Obracająca się szpilka
-
Witam,
Mój problemik to kręcąca się szpilka w prawym przednim kole .Chciałbym się poradzić Was w jaki sposób poradzić Sobie z tym problemem.Za wszelkie porady będę bardzo wdzięcznykup szpilkę i ją wymień,parę złoty i po problemie.
-
kup szpilkę i ją wymień,parę złoty i po problemie.
Heh <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />,chodzi mi o to jak teraz odkręcić koło skoro szpilka się kręci?? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />.Czy bez szlifierki kątowej się nie obejdzie... <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> Czy dobrym pomysłem jest rozcięcie nakrętki koła?? <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Miałem ten sam problem, jeszcze jak samochód był na gwarancji, nawet w tym samym kole co u ciebie, podobno przypadłość tico, szpilka ukręca sie na wielofrezie, w serwisie problem rozwiazali odkręcając ją pneumatykiem, spróbój może u ciebie też pójdzie, jak nie to bedziesz musiał ją rozwiercić.
-
Miałem ten sam problem, jeszcze jak samochód był na gwarancji, nawet w tym samym kole co u
ciebie, podobno przypadłość tico, szpilka ukręca sie na wielofrezie, w serwisie problem
rozwiazali odkręcając ją pneumatykiem, spróbój może u ciebie też pójdzie, jak nie to
bedziesz musiał ją rozwiercić.Do serwisu nie mam ochoty z tym jechać bo bym musiał słono zapłacić za wymianę szpilki
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> (znając realia).Mógłbym podjechać do serwisu ogumienia i tam by mi zapewne odkręcili za symboliczną sumke...No ale jazda do domu na 3 szpilkach jakoś mi się nie widzi <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />.Chyba wezmę szlifiere i rozetne nakrętkę <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Chyba to będzie najlepszy sposób i najtańszy... -
podobno przypadłość tico, szpilka ukręca sie na
wielofrezie, w serwisie problem rozwiazali
odkręcając ją pneumatykiem,Nie mogę się zgodzić z tym stwierdzeniem. Jeżdżę Tico już ponad pięć lat i dość często odkręcałem koła, a to za sprawą częstych prac przy hamulcach. Myślę, że powodem tego typu awarii jest zbyt mocne dokręcanie tych nakrętek, co bardzo często jest skutkiem nieumiejętnego dokręcania właśnie pneumatykiem. Poza tym bardzo często widzę jak ludzie dokręcają śruby w kołach. Dokręcanie nogą to przesada, ja nigdy nie dokręcam śrub nogą. Robię to tylko rękoma. Jeśli felgi są ze stopów aluminium <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> to wtedy muszą być dokręcone z większą siłą, ale też bez przesady.
Druga sprawa to smarowanie. Jeśli gwint pracuje "na sucho" to podczas dokręcania powstają dużo większe momenty skręcające śrubę, co powoduje dużo szybsze zużywanie się (słychać wtedy nawet piszczenie - to gwint woła o litość) gwintu i/lub obracanie się całej szpilki. Posmarowanie gwintu powoduje zakonserwowanie gwintu i zmniejszenie tarcia przy dokręcaniu. Gdy dokręcimy śrubę czy nakrętkę,
siła docisku felgi do bębna czy piasty będzie taka sama, ale przy mniejszym wysiłku włożonym w dokręcenie śruby. -
Gdy dokręcimy śrubę czy nakrętkę,
siła docisku felgi do bębna czy piasty będzie taka sama, ale przy mniejszym wysiłku włożonym w
dokręcenie śruby.Wiosną jak wymieniałem oponki z "Frigo" na letnie to w serwisie wulkanizacyjnym opony zmieniał mi syn właściciela(zapewne jeszcze nie doświadczony) i widocznie zbyt mocno dokręcił tą szpilkę pneumatykiem.W wyniku tego ja jej nie mogę odkręcić <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Czy jeśli udałoby się odkręcić nakrętkę pneumatykiem to czy można byłoby wrocić do domu (ok. 8km)na 3 szpilkach <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> żeby mógł tam zabrać się za wymianę? -
czy można byłoby wrocić do domu (ok. 8km)na 3
szpilkach żeby mógł tam zabrać się za wymianę?Nie polecam, ale jest to możliwe. Myślę że dojechałbyś na miejsce.
-
Wiosną jak wymieniałem oponki z "Frigo" na letnie to w serwisie wulkanizacyjnym opony zmieniał
mi syn właściciela(zapewne jeszcze nie doświadczony) i widocznie zbyt mocno dokręcił tą
szpilkę pneumatykiem.W wyniku tego ja jej nie mogę odkręcić
Czy jeśli udałoby się odkręcić nakrętkę pneumatykiem to czy można byłoby wrocić do domu (ok.
