Tylne hamulce głośno hamują
-
wolff Użytkownik archiwalnynapisał 5 lut 2008, 09:14 ostatnio edytowany przez wolff 11 sie 2016, 18:33
Dzięki za odpowiedzi a za tą szczególnie. Otóż jak sie nie wie to sie nie pisze głupot.
Zeby ktoś nie pisał głupot to może dobrze było by zaznaczzyć że jest się nowym właścicielem?
Samochód
nie mam od nowości tylko od kilku miesięcy. Wiec...i tak jestem lepszy bo zajrzałem po 3
miesiącach a nie po roku.A poprzedni właściciel kiedy zaglądał ? Bo może się okazać że z twoimi 3 miesiesiącami to będzie ponad 2 dwa lata lub dłużej.!
A tak dodatkowo to czy warto zainwestować w kompletną?
np. coś takiego
TUTAJ
Cenowo samą tarczę można dostać połowę taniej.Czy warto? Musiałbyś zsumować wszystkie częsci składowe i porównać z cena kompletu. Jeżeli jednak jest to komplet ze tarczą starego typu to decyzja nalezy do Ciebie
-
Levy007 Użytkownik archiwalnynapisał 27 lut 2008, 00:01 ostatnio edytowany przez Levy007 11 sie 2016, 18:33
Czy istnieje możliwość otwarcia bębna celem wyczyszczenia cylinderków,okładzin itd. bez ściągania bębna.Nie mam ściągacza,bębnami się nigdy nie zajmowałem,a ostatnio zauważyłem,że kręcąc tylnym lewym kołem coś trze w bębnie przez co koło hamuje.Po zdjęciu koła,ściągnięciu miseczki i zawieszki pojawia się nakrętka.Czy jak ją odkręcę będę mógł otworzyć bęben?Czekam na rady i porady Ziomki. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
kris17009 Użytkownik archiwalnynapisał 27 lut 2008, 05:01 ostatnio edytowany przez kris17009 11 sie 2016, 18:33
Żeby dostać się do cylinderków musisz otworzyć bęben. Ja bym próbował bez ściagacza u mnie po puknięciu młotkiem zszedł ręcznie. Ale musisz odrkęcić nakrętkę czopa piasy klucz chyba 21 nasadowy. U mnie była mocno dokręcona. Ale zawsze pomaga w takich sytuacjach przedłużka do klucza - u mnie to rura 50cm <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Sharkynapisał 27 lut 2008, 07:14 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 18:33
Czy istnieje możliwość otwarcia bębna celem wyczyszczenia cylinderków,okładzin itd. bez ściągania bębna.
Nie - aby dostać się do środka trzeba zdjąć bęben.
Czasami schodzi bezproblemowo, czasami trzeba stuknąć młotkiem, a bywają też przypadki, gdy bez ściągacza nie da rady. -
Zenon Użytkownik archiwalnynapisał 27 lut 2008, 07:26 ostatnio edytowany przez Zenon 11 sie 2016, 18:33
...
Spory czas temu miałem taką informację i też, jak ktoś mnie się pytał to tak mówiłem.
Później miałem jednak okazję zobaczyć nowy typ tarczy kotwicznej i zauważyłem, że oryginalny
bęben jak najbardziej pasuje do starego i nowego typu.
W związku z tym wystarczy jedynie zmienić tarcze kotwiczne na nowy typ.miałem stare tarcze kotwicze pojechałem na złom i kupiłem całe hamulce z rozwalonego tikusia bebny wszystko pasuje .Nowa tarcza kotwicza kosztuje 50zł sztuka .Najważniejsze problem z hamulcami zniknął nie dostaje się brud do środka. Polecam
-
przedborzak Użytkownik archiwalnynapisał 27 lut 2008, 17:52 ostatnio edytowany przez przedborzak 11 sie 2016, 18:33
miałem stare tarcze kotwicze pojechałem na złom i kupiłem całe hamulce z rozwalonego tikusia
bebny wszystko pasuje .Nowa tarcza kotwicza kosztuje 50zł sztuka .Najważniejsze problem z
hamulcami zniknął nie dostaje się brud do środka. PolecamU mnie nie ma złomów fajnych by tanio kupić tarcze nowego typu a mam starego założone. Więc wpadłem na pomysł dospawania tych osłon z cienkiej wyprofilowanej blachy. Już nawet mam je docięte ale nie mam migomagu w zwykłą spawarka zbytni się nie dać by je przyspawać z tyłu do tarczy kotwicznej. I będę miał wreszcie spokój z rdzewieniem wnętrza i słabym hamowaniem tyłu.
-
kris17009 Użytkownik archiwalnynapisał 28 lut 2008, 08:34 ostatnio edytowany przez kris17009 11 sie 2016, 18:33
Na allegro wczoraj zamówiłem tarcze ktowiczne. 49zł/szt. Sklep z Chorzowa. Dokładnie TUTAJ .
Przy okazji wymienię też cylinderki żeby mieć już to z głowy. -
Sharkynapisał 28 lut 2008, 09:20 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 18:33
Przy okazji wymienię też cylinderki żeby mieć już to z głowy.
Tu musisz się liczyć, że konieczna będzie też wymiana przewodów hamulcowych.
-
kris17009 Użytkownik archiwalnynapisał 28 lut 2008, 10:07 ostatnio edytowany przez kris17009 11 sie 2016, 18:33
Tu musisz się liczyć, że konieczna będzie też wymiana przewodów hamulcowych.
No właśnie trochę biorę to pod uwagę. Chyba najczęściej przy wymianie pada ten sztywny przewód łączący oba koła. Dokładnie od cylinderka do cylinderka
-
Zenon Użytkownik archiwalnynapisał 29 lut 2008, 14:15 ostatnio edytowany przez Zenon 11 sie 2016, 18:34
U mnie nie ma złomów fajnych by tanio kupić tarcze nowego typu a mam starego założone. Więc
wpadłem na pomysł dospawania tych osłon z cienkiej wyprofilowanej blachy. Już nawet mam je
docięte ale nie mam migomagu w zwykłą spawarka zbytni się nie dać by je przyspawać z tyłu
do tarczy kotwicznej. I będę miał wreszcie spokój z rdzewieniem wnętrza i słabym hamowaniem
tyłu.też mysłałem nad takim rozwiązaniem i na pewno dobry pomysł .radziłbym przyspawać tą blache i sciągnać wszystko z tarczy kotwicznej i pomalować tarcze farbą hamerlite i masz tak jakby tarcze nowe .przy okazji wszystko sobie wyczyscisz .pamietaj że osłona na dole ma przerwe 0,3mm