Urwane sruby przy kolektorze
-
Teraz to już muszkatrda po obiedzie <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />, ja jak nie mogłem odkręcić to podgrzalem śróby palnikiem, i poszły <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Witam, chcialem wykrecic poczatek ukladu i niestety pourywalem sruby . A tak dokladnie to
narazie jedna. Pojechalem do mechaniora by pomogl mi je wykrecic a ten mi zaspiewal ze
bedzie troche roboty. Bo musial by wykrecac przednia belke, oslone kolektora, kolektor i
tak dalej, bo od dolu jest kiepski dostep. Albo drugi sposob podniesc silnik i odkrecic ta
blache co poduszki silnika sa na niej osadzone. I dopiero rozwiercic sruby. Wyspiewal mi
cene 150-200 PLN . Robil moze ktos cos takiego osobiscie, dalo by rade zrobic to we wlasnym
zakresie bo te 150-200 PLN mozna wydac na cos innego do autka. Macie jakies pomyslyHej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> miłem podobną sytuacje! z tym że ukreciły mi sie 2 śruby <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> i w moim przypadku nie wyciągałem ani ktalizatora ani kolektora hehe, coprawda nameczyłem sie ale deską ratynku było własnie podgrzanie śrub palnikiem i naspawanie na wystające kikuty śrub wspawanie nakretek ale mnie to przyszło kosztem 30 zł od 150 do 200 zł to jakis złodziej !!!!
-
Miałem coś podobnego - odkręciłem katalizator i mając go na stole warsztatowym wszystko pięknie
dalej dało się odkręcić.Od wczaraj psikam odrdzewiaczem srubki przy kolektorze, moze puszcza. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Przekonam sie w sobote.
-
Hej miłem podobną sytuacje! z tym że ukreciły mi sie 2 śruby i w moim przypadku nie
wyciągałem ani ktalizatora ani kolektora hehe, coprawda nameczyłem sie ale deską ratynku
było własnie podgrzanie śrub palnikiem i naspawanie na wystające kikuty śrub wspawanie
nakretek ale mnie to przyszło kosztem 30 zł od 150 do 200 zł to jakis złodziej !!!!A tak apropo spawania, przyjzalem sie tej urwanej srubie i okazalo sie ze po poprzedniej wymianie sruba zostala zaspawana i dlatego ja urwalem. I zeby bylo smieszniej ta wymiane robil ten mechanik co sobie tak slono policzyl teraz.
-
Od wczaraj psikam odrdzewiaczem srubki przy kolektorze, moze puszcza. Przekonam sie w sobote.
Mi bez psikania, po 9 latach użytkowania Tico udało się odkręcić śruby katalizatora (3 sztuki).
Do dwóch dostęp jest dobry, natomiast jedna jest trochę schowana i z małą gimnastyką również dałem sobie radę.
Oczywiście lepiej zastosować środki penetrujące - na pewno nie zaszkodzą <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Mi bez psikania, po 9 latach użytkowania Tico udało się odkręcić śruby katalizatora (3 sztuki).
Do dwóch dostęp jest dobry, natomiast jedna jest trochę schowana i z małą gimnastyką również
dałem sobie radę.
Oczywiście lepiej zastosować środki penetrujące - na pewno nie zaszkodząA odkrecales sam katalizator, czy razem z kolektorem. Czy da sie odkrecic sam katalizator??
-
A odkrecales sam katalizator, czy razem z kolektorem. Czy da sie odkrecic sam katalizator??
Odkręcałem sam katalizator.
-
Odkręcałem sam katalizator.
A demontowales zderzak i ta belke powyzej czy dostales sie jakos od dolu?? Tak pytam bo ja juz sie przymiezam do odkrecenia kolektora razem z kat. Jesli mozesz to podpowiedz mi jak to zrobiles. Bede wdzieczny <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
A demontowales zderzak i ta belke powyzej czy dostales sie jakos od dolu?? Tak pytam bo ja juz sie przymiezam do
odkrecenia kolektora razem z kat. Jesli mozesz to podpowiedz mi jak to zrobiles. Bede wdziecznyPo prostu kluczem płaskim odkręciłem 3 śruby katalizatora bez demontażu zderzaka, belki itp.
Później to już tylko go zsunąłem na dół i wyjąłem od spodu silnika. -
Po prostu kluczem płaskim odkręciłem 3 śruby
katalizatora bez demontażu zderzaka, belki itp.
Później to już tylko go zsunąłem na dół i wyjąłem od
spodu silnika.Potwierdzam że tak się da, ja robiłem to dwa razy u kumpla w Tico i w moim.
Jednak odkręcić nie było tak łatwo, pomogło dopiero przyspawanie do urwanych śrub nakrętek i odkręcanie na gorąco -
Odkręcałem sam katalizator.
