śruby pod kopułką, żeby
ustawić aparat). Okazało się po sprawdzeniu lampą, że kąt wyprzedzania zapłonu był
ustawiony na 3 Ustawiliśmy na 9 i od razu dało się słyszeć równiejszą pracę silnikaA powiedz ja sie ma to ustawienie do mojego w sensie wizualnym? w którym miejscu masz moją "fabryczną" linię? pytam z ciekawości
Zobaczymy spalanie jak będzie rano odpalał i ile spali Dodam, że dziś dotankowałam do
pełna po przejechaniu 145km - 14L Mam nadzieję, że ta regulacja pomoże. dam znać co i jak a
na razie dzięki za wskazówkiTrzymamy kciuki
-
Dzisiaj byłam u kumpla mechaniora ( sama mimo prób nie mogłam odkręcić śruby pod kopułką, żeby
ustawić aparat). Okazało się po sprawdzeniu lampą, że kąt wyprzedzania zapłonu był
ustawiony na 3 Ustawiliśmy na 9 i od razu dało się słyszeć równiejszą pracę silnika
Zobaczymy spalanie jak będzie rano odpalał i ile spaliCieszę się, że mogliśmy pomóc. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
pzdr
-
A powiedz ja sie ma to ustawienie do mojego w sensie wizualnym? w którym miejscu masz moją
"fabryczną" linię? pytam z ciekawościOto fotka:
-
No to inaczej niż u nas ale jeśli autko chodzi bez zarzutów to ok
pzdr
-
No to inaczej niż u nas ale jeśli autko chodzi bez zarzutów to ok
pzdrz ciekawości zerknąłem u siebie i mam tak jak Rita, z tym że u mnie jest to dodatkowo zaznaczone farbą. nie wygląda to na świeższe niż reszta więc przypuszczam że "malunek" jest fabryczny.
-
Wykonałem "kosmetyczne" przestawienie kąta wyprzedzenia zapłonu za pomocą lampy stroboskopowej. Poprawiło to ciut dynamikę auta, nie wpłynęło zbytnio na spalanie. Wydaje mi się, że znaczniki kąta wyprzedzenia zapłonu nad kołem pasowym są mocno orientacyjne, gdyż po ustawieniu na 10' autko po prostu niedomagało. Wydaje mi się, że teraz znalazłem optymalne ustawienie.
pzdr
-
z ciekawości zerknąłem u siebie i mam tak jak Rita, z tym że u mnie jest to dodatkowo zaznaczone
farbą. nie wygląda to na świeższe niż reszta więc przypuszczam że "malunek" jest fabryczny.Albo jakiś mechanik zaznaczył sobie poprzednie ustawienie, by mieć punkt odniesienia. Ja na wszelki wypadek zaznaczyłem przecinakiem konfigurację jaka mi odpowiada.
pzdr
-
No to inaczej niż u nas ale jeśli autko chodzi bez zarzutów to ok
pzdrDzisiaj znów dotankowałam - przejechałam 150 km od ustawienia kąta zapłonu przy takiej jeździe jak przed ustawnieniem - miasto, krótkie odcinki i spalanie spadło o prawie 3 litry <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> Przy poprzednim tankowaniu wyszło prawie 10L a teraz 7,3 L. Szczerze mówiąc liczę na to, że w trasie będzie jeszcze mniej, choć wynik 7,3L/100 nie jest wynikiem w zupełności satysfakcjonującym. W każdym razie jest lepiej. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Dzięki Clavish i Slowik <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Dzięki Clavish i Slowik
Nie ma sprawy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> U mnie średnie spalanie na mieście wychodzi około 6,3,/6,5 l/ 100km. W trasie spada poniżej 5L, oczywiście wszystko zależy od stylu jazdy. Dużo eksperymentowałem z różnymi ustawieniami kąta zapłonu, obrotów itp i najprawdopodobniej znalazłem optymalną opcję .
pzdr
-
Mnie to tez czeka bo właśnie zauważyłem ze przejechałem lekko ponad 300km i w baku susza zaczyna panować. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Szczerze mówiąc liczę na to, że w
trasie będzie jeszcze mniej, choć wynik 7,3L/100 nie jest wynikiem w zupełności
satysfakcjonującym. W każdym razie jest lepiej.Latem będzie Ci palić jeszcze o ok. 1 litr mniej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Mnie to tez czeka bo właśnie zauważyłem ze przejechałem lekko ponad 300km i w baku susza zaczyna
panować.No to faktycznie mało. Nie pamiętam dokładnie ile ja przejechałem na pełnym baku, Ostatnio w trasie Wrocław - Szczecin spokojnie zrobiłem ponad 400km. W mieście tankując za 50zł spokojnie robię ponad 200km.
pzdr
-
No to faktycznie mało. Nie pamiętam dokładnie ile ja przejechałem na pełnym baku, Ostatnio w
trasie Wrocław - Szczecin spokojnie zrobiłem ponad 400km. W mieście tankując za 50zł
spokojnie robię ponad 200km.
pzdrJa latem zrobilem na jednym baczku ponad 500 Km (w trasie Kolobrzeg-Szczecin-Wrocław) i w dodatku po drodze stalem parokrotnie w korkach wiec chyba to nie bylo zle. Teraz na zime mi sie cos przestawilo. Prawdopodobnie znowu na ssaniu jezdze juz mialem taki przypadek z nim.
