pytanie o akumulator ( czy wytrzyma zimę)
-
I tu pytanie na wzierniku jest zielono(czyli ok) tylko się zastanawiam czy wytrzyma
zimę??.Poprzednią przejeździł bez problemu.Co sądzicie ??Zielonym oczkiem to ja bym się specjalnie nie sugerował. Mój stary aku miał zielone oczko, nawet po kompletnym rozładowaniu. Tą zimę, jeżeli nie będzie takich mrozów jak zeszłej, powinieneś jeszcze przetrzymać. Ale jeśli pierwszy raz nie zapali, to kupuj nowy aku, szkoda się denerwować tak jak ja zeszłej zimy. Zgodnie z prawami Murphiego, to auto Ci nie zapali właśnie wtedy, kiedy Ci będzie najbardziej potrzebne. (w moim przypadku się to sprawdzało)
-
jeździ codziennie jakies 2x15km plus 2x3km w nocy jest w garazu , w ciagu dnia stoi na zewnatrz
Trzeba obserwować! Ale przyznam się, ze już powoli trzeba by się rozglądac za nowym
nabytkiem...W końcu ma już 6-7 lat! Zalezy też czy czesto jeździsz? Czy parkujesz na
dworze? Jakie odcinki pokonujesz? Jak widzisz jest troszkę czynników na to wpływających!
Trudno nam powiedzieć czy wytrzyma...tak na odległość! Jednak na wszelki wypadek juz sie
orientuj i rozglądaj za nowym, albo miej prostownik i kable w pogotowiu...No i temperatura
tejże zimy-tez ma znaczenie! Pozdrawiam i życze powodzonka -
... tylko się zastanawiam czy wytrzyma zimę??.Poprzednią przejeździł bez problemu.Co sądzicie ??
Nie warto skupiać się tylko na akumulatorze.
Przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy w samochodzie zapewnione jest odpowiednie ładowanie, czy klemy dobrze stykają oraz czy rezystancja kabli jest praktycznie bliska zeru.
Jeżeli powyższe sprawdzenie będzie na 100% potwierdzone dopiero wtedy warto zabierać się za akumulator.PS.
Warto jeszcze sprawdzić, czy na postoju nie jest pobierany prąd większy niż 50mA. -
Skoro stoi w garażu to myślęże nie powinno być problemów z porannym rozruchem
-
Aku standardowy 35Ah z 2000 r i w sobote postał ok 10-15 min maxymalnie na włączonych
światłach.Przy próbie odpalenia ledwo rozrusznik kręcił.Pomogło podładowanie ładowarką. I
tu pytanie na wzierniku jest zielono(czyli ok) tylko się zastanawiam czy wytrzyma
zimę??.Poprzednią przejeździł bez problemu.Co sądzicie ??to chyba normalne że po 15 min na światłach akumulator wysiada.
jako ciekawostka dodam, że na ostatnim przeglądzie zdolność rozruchowa akumulatora wyszła mi 15%, a ja dalej jeżdżę i jest ok, ale nie mogę zostawiać na światłach, bo zaraz zdycha. -
PS.
Warto jeszcze sprawdzić, czy na postoju nie jest pobierany prąd większy niż 50mA.Czy ta wartość tyczy się samochodów "tico-podobnych", czy jest w pełni uniwersalna, tj. dotyczy także samochodów ze sterownikami elektronicznymi?
Rozładował mi się ostatnio nowy (3-tygodniowy) akumulator w drugim samochodzie (Saxo). Alarm ponoć wył całe popołudnie. I nie wiem: wył i rozładował aku, czy wył, bo aku rozładowało co innego... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Po naładowaniu zmierzyłem prąd przy wyłączonych odbiornikach i wynosi ok. 100 mA. -
Czy ta wartość tyczy się samochodów "tico-podobnych", czy jest w pełni uniwersalna, tj. dotyczy także samochodów ze
sterownikami elektronicznymi?
....
Po naładowaniu
zmierzyłem prąd przy wyłączonych odbiornikach i wynosi ok. 100 mA.Generalnie dotyczy to wszystkich samochodów, choć jeżeli auto wyposażone jest w alarm z czujnikami, zegarek i jeszcze kilka urządzeń, to prąd pobierany na postoju może dojść do ok. 100mA.
Można się niepokoić, jeżeli jego wartość przekroczy 200-300mA. -
....
Generalnie dotyczy to wszystkich samochodów, choć jeżeli auto wyposażone jest w alarm z
czujnikami, zegarek i jeszcze kilka urządzeń, to prąd pobierany na postoju może dojść do
ok. 100mA.
