Nie odpala???
-
Są modele z immobilizerem.Jeśli przy kluczyku masz takie niby breloczyk bez loga,a w nim zatopione coś czarnego tzn.,że masz.Przeważnie musisz przyłożyć to do jakiegoś miejsca w aucie.Jak piknie tzn.,że można odpalać.Daj znać czy masz go?
-
nie, takiego czegos nie mam
-
może masz odcięcie zapłonu,jak masz jakiś alarm,a długo masz to tico?
-
własnie do gaznika nawaliłem taki w spreyu badziew który niby go miał wyczyscic. Teraz auto nie
chce odpalic!!! O co chodzi? Świece dają iskrę i paliwo jest pompowane. Co z tym zrobic???To musisz wyczyścić gaźnik lub go wymienić.Skoro po tym preparacie przestał chodzić.
-
własnie do gaznika nawaliłem taki w spreyu badziew który niby go miał wyczyscic. Teraz auto nie
chce odpalic!!! O co chodzi? Świece dają iskrę i paliwo jest pompowane. Co z tym zrobic???To musisz wyczyścić gaźnik lub go wymienić.Skoro po tym preparacie przestał chodzić.
Witaj,
Po pierwsze koszt zakupu gaźnika to niestety nie cena kajzerki.Po drugie gaźnik nie "chodzi" tylko pracuje.Kolega ,który potraktował czymś gaźnik, nie opisał czy go rozbierał,czy też wierzchnią część spryskał,nie podał nazwy preparatu.Zauważyłem ,że bladą ma również wiedzę,bo łączy tę sytuację z imobilajzerem.Jeśli zamieszczony problem,będzie opisany dokładnie,na spokojnie ,nie na zasadzie chaosu,większość u[color:"red"]ż[/color]ytkowników ticusiów korzystających z tego forum będzie w stanie pomóc.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
Witaj,
Po pierwsze koszt zakupu gaźnika to niestety nie cena kajzerki.Zgadza się. Nie możemy sobie proponować takich rozwiązań. Również nie jestem mechanikiem nawet domorosłym i często biorę poważnie to co coniektórzy napiszą. Niestety często proponujemy jakieś dziwne rozwiązania które komuś pomogło, nie podając rozwiązań najważniejszych, oczywistych dla wszystkich, tylko nie dla amatorów. Np problemy z wolnymi obrotami, przy świecach wymienionych 3 msc temu pasowałoby ustawić odpowiednią "wysokość" przerwy a nie zaczynać od wymiany zaworków PCV czy EGR, wymiany kabli WN. W Twoim przypadku z pewnością nie ma immobilajzer żadnego wpływu na pracę gaźnika, chyba że odcinałby podciśnienie Dołączam się do postu przedmówcy abyś troszkę więcej napisał o "naprawie".
-
W Twoim przypadku z
pewnością nie ma immobilajzer żadnego wpływu na
pracę gaźnika, chyba że odcinałby podciśnienieNo właśnie o to mi chodziło z tym immobil[color:"red"]is[/color]erem. Zapytałem o to przy okazji a tu j[color:"red"]uż[/color] ktos o jakichs amatorach opowiada. Zresztą juz auto pali i jest OK
-
W Twoim przypadku z
No właśnie o to mi chodziło z tym immobileizerem. Zapytałem o to przy okazji a tu joz ktos o
jakichs amatorach opowiada. Zresztą juz auto pali i jest OKNo tak nie chodziło o to czy kolego jesteś amatorem czy nie, ale porady w stylu "wymienić wszystko" też nie są OK. Chodzi tylko o propozycje co można zrobić w pierwszej kolejności we własnym zakresie na parkingu, a na końcu jak nic nie pomaga to najlepiej warsztat który pomoże zaproponować. Piszesz że już auto pali a widziałem wniosek o wymianę gaźnika :D:D:D
Przepraszam wszystkich urażonych -
W(...) Zresztą juz auto pali i jest OK
To bądź łaskaw napisać w skrócie, co było przyczyną i jak ją usunąłeś, żeby było dla potomnych korzystających z archiwum...
-
Zapytałem o to przy okazji
a tu już ktos o jakichs amatorach opowiada.Akurat tak się składa, że zapytałeś o obecność immobilisera, którego fabrycznie nie montowano. Można jednak go założyć indywidualnie. Czy u Ciebie on jest, czy nie - tego nikt z nas nie wie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />.
Jeżeli chodzi o to, czy wpływa on na działanie gaźnika... Zadanie takiego pytania sugeruje Twoją ewentualną nieznajomość rzeczy. Nie miej więc nikomu za złe, że tak pomyślał, skoro łączysz immo i gaźnik w jednym wątku. <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />Zresztą juz auto pali i jest OK
Jaka więc była przyczyna awarii?