Przygasa po dlugim nieuzywaniu o co chodzi???
-
Witam. Chialbym sie dowiedziec czy cos zlego dzieje sie z moim samochodem. Mianowicie chodzi o
to ze po dluzszym postoju np. po nocy przy pierwszym ruszaniu jakos tak mi moc odejmuje i
jak sie bardziej gazu nie doda to silnik gasnie. jak mu dam w rure to juz pozniej ok jest.
dzieje sie tak jak jest zimno i wilgotno. O co chodzi ?? Dziekuje za pomocRównież Witam <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
Co do Twojego pytania to normalna rzecz,ponieważ silnik jest jeszcze zimny <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Dopiero jak się ssanie wyłączy i będzie nagrzany to wtedy ładnie śmiga...Szczególnie taką porą jak teraz kiedy temperatura otoczenia jest już niska <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Też tak mam,że jak rano odpalam (temp. niska) to jak od razu chcę ruszyć i wyjechać z garażu to lubi zgasnąć <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Taki już nasz klimat jest <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
W końcu do zimy idzie <img src="/images/graemlins/mikolaj.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/balwan.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> -
Również Witam
Co do Twojego pytania to normalna rzecz,ponieważ silnik jest jeszcze zimny
Dopiero jak się ssanie wyłączy i będzie nagrzany to wtedy ładnie śmiga...Szczególnie taką porą
jak teraz kiedy temperatura otoczenia jest już niska
Też tak mam,że jak rano odpalam (temp. niska) to jak od razu chcę ruszyć i wyjechać z garażu to
lubi zgasnąć
Taki już nasz klimat jest
W końcu do zimy idzieAha.Myslalem ze cos nie tak jest <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> dziekuje
-
Co do Twojego pytania to normalna rzecz,ponieważ silnik jest jeszcze zimny
To nie jest normalna rzecz, bo prawidłowo wyregulowany silnik oraz odpowiednie nastawy na gaźniku sprawiają, że praktycznie silnik nawet w chłodne dni spokojnie pracuje na wolnych, jak i wysokich obrotach - przynajmniej ja tak mam.
-
To nie jest normalna rzecz, bo prawidłowo wyregulowany silnik oraz odpowiednie nastawy na
gaźniku sprawiają, że praktycznie silnik nawet w chłodne dni spokojnie pracuje na wolnych,
jak i wysokich obrotach - przynajmniej ja tak mam.czyli ktos mi musi gaznik wyregulowac ??
-
czyli ktos mi musi gaznik wyregulowac ??
Jeżeli nikt dotychczas nie grzebał w gaźniku to najlepiej zostawić go w spokoju, ewentualnie przedmuchać sprężonym powietrzem po zdjęciu filtra powietrza.
Najważniejsze to sprawdzenie i ewentualna regulacja kąta wyprzedzenia zapłonu, mieszanki paliwowo-powietrznej, zaworów oraz należy dokładnie sprawdzić całą instalację WN od cewki po same świece.
W układzie paliwowym można sprawdzić i ewentualnie wymienić filtr paliwa. -
Jeżeli nikt dotychczas nie grzebał w gaźniku to najlepiej zostawić go w spokoju, ewentualnie
przedmuchać sprężonym powietrzem po zdjęciu filtra powietrza.
Najważniejsze to sprawdzenie i ewentualna regulacja kąta wyprzedzenia zapłonu, mieszanki
paliwowo-powietrznej, zaworów oraz należy dokładnie sprawdzić całą instalację WN od cewki
po same świece.
W układzie paliwowym można sprawdzić i ewentualnie wymienić filtr paliwa.aha. tzn ja samochod kupilem ze dwa miesiace temu i wymienilem w nim filtr powietrza paliwa i olej oraz olej. nic wiecej nie bylo robione. w cieple dni jest okey gorzej w zimne ale problem znika po mocniejszym wduszeniu gazu lub po paru minutach
-
tak jak pisal Sharky pewnie kable juz do wymiany. reaguja najwyrazniej na wilgoc z tad problemy
-
tak jak pisal Sharky pewnie kable juz do wymiany. reaguja najwyrazniej na wilgoc z tad problemy
a drogo to kosztuje ?? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Kable kosztują około 40zł. Tylko nie wiem czy problem ci się rozwiąże bo ja niedawno wymieniłem kable, świece, kopułkę i palec i zauważyłem teraz że nadal mi przygasa po dłuższym postoju i muszę przygazować trochę. Także ja bym nie stawiał na zapłon.
A wymieniałem to wszystko z powodu delikatnego szarpania przy nie dużych obrotach - które co najgorsze też nie ustały po wymianie tego wszystkiego. -
U mnie problem wygląda bardzo podobnie, z tą różnicą, że potrafi czasami w ogóle nie odpalić, "popyrka" ze dwa razy i gaśnie. Do wymiany pozostał mi już tylko moduł zapłonowy lub akumulator, bo po jego kilkunastominutowym podładowaniu tikacz odpala ale silnik pracuje jakby na dwóch garach, po "przegazowaniu" jest ok. Niebawem przymierzam się do wymiany modułu i aku napiszę jakie to przyniosło efekty.
pzdr
-
U mnie problem wygląda bardzo podobnie, z tą różnicą, że potrafi czasami w ogóle nie odpalić,
"popyrka" ze dwa razy i gaśnie. Do wymiany pozostał mi już tylko moduł zapłonowy lub
akumulator, bo po jego kilkunastominutowym podładowaniu tikacz odpala ale silnik pracuje
jakby na dwóch garach, po "przegazowaniu" jest ok. Niebawem przymierzam się do wymiany
modułu i aku napiszę jakie to przyniosło efekty.
pzdrno napisz koniecznie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> kurde a to nie jest tak ze po prostu jak sie przygazuje to on dostaje paliwo wtedy bardziej i dlatego nie przygasa ??
-
no napisz koniecznie kurde a to nie jest tak ze po prostu jak sie przygazuje to on dostaje
paliwo wtedy bardziej i dlatego nie przygasa ??Niestety, najprawdopodobniej nie ma to noc wspólnego z ilością dostarczanego paliwa. Skład mieszanki nie był nigdy regulowany, gdyż nie było takiej potrzeby. Kiedy kupiłem autko pojawił się lekki problem z odpalaniem, ale wtedy były winne kable, poza tym nie trzeba było gwałtownie dodawać gazu, by autko zapaliło - zapalał bez gazu.
Problem pojawił się jakiś czas temu i do wymiany pozostał mi już tylko akumulator lub moduł zapłonowy(generator impulsów). Reszta pt: cewka halla, kopułka, palec, kable WN etc wymienione.
pzdr