No i sprawdzilem, nie dalo rady. Sruby tak zapieczone i skorodowane ze nawet ich nie ruszylem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />. Nie chcialem na chama odkrecac by znow ich nie urwac <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />. Narazie bedzie trzeba tak jezdzic, chyba ze znajde tanszego mechanika <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Witam ponownie, dzis odprowadzilem Tico do mechanika i pozostanie tam do jutra do odbioru. Z tego co juz wiem to sa pourywane wszystkie sruby przy kolektorze <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />, nie wiem jak tam przy kat, ale podejrzewam ze bedzie to samo. Puzniej rozwiercanie, gwintowanie na nowo i bedzie jak nowy <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />. Koszt mam nadzieje ze mniejszy niz 200 PLN, + 35 PLN uszczelki. Jutro napisze jaki byl laczny koszt.
-
Witam ponownie, dzis odprowadzilem Tico do mechanika i pozostanie tam do jutra do odbioru. Z tego co juz wiem to sa
pourywane wszystkie sruby przy kolektorze , nie wiem jak tam przy kat, ale podejrzewam ze bedzie to samo.
Puzniej rozwiercanie, gwintowanie na nowo i bedzie jak nowy . Koszt mam nadzieje ze mniejszy niz 200 PLN, + 35
PLN uszczelki. Jutro napisze jaki byl laczny koszt.Przepraszam, ta cena 200 PLN to niby za co ? Tyle Ci powiedział mechanik ?
-
Przepraszam, ta cena 200 PLN to niby za co ? Tyle Ci powiedział mechanik ?
Nie ta cene podal mi pierwszy mechanik <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> (patrz pierwszy post), natomiast ten policzyl sobie 100 PLN <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> za odkrecenie kat i rozwiercenie srub w nim, nie wiem dokladnie co robil bo nie bylem odebrac autka. Wiem napewno ze mam nowe srubki przy laczeniu rury z kat. Ale jeszcze czeka mnie wymiana tlumika srodkowego bo nie dalo rady go pospawac <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />. Ten pierwszy za duzo kombinowal, drugi mechanik odkrecil tylko tablice rejestracyjna i dobral sie do kat. Nie podnosil zadnego silnika, ani nie odkrecal belki i zderzaka. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Ale jeszcze czeka
mnie wymiana tlumika srodkowego bo nie dalo rady go pospawac .Mozna sie tylko wku....c, ten mechanior co "niby" wykrecil mi sruby z katalizatora to jedem wielki oszust <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />.
Po pierwsze - Dostal nowe uszczelki, ale oczywiscie ich nie zalozyl (powiedzial ze sa zalozone nowe) myslal ze nie sprawdze <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />.
Po drugie - owszem wykrecil jedna srube z kat ale droga zostawil na miejscu (a mecz sie pan sam <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />), malo tego ze wydalem drugi raz na uszczelki to jeszcze sam meczylem sie z odkreceniem tej drogiej sruby i zalozeniem wszystkiego na miejsce.
Na szczescie wszystko poszlo gladko <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />, Ticolot ma caly nowy wydech od samego kat do tlumika. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
A wiecie co jest najlepsze ze jak chuczalo w srodku tak chuczy dalej <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />. Wiec pewnie wydech byl ok <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />Mam takie pytanko czy przyczyna moga byc lozyska w przednich kolach, lub zle ustawiona zbierznosc <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />. Dzis zauwarzylem ze lewa oponke mam mocniej zjechana od prawej, czy to moze byc przyczyna chalasu w srodku samochodu.
I jeszcze jedno pytanko, przy wjechaniu w kaluze wody zapala mi sie kontrolka ladowania i jest taki pisk jakby pasek sie slizgal, co moze byc przyczyna??
-
I jeszcze jedno pytanko, przy wjechaniu w kaluze wody
zapala mi sie kontrolka ladowania i jest taki pisk
jakby pasek sie slizgal, co moze byc przyczyna??Skoro jest taki pisk jak by się pasek ślizgał, to pewnie się ślizga <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
A skoro się ślizga to alternator nie ładuje akumulatora i zapala sie kontrolka <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> -
Skoro jest taki pisk jak by się pasek ślizgał, to pewnie się ślizga
A skoro się ślizga to alternator nie ładuje akumulatora i zapala sie kontrolkaCzyli tak bedzie, nic nie robic??
-
Czyli tak bedzie, nic nie robic??
Robic <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Podciągnąc, lub wymienic (jeśli naciąg paska jest właściwy) pasek alternatora. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Dzis kupilem nowe lozyska przednich kol, jutro wymiana <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />. Moze to jest przyczyna tego chalasu <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Zobaczymy jak mi pojdzie <img src="/images/graemlins/santa.gif" alt="" />
-
Robic
Podciągnąc, lub wymienic (jeśli naciąg paska jest właściwy) pasek alternatora.Na wymiane jeszcze za wczesnie, podciagniemy i bedzie ok <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />