czy tico ma silnik wysokoobrotowy???
-
małe pytanko: czy tico ma silnik wysokoobrotowy, czy też ot taki sobie zwykły. temat został poruszony w pracy na przerwie, i jest jak narazie tematem przewodnim. <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
Raczej taki zwykly, co nie znaczy ze nie da sie go wysoko zakrecic, jestem ciekaw kto wykrecil wieksza predkosc na drugim biegu , moj rekord 100 <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Wy sie lepiej wezcie do roboty kolego, zamiast gadac po proznicy <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Dwie sprawy: Tico ma silnik średnioobrotowy (jak to nazywasz NORMALNY) Oznacza to że maksylamny moment obrotowy uzyskuje przed 4 tys obr. Gdyby Tikacz miał silnik wysokoobrotowy, max moment zaczynałby się grubo powyżej 6 tys. obr.
I druga sprawa: osiągnięcie 100 km/h na drugim biegu jest w Tico niemożliwe. Więc coś ci się musiało pokićkać, albo po prostu łżecie obywatelu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
I druga sprawa: osiągnięcie 100 km/h na drugim biegu
jest w Tico niemożliwe. Więc coś ci się musiało
pokićkać, albo po prostu łżecie obywateluA na jakiej podstawie sadzisz ze jest nie mozliwe <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
I druga sprawa: osiągnięcie 100 km/h na drugim biegu jest w Tico niemożliwe. Więc coś ci się
musiało pokićkać, albo po prostu łżecie obywateluMam to samo zdanie. Dodam, ze obroty silnika wynioslyby wtedy jakies 10.000 rpm <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Gdyby nasz Tica były rodem spod galopujacego konia lub miały dwa koła jak "szlifierki" to spokojnie można mówić o wysokoobratowym silniczku...
tutaj jest po prostu normalny. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> -
Silniczek jest dosc normalny, max moment 60 Nm ma przy 2500obr/min a maksymalna moc 41KM przy 5500obr/min.
Tak wiec silniczka nie trzeba krecic zeby dobrze przyspieszac. Jest to typowy silnik o dwu zaworach na cylinder. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
co znaczy ze jest dosc elastyczny...duża rozpiętość obrotowa między prędkością obrotową max. momentu i max. mocy...
w wysokoobrotowych ta różnica jest niewielka.. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> -
Zgadzam sie, to cecha silnikow o 2 zaworach na cylinder <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> aczkolwiek to maly silniczek i nie bardzo mozna tu mowic o jakiejs duzej elastycznosci. W silnikach o 4 zaworach na cylinder obr.max momentu obr. sa blizej obr.mocy maksymalnej co nie znaczy ze silnik jest mniej elastyczny przy niskich obrotach. Najczesciej juz przy 1500-2000obr/min ma ok 90% momentu obr. natomiast przy dwuzaworowcach moment max jest przy niskich obrotach ale po ich przekroczeniu szybko spada na dol a gdzie tam obroty mocy maksymalnej.ufffffffff <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
A na jakiej podstawie sadzisz ze jest nie mozliwe
A NO NA TAKIEJ PODSTAWIE ŻE: jadąc na "dwójce" 65 km/h mam prawie 6 tys obrotów. Więc jak już kolega Waikiki zauważyl, przy 100 km/h obroty musiały by wynieść coś około 10 tys! <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Po pierwsze: Tikacz nie wkręci się powyżej 6,5 tys, po drugie Tilkacz na trzecim biegu przy 100 km/h ma ponad 5 tys obr. Więc... No wybacz, ale to co napisałeś to po prostu cienki bajer jest... Skoro na "dwójce" Twój Tikaczu ciągnie 100 km/h, to ile poleci na piątce? 200? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
niemalże jak w legendarnym komarku...obroty rosną, moment maleje.a do obrotów mocy nax. hohoho..daleka droga..takie to sa te nasze małe silniczki..ale i tak sobie nieźle daja radę./.. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
jednym słowem...mało płaska charakterystyka momentu obrotowego....a fajnie by było miec na wolnycnh obrotach dostępne już np. 70 % wartosci momentu..nie?bo moi drodzy moc to nie wszystko.. <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
I co uważasz ze ten silnik nie dokręci nawet do tych 10 tys. , proponuje samemu spróbować i dopiero się wypowiedzieć, nie zauważyłem żeby w Tico był ogranicznik obrotów, wiec będzie kręcił dopuki ma sile i podawane paliwo, a no piątce na pewno nie pojedzie 200 , tylko tyle
-
I co uważasz ze ten silnik nie dokręci nawet do tych 10 tys. , proponuje samemu spróbować i
dopiero się wypowiedzieć, nie zauważyłem żeby w Tico był ogranicznik obrotów, wiec będzie
kręcił dopuki ma sile i podawane paliwo, a no piątce na pewno nie pojedzie 200 , tylko tyleOj, ale kolega uparty. No ale dobra...juz tlumacze. Szybkie obliczenia wykazaly, ze predkosci 178km/h na V biegu odpowiada predkosc obrotowa 6400rpm, wiec do tych 10 tysiecy sporo brakuje.
W TiCO faktycznie nie ma ogranicznika obrotow, ale nie bedzie sie krecil "dopuki" ma sile i podawane paliwo, ale do chwili az tlok nie walnie w zawor, ktory nie zdazyl sie jeszcze cofnac. Wysokoobrotowe silniki maja lekkie zawory i dzwigienki zaworowe, ktore dzieki temu maja mala bezwladnosc. Nie mowiac o innych elementach silnika i okolic, ktore raczej nie sa przystosowane do silnika krecacego sie 10tys. rpm (alternator, pompa paliwa, cieczy, uklad zaplonowy).Gdyby to byly rozwazania teoretyczne to jeszcze pol biedy, jednak kolega rzeokomo osobiscie jechal na II 100km/h. A w to to juz na pewno nie uwierze.
Pozdrawiam.
-
Faktycznie kolega jest uparty <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> a Waikiki ma w 100% racje. Poza tym wydaje mi sie, ze gaznik tez ma jakies ograniczenia w podawaniu paliwa jak i pompka paliwa. Przy 10000obr/min to chyba by tloki fruwaly w powietrzu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A co do tej setki na dwojce, to nawet Toyota z silnikiem 1.6 trudno to osiagnac. Przedstawiane zdjecie pochodzi z hamowni gdzie jest brak oporow powietrza i tylnych kol. Wiec ta predkosc jest mozliwa ale warunki sa nieporownywalne z rzeczywistoscia <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
Waikiki ma rację w 101%!!! Niech żyje Waikiki!! <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />
Hamownia nie jest miarodajna w żadnym stopniu. A mówienie o możłiwości dociągnięcia Tikaczu do 10 tys obr. świadczy o tym, że absolutna nieznajomość rzeczy występujue u osobnika tak twierdzącego. A tak na marginesie to cóż za barbarzyństwo piłować Tikacza powyżej 60 na dwójce!!! Czy koledzy się zgodzą? -
Zgadzam sie z Viper'em w 200% a z Vaikiki w 300%..
to nierealne takie obroty (10 tyś)..myśle ze szlag by trafił silnik przy wartości mniejszej o wiele..
(nieuchronne spotkanie tłoka z zaworem...taki sam efekt jak przy zerwaniu paska rozrządu...!!!)
Viperek też ma racje..na hamowni brak oporów powietrza i toczenia tylnyc kół..a to dużol...co by nie było nasz kolega troszkę przejaskrawia.
poza tym nie chciałbym jechac Tico 180 km/h... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
Zgodzą <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> zgodzą..ja na pewno!!
-
Waikiki ma rację w 101%!!! Niech żyje Waikiki!!
Hamownia nie jest miarodajna w żadnym stopniu. A
mówienie o możłiwości dociągnięcia Tikaczu do 10
tys obr. świadczy o tym, że absolutna nieznajomość
rzeczy występujue u osobnika tak twierdzącego. A
tak na marginesie to cóż za barbarzyństwo piłować
Tikacza powyżej 60 na dwójce!!! Czy koledzy się
zgodzą?pewnie ze sie zgodza. tico to nie wyscigówka. ja swojego ciągne max do 50.
a co do tych 100 na 2 to chyba sny...
chociaż sieną 1.6 16V 103km to zaden problem.... -
Mam to samo zdanie. Dodam, ze obroty silnika wynioslyby wtedy jakies 10.000 rpm
Jestli jakis limiter w tym silniku? Udowodnione zostalo, ze Hrynio, na ten przyklad, czasem dochodzi do 9k rpm, nie wiem czy wiesz, jak ten kolega jezdzi... Mysle, ze 100 na drugim biegu jest do zrobienia, jeno jakos mi do lba nigdy nie przyszlo tego sprawdzac (i moze dlatego w dobrym zdrowiu za chwil pare silnik dozyje 100kkm).