Brzęczące koło
-
Zauważyłem (stojąc obok samochodu kiedy kto inny nim powoli jechał na parkingu), że z tylnego koła wydobywa się takie dziwne jednostajnę brzęczenie (coś podobnego do tego, które czasem słychać stojąc pod linią wysokiego napięcia albo jadąc kolejką linową zbliżając się do słupa z rolkami, po których ślizga się lina nośna <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ).
Słychać to tylko z zewnątrz auta - tak jak napisałem już przy malutkiej prędkości (np. idąc obok jadącego samochodu).
Macie pomysł co to może być?PS: Na kole założona opona Kumho - w stanie zewnętrznym bdb ale już leciwa - rocznik 2000 lub starsza.
PS2: Na tylnej osi latem mam założone Kumho, jak napisałem - stan bdb - bieżnik 5-6mm. Jednakże jedna to oryginał z auta (leżała sporo na "zapasie" i jeździ od jakichś 2-3 lat), druga to dar od jednego z Forumowiczów - jak ją zakładałem jakieś 2 lata temu, była nieużywana ale ma już pewnie z 7-8 lat. Nie sądzicie, że mimo dobrego stanu dobrze byłoby je wymienić na nowe?
-
PS2: Na tylnej osi latem mam założone Kumho, jak napisałem - stan bdb - bieżnik 5-6mm. Jednakże
jedna to oryginał z auta (leżała sporo na "zapasie" i jeździ od jakichś 2-3 lat), druga to
dar od jednego z Forumowiczów - jak ją zakładałem jakieś 2 lata temu, była nieużywana ale
ma już pewnie z 7-8 lat. Nie sądzicie, że mimo dobrego stanu dobrze byłoby je wymienić na
nowe?Jeśli guma nie ma wyraźnych mikropęknięć i nie tworzą się gule na oponie,to można na nich śmiało jeździć aż zedrzesz bieżnik.
Przynajmniej ja bym tak zrobił. -
To nie łożysko czasem?
-
To nie łożysko czasem?
Hmmm... łożysko raczej kojarzy mi się z jakimś huczeniem, buczeniem, itp. no ale przy najbliższej okazji podniosę autko i pokręcę kołem - okaże się.