8km)na 3 szpilkach żeby mógł tam zabrać się za wymianę?Spoko, mi się to stało tydzien temu to na dwóch szpilach wróciłem... tylko 20kkm/ jechałem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> w porywach do 30.. odległość ~6km
-
Wiosną jak wymieniałem oponki z "Frigo" na letnie to w serwisie wulkanizacyjnym opony zmieniał
mi syn właściciela(zapewne jeszcze nie doświadczony) i widocznie zbyt mocno dokręcił tą
szpilkę pneumatykiem.W wyniku tego ja jej nie mogę odkręcić
Czy jeśli udałoby się odkręcić nakrętkę pneumatykiem to czy można byłoby wrocić do domu (ok.
8km)na 3 szpilkach żeby mógł tam zabrać się za wymianę?nie bój nic na 3 powinienies dac rade wkoncu kolo jest przykrecone tylko sie odkrecic nie da mialem ten problem 2 razy nigdy mi kolo nie odpadlo a dluzsza trase pokonywalem
-
nie bój nic na 3 powinienies dac rade wkoncu kolo jest przykrecone tylko sie odkrecic nie da
mialem ten problem 2 razy nigdy mi kolo nie odpadlo a dluzsza trase pokonywalemJa wiem że da się tak narazie jeździć... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale jeśli bym czasem złapał "kapcia"(odpukać <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />) na to koło to stoję...bo nie będzie jak wymienić koła <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />.Dlatego myślę to zrobić w najbliższym czasie <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> no i przy okazji wymienię klocki <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Czy jeśli udałoby się odkręcić nakrętkę pneumatykiem to
czy można byłoby wrocić do domu (ok. 8km)na 3
szpilkach żeby mógł tam zabrać się za wymianę?Można bez problemu - jeżeli pozostałe 3 są dobrze przykręcone, dojedziesz bez najmniejszego kłopotu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Ja wiem że da się tak narazie jeździć... ale jeśli bym czasem złapał "kapcia"(odpukać ) na to
koło to stoję...bo nie będzie jak wymienić koła .Dlatego myślę to zrobić w najbliższym
czasie no i przy okazji wymienię klockiPoki co doraznie mozesz sobie kupic to swinstwo w szpraju do wulkanizowania i je ze soba wozić.
-
Poki co doraznie mozesz sobie kupic to swinstwo w szpraju do wulkanizowania i je ze soba wozić.
Do wulkanizowania? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Jaki szprej? <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Witam,
Mój problemik to kręcąca się szpilka w prawym przednim kole .Chciałbym się poradzić Was w jaki
sposób poradzić Sobie z tym problemem.Za wszelkie porady będę bardzo wdzięcznykupic nowa szpile mozna,albo przyspawac stara. moza tez kolo przykrecic przez przekrzywienie szpilki i jej zablokowanie,gorzej z odkreceniem. najlepiej roebrac wszystko,wybic szpile i wsadzic nowa.
-
Do wulkanizowania? Jaki szprej?
np taki http://www.allegro.pl/item397815378_kolo_zapasowe_w_sprayu_auto_swiat_poleca.html#photo
A żeby nie było, że reklamuję, to powiem, że słyszałem, że to niszczy opony na dłuższą metę. No ale lepsze to niż stać gdzieś w lesie na pustkowiu.
-
np taki http://www.allegro.pl/item397815378_kolo_zapasowe_w_sprayu_auto_swiat_poleca.html#photo
Co to ludzie nie wymyślą <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />,żeby tylko kasę zarobić <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />.Niedługo to koła zapasowego nie trzeba będzie wozić bo będzie w proszku <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/santa.gif" alt="" />
-
Co to ludzie nie wymyślą ,żeby tylko kasę zarobić .Niedługo to koła zapasowego nie trzeba
będzie wozić bo będzie w proszkuJa sam to woziłem w bagażniku ze 3 lata i nie używałem bo nie złapałem kapcia. Jak już raz to wolno uchodziło powietrze. Dopiero na zimówkach zimą złapałem kapcia z tyłu i to w nocy. A że mi się śpieszyło szybko nabiłem typ sprejem koło i powietrze do tej pory trzyma.Teraz nadal jeżdże bez zapasu bo po co go wozić skoro ryzyko takie małe a wulkanizacje co krok.
-
Właśnie o to mi chodzi, szpilki w tico są delikatne toteż trzeba się z nimi delikatniej obchodzić
w serwisie po wymianie powiedzieli mi żebym na przyszłość przykręcał koło dwoma palcami aby uniknąć takich awari. -
przyszłość przykręcał koło dwoma palcami aby
uniknąć takich awari.Dwoma palcami to lekka przesada <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Wystarczy że będziemy dokręcać rękami, a nie deptać po kluczu podczas dokręcania. -
Dwoma palcami to lekka przesada
Wystarczy że będziemy dokręcać rękami, a nie deptać po kluczu podczas dokręcania.Zależy kto ile ma krzepy, mi wystarczy dwoma palcami.