Głupia sytacja ! Co robić ???
-
Wszystko zostało wytłumaczone więc mi pozostaje tylko okazanie współczucia... mi kiedyś kumpel przeciągnął koguta (świetlnego) ze środka dachu na brzeg i zostawił takie 2 soczyste rysy do białego ... cóż nie użył głowy chłopak (spalił mi 2 dyski twarde również <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale sfinansował mi nową 40 ) a za ryse go nie ścigałem mogło sie zdarzyc, a skruche było widać .. zresztą z czego odda - nie mam mu za złe JUŻ... załatałem świeżą ryske oryginalnym lakierem pendzelkiem - prawie nie widać <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Chcę troszkę sprostowac tego az tak bardzo nie widac
nie zdarała mi mojego lakieru tylko zostawiła swój
czerwony
Jakby było cos bardziej to bym jej nie darowała tak hop
siup i już
Chciałam się dowiedzieć po prostu co w takich sytacjach
gdyby stało się coś więcej trzeba robić, teraz już
wiem !!!Cale szczescie nic sie nie stalo. Kto pyta nie bladzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Cale szczescie teraz juz wiesz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
A Sharky jest zajęty ma żonę !!!!
Przeciez wiem o tym ze Sharky juz nie do wziecia, przy okazji przesylam pozdrowienia dla Pani Sharky i Malego Rekinka <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> a to serduszko bylo tak z sympatii, ktora mu okazuje jako ze podziwiam Go nie tylko za wiedze techniczna ale i to jak potrafi sie obchodzic z wscieklymi 20-latkami <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> No i ta Jego anielska cierpliwosc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Buziaczki Wszystkim bez wyjatku <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" /> Karo