Można się niepokoić, jeżeli jego wartość przekroczy 200-300mA.Uważam, że pobór rzędu 100 mA to jest zdecydowanie za dużo. Taki pobór po 14 dniach teoretycznie rozładowałby aku do zera. Zwykle alarm pobiera 15-25 mA, więc nawet jeśli ciut więcej i do tego zegarek to nie powinno być więcej niż 50mA. Czasem w instrukcji od alarmu jest napisane jaki powinien być pobór prądu. Wyłącz centralkę i zmierz ponownie na ujemnej klemie.
Ewentualnie wepnij miernik i po kolei wyciągaj bezpieczniki - będziesz wiedział co tyle prądu żre.
Jakie jest napięcie na klemach przy pracującym silniku? Zawsze mogła któraś dioda pójść w alternatorze i teraz niedoładowuje go jak potrzeba a alarm może wyć na skutek spadku napięcia.
-
Uważam, że pobór rzędu 100 mA to jest zdecydowanie za dużo. Taki pobór po 14 dniach teoretycznie
rozładowałby aku do zera.Pomiar robiony był po 24-godzinnym postoju samochodu bez akumulatora. Przedwczoraj włożyłem aku i dziś pomierzyłem ponownie i pobór wynosił ok. 60 mA. Być może wtedy zwiększony pobór spowodowany był ładowaniem akumulatorków podtrzymujących pamięć układów elektronicznych.
Wyłącz centralkę i zmierz ponownie na ujemnej klemie.
Mierzyłem przy wyłączonym (zupełnie, nie tylko nieuzbrojonym) alarmie. Włączenie alarmu skutkowało zwiększeniem prądu o ok. 20 mA.
Ewentualnie wepnij miernik i po kolei wyciągaj bezpieczniki - będziesz wiedział co tyle prądu
żre.Taki mam plan. Mam domysły, że radio (wyłączone) może sporo prądu pobierać, bo to produkt podejrzanego producenta. Ale za dokładniejsze oględziny zabiorę się niestety dopiero w sobotę, bo po ciemku to do d*** taka robota, a jak wychodzę do roboty i wracam z niej, to jeszcze albo już ciemno.
Jakie jest napięcie na klemach przy pracującym silniku? Zawsze mogła któraś dioda pójść w
alternatorze i teraz niedoładowuje go jak potrzeba a alarm może wyć na skutek spadku
napięcia.Ładowanie jest w porządku - 14.4 V ja jałowych obrotach, a po włączeniu świateł i szyby ogrzewanej - 14.1 V.
Dziękuję za Wasze opinie.
-
dziś pomierzyłem ponownie i pobór wynosił ok. 60 mA.
Nie najgorszy wynik, choć oczywiście zależny od ilości zainstalowanych urządzeń pobierających prąd w stanie spoczynku. Ale Tica nie są przesadnie napakowane elektroniką <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> więc pobór mógłby być mniejszy.
Włączenie alarmu skutkowało zwiększeniem prądu o ok. 20 mA.
To tylko potwierdza regułę, że większość alarmów zużywa 15-25 mA jak napisałem poprzednio.
Tak wogóle to polecam wszystkim poczytanie wątków (szczególnie samochodowych) na forum www.elektroda.pl . Jest to forum elektryków i elektroników. W razie problemów zawsze znajdzie się ktoś kto odpowie, bo tam też dorzy ludzie som <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> o czym miałem okazję się przekonać. A po użyciu szukaja na ogół wyświetla się cała masa wątków także można się czegoś mądrego zawsze dowiedzieć.
-
Nie najgorszy wynik, choć oczywiście zależny od ilości zainstalowanych urządzeń pobierających
prąd w stanie spoczynku. Ale Tica nie są przesadnie napakowane elektroniką więc pobór
mógłby być mniejszy.Jak napisałem przed zadaniem pytania o 100 mA - nie chodziło o Tico, tylko o Saxo, a on już zdziebko elektroniki ma.
-
Taki mam plan. Mam domysły, że radio (wyłączone) może sporo prądu pobierać, bo to produkt
podejrzanego producenta. Ale za dokładniejsze oględziny zabiorę się niestety dopiero w
sobotę, bo po ciemku to do d*** taka robota, a jak wychodzę do roboty i wracam z niej, to
jeszcze albo już ciemno.Moje domysły okazały się słuszne - radio (wyłączone) pobierało prąd rzędu 50 mA. Radio jest raczej kiepskie (firmy First - CD/MP3), więc po raz wtóry nawiedziła mnie myśl, że oszczędzanie na sprzęcie zwykle potem wychodzi bokiem... ale wymieniłem doświadczenia z kolegą, który twierdzi, że jego kasetowe Sony pobiera ok. 80-90 mA. Więc chyba lepszym producentom też zdarzają się takie "wpadki", przynajmniej kiedyś się zdarzały.
Także, jeśli coś będzie Wam zżerało sporo prądu, to w pierwszej kolejności możecie sprawdzić radio <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.