Tikuś padł. Pomocy
-
dzisiaj wyjeżdżając spod uczelni i cofając na półsprzęgle usłyszałem dziwny strzał ( huk?)
Popatrzyłem, o nic nie zawadziłem, nic nie zostało na chodniku. Pojechałem dalej. Po
przejechaniu jakichś 500 m Tikuś zaczął się dławić i próbował zgasnąć aż mu się to udało.
Poczułem zapach oleju. Próba późniejszego zapalenia działa na krótko i bardzo czuć olej.
Miałem 1 litr w bagażniku więc dolałem, ale to nie pomogło.
W tej chwili da się go odpalić ale na krótko - góra 2 min. i czuć mocno olej. Jak sądzicie, co
to może być? Zastanawiam się czy ten huk to nie było rozerwanie ( pęknięcie?) uszczelki pod
głowicą.
Ale będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestieznaczy sie ze co ? łyka olej tak na miejscu że litra musiałeś dolacz czy ile? dymi? co z plynem w chłodnicy? jest był? znikł?
gdzie ten srzał ( chuk) słyszałes? pod maską czy z komina?
-
znaczy sie ze co ? łyka olej tak na miejscu że litra musiałeś dolacz czy ile? dymi? co z plynem
w chłodnicy? jest był? znikł?
gdzie ten srzał ( chuk) słyszałes? pod maską czy z komina?nie wiem ile łyka oleju, bo silnik był ciepły, więc ciężko o optymalny wynik na bagnecie. Zaczęło strasznie walić olejem to dolałem. może nie litr. Jakieś 0,7. na pewno nie przelalem. Płyn w chłodnicy jest i był. strzał był spod maski jakby
-
Zaczęło strasznie walić olejem to dolałem. może nie litr. Jakieś 0,7. na p
walić w sensie zapachu czy wycieku - nie przywaliłeś gdzieś miska olejową
-
walić w sensie zapachu czy wycieku - nie przywaliłeś gdzieś miska olejową
W sensie zapachu. Miska jest cała, sprawdzałem.
Dodam, że samochód jak odpali to trzyma o ile ma wysokie obroty bądź jest na ssaniu ( czyli też ma wysokie). Na wolnych jest trup -
Odpal silnik, odkręć korek wlewu oleju i powiedz co widać. Jak wywala to wiadomo, jeśli nie - będziemy myśleć co dalej.
-
Odpal silnik, odkręć korek wlewu oleju i powiedz co widać. Jak wywala to wiadomo, jeśli nie -
będziemy myśleć co dalej.Nie bardzo wiem co mam w ten sposób zaobserwować?!
-
Patrzyłem dzisiaj, ma wycieki. Zrobiłem zdjęcia i wkleję. Wycieki są jakby za miską olejową, przed nią, koło filtra oleju. Po odpaleniu auta czuć wyraźny zapach oleju i benzyny. Mam wrażenie, że poszła uszczelka głowicy. Jakbym miał racje to jak sądzicie ile to może kosztować?
-
wklejam
-
wklejam
-
wklejam
-
na drugim zdjęciu chciałem pokazać od góry, w którym mniej więcej miejscu jest wyciek widoczny na zdjęciu 1. Na zdjęciu 3 zachlapany jest przód filtra i silnik powyżej i obok niego
-
na drugim zdjęciu chciałem pokazać od góry, w którym mniej więcej miejscu jest wyciek widoczny
na zdjęciu 1. Na zdjęciu 3 zachlapany jest przód filtra i silnik powyżej i obok niegomoze banalne , ale mozliwe ze filtr sie zapchal i wywalilo uszczelke , przy nim ...
moe wymien filtr oleju i zobacz co sie stanie , eksperyment raczej tani
zaszkodzic nie zaszkodzi ,a moze pomoze . -
moze banalne , ale mozliwe ze filtr sie zapchal i wywalilo uszczelke , przy nim ...
moe wymien filtr oleju i zobacz co sie stanie , eksperyment raczej tani
zaszkodzic nie zaszkodzi ,a moze pomoze .tak czy siak muszę wymienić, bo już 10.000 zrobione na nim. Chciałem się umówić do końca miesiąca na wymianę. Jednak będzie szybciej.Tak czy siak uszczelka chyba poszła, nie? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Więc czeka mnie wymiana obu.
-
tak czy siak muszę wymienić, bo już 10.000 zrobione na nim. Chciałem się umówić do końca
miesiąca na wymianę. Jednak będzie szybciej.Tak czy siak uszczelka chyba poszła, nie? Więc
czeka mnie wymiana obu.Oby tylko uszczelka... Nie odpalaj już go więcej. Tak na dobrą sprawę wymiana uszczelki pod głowicą to robota na 2-2.5 godziny. Spokojnie samemu można zrobić łącznie z wymianą oleju.
-
Oby tylko uszczelka... Nie odpalaj już go więcej. Tak na dobrą sprawę wymiana uszczelki pod
głowicą to robota na 2-2.5 godziny. Spokojnie samemu można zrobić łącznie z wymianą oleju.tez mam nadzieje, ze to tylko uszczelka. Niestety nie mam warunków do samodzielnej wymiany. Odpalać go już nie mam zamiaru.
A propos. Sprawdzałem też poziom oleju po dolewce ( w trakcie awarii nie moglem bo stałem w "korku" a po zepchnieciu silnik był ciepły) i aktualnie poziom jest w normie. -
na drugim zdjęciu chciałem pokazać od góry, w którym mniej więcej miejscu jest wyciek widoczny
na zdjęciu 1. Na zdjęciu 3 zachlapany jest przód filtra i silnik powyżej i obok niegoA sprawdzałeś czy filtr oleju jest dokręcony??
-
A sprawdzałeś czy filtr oleju jest dokręcony??
Nie sprawdzałem, ale nie tak dawno przy sprawdzaniu stanu podwozia przed jesienią sprawdzałem czy nie jest "luźny" jeśli można tak powiedzieć i był dobrze dokręcony. Jestem umówiony na środę do mechanika, zobaczymy co powie. Wasze sugestie jednak będą pomocne, bo jest już to jakiś pkt zaczepny, od którego można zacząć
-
dzisiaj bylem umowiony do mechanika. Idę więc rano z akumulatorkiem do tikusia ( wziąłem go na podładowanie) i patrze, że moje biedne maleństwo miało włamanie. W środku wszystko porozrzucane. Swoja drogą nie wiem jak sie dostali bo nie ma śladów koło zamka. Efekt działań - kradzież legitymacji studenckiej ( trzymałem w samochodzie, bo jest przepustka do wjazdu na teren uczelni i przyznam sie szczerze nie wiem po jaka cholere ja kradli), około 20 CD ze schowka, zniszczony zamek do schowka ( tez nie wiem czemu skoro nie jest na kluczyk), złamane prawe lusterko i moje nerwy. Pojechałem do mechaniora, który zapienił mnie jeszcze bardziej. Przez tel. mówiłem mu mniej więcej co się dzieje z samochodem. powiedział ze ok, zobaczymy. Przyjechałem, a on obejrzał ze wszystkich stron, posłuchał jak chodzi silnik i powiedział, że bez diagnostyki się nie podejmuje robić. To ja mówie, ze dobra, rób pan ta diagnostyka. A on, że oni nie robią. Nosz... Nie mógł mi tego przez tel. powiedziec? Byłem u innego. Wolne miejsca w połowie nastepnego tygodnia.
Ale Miedzy 1 a 2 mechaniorem Tico nagle ozdrowiało. na 30 km. Tyle zrobiłem po mieście ( policja, mechaniory różne) i niedaleko domu znowu kaplica. Nagły spadek mocy, stuki w silniku ( metal o metal - odgłos kojarzy mi się z uderzaniem tłoka o metal - jak sądzicie, moze tam coś jest??) Do tego mam jeszcze mnóstwo roboty, mało czasu i coraz mniej kasy.
Dobijcie mnie....<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Pojechałem dzisiaj do gościa, zrobił diagnostykę, podregulował gaźnik ( zbyt duże obroty były) i pobawił się przy aparacie zapłonowym. Ustawił poprawnie zapłon, bo z tego co mówił nie powinno być więcej jak 10 a u mnie było ustawione na 20. I po tych zabiegach narazie tikuś śmiga. Zobaczymy jak długo ( odpukać). mam nadzieje, że to była usterka i na tym się sprawa zakończy.
Obserwacje przekaże na bieżąco -
Pojechałem dzisiaj do gościa, zrobił diagnostykę, podregulował gaźnik ( zbyt duże obroty były) i
pobawił się przy aparacie zapłonowym. Ustawił poprawnie zapłon, bo z tego co mówił nie
powinno być więcej jak 10 a u mnie było ustawione na 20. I po tych zabiegach narazie tikuś
śmiga. Zobaczymy jak długo ( odpukać). mam nadzieje, że to była usterka i na tym się sprawa
zakończy.Obserwacje przekaże na bieżąco
Radość okazała się przedwczesna. Po przejechaniu ok. 30 km,Tikuś znowu siadł. Walczymy dalej...