Tico i pierwsze 200 tyś km
-
No i przede wszystkim od stylu jazdy.
Oj nie do końca. Ja jeżdżę cały czas tak samo, i jak pisałem jedne klocki wytrzymały 8 tys., a oryginalne od nowości 30 tys. Na obecnych natomiast jeżdżę już chyba ponad 10 tys.
-
W zeszłym tygodniu Fafikowi rocznik 98 strzeliło 200 tyś km, z czego 140 tyś km na gazie
I liczę na następne 200
Gratuluję ładnego przebiegu <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Jednocześnie potwierdzasz, że Tico na LPG też potrafi całkiem dobrze sobie poradzić <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Jak to się zwykło mówić....gratulacje!! Zawsze jest ten "pierwszy raz". To teraz już z górki? ani się człek nie zorientuje a tu....600 tys. hehe
-
GRatuluje Ale jeśli jeździsz na gazie to czarno widze to kolejne 200 tyś bez ingerencji w
mechanike silnikapowiem tak <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
jak zakładałem gaz to mi mowiono ze 100k i silnik na złom bo podobno jak pada na gazie to sie do remontu nie nadaje <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
a tu mam juz na samym gazie przejechane 143k i nie widze zadnych zmian w dynamice czy spalaniu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
pozyjemy zobaczymy <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Oj nie do końca. Ja jeżdżę cały czas tak samo, i jak pisałem jedne klocki wytrzymały 8 tys., a
oryginalne od nowości 30 tys. Na obecnych natomiast jeżdżę już chyba ponad 10 tys.ja wiekszosc tych kilosow to po wawce smigam i moze dlatego tak klocki szybko schodza 3 lata jako kurier <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />(gaz - chamulec - gaz - chamulec)
a reszta kilosow to co roku na wyjazd na tydzien Słowacja i Austria to lubie najbardziej <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Gratulacje gratulacje.Oby udało ci sie zrobic te kolejne 200 tys.To było by już coś jak na benzynę.Pozdrówka.Miłego śmigania!
-
Aż mi się wierzyć nie chce, ale widzę że wszystko zależy od klocków. Na
obecnych jeżdżę chyba już ponad 10k km, ale miałem też takie co po 8k
km już się zużyły do blachy.Poważnie, nie "ściemniam", bo i po co <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />. Dodam jeszcze, że te oryginalne jeszcze były po 110 kkm dosyć grube, mimo to je wymieniłem (bo się miejscami rozwarstwiły - cóż, ze starości).
Co się zaś tyczy częstości wymian... Jarek, nie da się ukryć, że ja po Wawie jeżdżę znacznie mniej, niż Ty <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. IMO miejsce użytkowania auta jest tak samo ważne, jak styl jazdy i jakość klocków. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
IMO miejsce użytkowania auta jest tak samo ważne, jak styl jazdy i jakość
klocków.mi tez tak sie wydaje
i w moim przypadku napewno tak jest <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
ale co tam moge kupowac te klocuszki aby autko smigalo tak jak smiga do tej pory <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
mi tez tak sie wydaje
i w moim przypadku napewno tak jest
ale co tam moge kupowac te klocuszki aby autko smigalo tak jak smiga do tej
poryI za to właśnie teraz wypiję... <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
I za to właśnie teraz wypiję...
no to zdrowko <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
i oby nam sie jak najlepiej nasze TicTaki sprawowały <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />