Autoalarm (bo go wyrwę!)
-
Jaki to autoalarm <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> producent <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> model <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Jaki to autoalarm producent model
-
Zobacz (poczytaj) sobie t u t a j
I troszku samodzielności, google nie zabija <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Zobacz (poczytaj) sobie t u t a j
I troszku samodzielności, google nie zabijaNo właśie, bo tutaj, to musiałby sie znalesć użytkownik, który posiada taki sam alarm, lub poszukaj jakieś forum o alarmach.
-
Zobacz (poczytaj) sobie t u t a j
I troszku samodzielności, google nie zabijaFaktycznie Artu!
Przecież w tym alarmie wszystko można ustawić samemu. -
Jak go w ogóle wyłączyć?
Hmmm... pod maską powinna być gdzieś syrena. Większość alarmów ma na niej gdzieś otwór, żeby wsadzić specjalny kluczyk od alarmu i przekręcając go odłączyć alarm (np. w celu wyjęcia akumulatora). Masz takowy kluczyk? Jeśli tak to spróbuj. Jedna uwaga - u mnie alarm potrzebuje kilkanaście sekund, żeby wyłączenie poskutkowało (prawdopodobnie co tyle czasu sprawdza stan tego wyłącznika w syrenie).
-
Hmmm... pod maską powinna być gdzieś syrena. Większość alarmów ma na niej gdzieś otwór, żeby wsadzić specjalny kluczyk od alarmu i przekręcając go odłączyć alarm (np. w celu wyjęcia akumulatora).
Masz takowy kluczyk? Jeśli tak to spróbuj. Jedna uwaga - u mnie alarm potrzebuje kilkanaście sekund, żeby wyłączenie poskutkowało (prawdopodobnie co tyle czasu sprawdza stan tego wyłącznika w
syrenie).Tak jest takowe wejście na kluczyk pod maską na syrence, kluczyk też mam, z tym że kolego powiedz mi czy strzałka w linii poziomej czy w linii pionowej to wyłączenie alarmu, najgorsze jest to że próbowałem to zrobić, lecz zdążę tylko maskę otworzyć i autoalarm się załącza, ale nie wiedziałem że potrzebuje kilkunastu sekund aby się zdezaktywował, bo u mnie to piszczał na każdym położeniu kluczyka:)co mnie zdziwiło:)kiedyś mnie ten objaw zdenerwował i przekręciłem kluczykiem na syrence w to drugie położenie, zamknąłem maskę i tak autoalarm działał(mówię o mrugnięciach jak kliknę pilotem) więc stwierdziłem żę ta stacyjka na syrence tylko wyłącza sam głos alarmu.
-
więc stwierdziłem żę ta stacyjka na syrence tylko wyłącza > sam głos alarmu.
Dokładnie tak jest <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Tym kluczykiem na syrence wyłączasz tylko syrenkę.
Pozostała częśc alarmu działa dalej.Czytałeś instrukcję z linku który Tobie podałem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Podane masz tam, jak wydłużyc czas uzbrojenia alarmu.
Swoją drogą bardzo dobry system alarmowy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Dokładnie tak jest
Tym kluczykiem na syrence wyłączasz tylko syrenkę.
Pozostała częśc alarmu działa dalej.
Czytałeś instrukcję z linku który Tobie podałem
Podane masz tam, jak wydłużyc czas uzbrojenia alarmu.
Swoją drogą bardzo dobry system alarmowyTak czytałem artu, tylko zastanawia mnie jedno? Parę razy miałem tak że nagle alarm, nie załączał się automatycznie po wyjęciu kluczyka( np. gdy odpalę silnik, zgaszę go, odpalę i znowu zgaszę i się nie załączy),ale po jakiś 30s sam się uzbroi, nie dając żadnych sygnalizacji na desce rozdzielczej ani światłami jak tradycyjnie to miało miejsce przy wyjęciu kluczyka, czasami w ogóle się nie załączy ani nie uzbroi jak tak zrobię, to mogę jeździć przez jakiś czas bez włączonego alarmu i wtedy jestem happy bo nie mam odcięcia zapłonu, tylko wsiadam, odpalam i jadę, ale faktycznie respekt do tego autoalarmu, bo tylko on i moja dziewczyna potrafią mi tak podnieść ciśnienie:)
-
Tak czytałem artu, tylko zastanawia mnie jedno? Parę
razy miałem tak że nagle alarm, nie załączał się
automatycznie po wyjęciu kluczyka( np. gdy odpalę
silnik, zgaszę go, odpalę i znowu zgaszę i się nie
załączy),ale po jakiś 30s sam się uzbroi,
Proponował bym w pierwszej kolejności przeprowadzic standardową konserwację alarmu:- odnaleśc centralkę
- przeczyścic złącze (złącza) przy centralce
- przeczyścic wyłączniki krańcowe drzwi i pokryw
- spersonalizowac ustawienia alarmu dla swoich potrzeb <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
ale faktycznie respekt do tego autoalarmu, bo tylko on i > moja dziewczyna potrafią mi tak podnieść ciśnienie:)
[b]Masz tak samo jak ja <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Tylko w roli regulatora ciśnienia wystepują: żona, córcia, synek i oczywiście tico <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
Tym kluczykiem na syrence wyłączasz tylko syrenkę.
Pozostała częśc alarmu działa dalej.Nie zgadzam się. Być może różnie jest w różnych typach alarmu. W moich dwóch samochodach kluczyk na syrenie wyłącza cały alarm. Z tym, że w Saxo (alarm Cobra) wyłączenie jest natychmiastowe, a w Tico (alarm Space) jeszcze przez paręnaście sekund mogę np. uzbrajać i rozbrajać alarm z pilota (mruga, tylko nie piszczy), a po tych kilkunastu sekundach alarm całkiem się deaktywuje.
Tego akurat jestem pewien, bo chciałem w lato odłączyć samą syrenę z powodu nadpobudliwości alarmu, a zachować pozostałe funkcje (głównie centralny zamek). Nie dało się tego wykonać poprzez przekręcenie kluczyka na syrenie, bo cały alarm się wyłączał. Musiałem zastosować inne rozwiązanie. -
powiedz mi czy strzałka w linii poziomej czy w linii pionowej to wyłączenie alarmu,
A tego to już niestety nie wiem, bo do czynienia z takim alarmem jak Twój nie miałem.
najgorsze jest to że próbowałem to zrobić, lecz zdążę tylko maskę otworzyć i autoalarm się
załącza, ale nie wiedziałem że potrzebuje kilkunastu sekund aby się zdezaktywował, bo u
mnie to piszczał na każdym położeniu kluczyka:)Skoro "piszczał" w każdym położeniu kluczyka, to tak jakby ten kluczyk nawet samej syreny nie wyłączał. Rozkładam ręce <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />.
-
Nie dało się tego wykonać poprzez
przekręcenie kluczyka na syrenie, bo cały alarm się
wyłączał. Musiałem zastosować inne rozwiązanie.Jesli centralka alarmu jest zainstalowana w syrence to <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> , zgadza się.
W tym przypadku centralka jest osobno, syrenka osobno.
Alarm bedzie działał nawet bez podłączenia syrenki <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> (tylko co to za alrm, jak nie wyje <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> ) -
Mówiłem leszczugd że ten alarm jest jedyny w swoim rodzaju bo ludzi ciśnieniuje.
Artu przewertowałem ten alarm TAR ze stronki,jest tylko jeden problem tam są 2 przyciski,a ja na pilocie mam tylko jeden przycisk. -
Jesli centralka alarmu jest zainstalowana w syrence to , zgadza się.
W tym przypadku centralka jest osobno, syrenka osobno.
Alarm bedzie działał nawet bez podłączenia syrenki (tylko co to za alrm, jak nie wyje )No No,centralke mam zamontowaną obok układu kierowniczego,od radia w lewą stronę,jest wkręcona w blachę pod plastikami,jak coś to może na wiecżór zapodam jej fotę,
-
Jesli centralka alarmu jest zainstalowana w syrence to , zgadza się.
W obu samochodach centralka i syrena są osobno (syrena pod maską a centralka w kokpicie) ,a mimo to w jakiś sposób centralka sprawdza stan tej "stacyjki" w syrenie.
Oczywiście nie kłócę się, bo być może w różnych alarmach jest różnie, tylko sygnalizuję, jak jest u mnie i jestem pewien tego co mówię bo sporo się nagrzebałem przy tych alarmach. -
Artu przewertowałem ten alarm TAR ze stronki,jest tylko
jeden problem tam są 2 przyciski,a ja na pilocie
mam tylko jeden przycisk.No widzisz, tak jak w wielu przypadkach istnieją różne modele tego samego producenta.
Może po prostu napisz mail-a bezpośrednio do producenta (link do strony ten co podałem) i poproś o instrukcję do swojego modelu (czasem najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze)
Będziesz musiał jednak odnaleźć centralkę alarmu i podać dokładny model urządzenia.Powodzenia <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Mówiłem leszczugd że ten alarm jest jedyny w swoim rodzaju bo ludzi ciśnieniuje.
Artu przewertowałem ten alarm TAR ze stronki,jest tylko jeden problem tam są 2 przyciski,a ja na
pilocie mam tylko jeden przycisk.Ostatecznie - możesz dobrać się do centralki, odłączyć od złącz centralki wszystkie wtyki (wtedy odetniesz także zasilanie alarmu), alarm będzie wył dopóki akumulatorek zasilający syrenę się nie rozładuje. Jak się rozładuje, to powinieneś mieć spokój z alarmem (pożegnasz się najwyżej ze sterowaniem centralnym zamkiem z pilota, o ile takowy masz). Brutalne, ale jako ostateczne wyjście chyba może być. Zwłaszcza, że w razie czego zawsze możesz podłączyć alarm z powrotem podłączając wtyki do centralki.
EDIT: Może być tylko problem, jeśli alarm steruje także jakimś odcięciem zapłonu lub czymś w tym stylu...
-
W obu samochodach centralka i syrena są osobno (syrena
pod maską a centralka w kokpicie) ,a mimo to w
jakiś sposób centralka sprawdza stan tej "stacyjki"
w syrenie.
Oczywiście nie kłócę się, bo być może w różnych alarmach
jest różnie, tylko sygnalizuję, jak jest u mnie i
jestem pewien tego co mówię bo sporo się
nagrzebałem przy tych alarmach.Szczerze powiem, że nie spotkałem się z takimi rozwiązaniami <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Być może nowoczesne systemy alarmowe, oparte na zaawansowanych mikroprocesorach mają taka funkcję (monitoring podłączonych czujników i peryferii)
Zamontowałem sporo systemów alarmowych (motocyklowych, samochodowych i stacjonarnych) i w żadnym nie spotkałem takiego rozwiązania.
Nie chcę być uszczypliwy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ale może mylisz centralkę z modułem c/z lub sterownikiem czujników piezo, położenia i.t.p. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Ostatecznie - możesz dobrać się do centralki, odłączyć od złącz centralki wszystkie wtyki (wtedy odetniesz także zasilanie alarmu), alarm będzie wył dopóki akumulatorek zasilający syrenę się nie
rozładuje. Jak się rozładuje, to powinieneś mieć spokój z alarmem (pożegnasz się najwyżej ze sterowaniem centralnym zamkiem z pilota, o ile takowy masz). Brutalne, ale jako ostateczne wyjście
chyba może być. Zwłaszcza, że w razie czego zawsze możesz podłączyć alarm z powrotem podłączając wtyki do centralki.myślalem nad tym wyjściem,nie da rady,nie odpale samochodu,zapłon mi odetnie.Kwadratura koła.