-
Można spróbować zmniejszyć czas pracy na ssaniu, może to coś da. Co do spalania, to latem zawsze wychodzi ten 1 litr mniej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> miałem podobnie spalanie (ponad 500 na 1 baku)
pzdr
-
Można spróbować zmniejszyć czas pracy na ssaniu, może to coś da. Co do spalania, to latem zawsze
wychodzi ten 1 litr mniej miałem podobnie spalanie (ponad 500 na 1 baku)
pzdrJa jutro muszę pomysleć nad ssaniem i kablami WN - nie daje mi spokoju to, że przy odpalaniu po nocy ( zanim zapalę wciskam 2-4 razy pedał gazu) zapali, ale zaraz gaśnie. Odpalam tak nawet do 5-ciu razy albo trzymam przyciśnięty pedał gazu - to przecież też zwiększa zuzycie. Przeczytałam wszystkie chyba wątki na ten temat i jak coś wymyślę to się pochwalę. No i muszę wymienić wężyk z zaworkiem do serwo, bo od 3 dni mam sztywny pedał hamulca po uruchomieniu rano przed pierwszym hamowaniem. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Ja jutro muszę pomysleć nad ssaniem i kablami WN - nie daje mi spokoju to, że przy odpalaniu po
nocy ( zanim zapalę wciskam 2-4 razy pedał gazu) zapali, ale zaraz gaśnie. Odpalam tak
nawet do 5-ciu razy albo trzymam przyciśnięty pedał gazu - to przecież też zwiększa
zuzycie. Przeczytałam wszystkie chyba wątki na ten temat i jak coś wymyślę to się pochwalę.Sprawdź śrubkę od obrotów na ssaniu, czy nie jest zbyt mocno wykręcona. Ukaże Ci się ona po wciśnięciu pedału gazu a najlepiej jak pociągniesz do końca za cięgno od gazu przy gaźniku <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
No i muszę wymienić wężyk z zaworkiem do serwo, bo od 3 dni mam sztywny pedał hamulca po
uruchomieniu rano przed pierwszym hamowaniem.U mnie to samo, narazie nie mam ochoty na jego wymianę. W moim przypadku pomaga kilkukrotne naciśnięcie pedału hamulca przed ruszeniem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Sprawdź śrubkę od obrotów na ssaniu, czy nie jest zbyt mocno wykręcona. Ukaże Ci się ona po
wciśnięciu pedału gazu a najlepiej jak pociągniesz do końca za cięgno od gazu przy gaźniku
U mnie to samo, narazie nie mam ochoty na jego wymianę. W moim przypadku pomaga kilkukrotne
naciśnięcie pedału hamulca przed ruszeniemA ja głupia dzisiaj kręciłam śrubką od mieszanki <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> - analizator sprawa nieunikniona chyba <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> Byłam wręcz pewna, że ta śrubka za filtrem powietrza odpowiada za ssanie i dziwiłam się, że praktycznie nic się nie dzieje.... Doczytałam wątek ze zdjęciami kolegi daveusa ( szacun wielki za jego opis gaźnika <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> ) i jutro rano już będę wiedziała jakich śrubek się dotykać a jakich nie.
Chris ja czasem się zapominam i jak już się zbliżam do tyłka innego auta i nie mogę zahamować to mi pot na oczy wchodzi... jeszcze zawału dostane i zejde z tego świata więc żeby się nie denerwować wymienię wężyk i po sprawie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
A ja głupia dzisiaj kręciłam śrubką od mieszanki - analizator sprawa nieunikniona chyba
Nie można tego niestety wykluczyć, gaźnik w Tico jest bardzo czuły na samodzielne w nim kręcenie śrubkami <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Byłam wręcz pewna, że ta śrubka za filtrem powietrza odpowiada za ssanie i dziwiłam się, że
praktycznie nic się nie dzieje....Ja swego czasu myślałem, że to śrubka od wolnych obrotów <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Doczytałam wątek ze zdjęciami kolegi daveusa ( szacun
wielki za jego opis gaźnika ) i jutro rano już będę wiedziała jakich śrubek się dotykać a
jakich nie.Potwierdzam <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />, bardzo dobry opis, sam się na nim wzoruję <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Chris ja czasem się zapominam i jak już się zbliżam do tyłka innego auta i nie mogę zahamować to
mi pot na oczy wchodzi... jeszcze zawału dostane i zejde z tego świata więc żeby się nie
denerwować wymienię wężyk i po sprawieMusisz zrobić z tym porządek, z hamulcami nie ma żartów <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Tak, jak pisałem wcześniej - wymień na początek ten wężyk a dopiero potem będziemy się zastanawić co ewentualnie dalej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Nie można tego niestety wykluczyć, gaźnik w Tico jest baMusisz zrobić z tym porządek, z hamulcami nie ma żartów
Tak, jak pisałem wcześniej - wymień na początek ten wężyk a dopiero potem będziemy się
zastanawić co ewentualnie dalejBiorę się jutro do pracy - mam nadzieję, że nie będzie za zimno...a tak na marginesie - śledzisz mnie chris <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />