zasokczenie spalaniem
-
Bo jest wiele metod sprawdzania,ale wiekszość jest bardzo niedokładna.
Opisz ze 3 bo ja moze zle licze bo u mnie srednio wychodzi ponad 7 l lpg (liczone od chwili zalozenia instalacji).
To jak dowiem sie czegos nt. tych metod? Ale prosilbym dosyc szczegolowo.
-
Hmmm. ...... o ile mi wiadomo są tu też panie
A ja mam wyregulowany i jakoś mi zawsze spali wszystko co mu zatankuje
i uwierzcie mi mam ten sam bjaw na benzynie i na gazie!!!To moj tak samo, roznica jedynie w tempie, w stosunku do Twojego, jak pamietam <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
To moj tak samo, roznica jedynie w tempie, w stosunku do
Twojego, jak pamietamHmm? o co Ci dokładnie chodzi ? Szanowny Kolego?
Ja odkąd jestem tu na forum ani razu nie pisałam o moim spalaniu z dokładnoscia do nawet jednego litra.
Więc wybacz, to chyba nieporozumienie -
Znowu wracamy do punktu wyjscia - ja nie wierze, to tego
nie ma...
Echh... ja mam dosc, bede obserwowal i najwyzej zetre
kogos sciereczka jak sie zanadto rozhasasory ale ja nie wracam juz do tematu. i tak zawsze kazdy ma inne zdanie na ten temat i niech tak juz zostanie....
po co te aluzje??? chyba po to zeby znowu zaczać bezsensoną dyskusje...
pozdrawiam.. -
To jak dowiem sie czegos nt. tych metod? Ale prosilbym dosyc szczegolowo.
To ja może trochę napiszę <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Generalne zasady pomiaru spalania są znane - przejeżdżamy określony odcinek drogi, dolewamy benzyny i na tej podstawie można wyliczyć średnie spalanie.
Można to jednak robić na różne sposoby:
1. Nalewamy benzyny do "pierwszego odstrzału" pistoletu dystrybutora, jeździmy, a następnie ponownie tankujemy do pierwszego odstrzału pistoletu dystrybutora. Wykonujemy proste działanie matematyczne i znamy już średnie spalanie. Jest to metoda mało dokładna.
2. Jw. ale nalewamy benzyny "pod korek". Podobnie po przejechaniu określonej trasy tankujemy pod korek i znów kłania się matematyka. Metoda dokładna, choć tankowanie pod korek wymaga dużo cierpliwości ze względu na specyfikę układu paliwowego w Tico. Metoda ta jest dobra najlepiej do obliczania średniego spalania "na trasie" lub "mieście".
3. Tankujemy "pod korek" i jeździmy dużo, wielokrotnie dolewając paliwo (nie musi już być pod korek). Ważne jest, aby tylko zanotować (zapamiętać) ilość zatankowanego w trakcie paliwa. Podczas ostatniego tankowania nalewamy benzynę pod korek, sumujemy łącznie wlane paliwo i spisujemy ilość przejechanych kilometrów. Ponownie wykonujemy proste działanie matematyczne i mamy średnie spalanie. Metoda dokładna i najlepiej oddająca średnie spalanie Tico na długim odcinku drogi. Należy najlepiej jeszcze zapamiętać procentowy przejazd samochodu w mieście i na trasie, a wtedy to już będzie zupełna rewelacja. Taki pomiar będzie najpełniej odzwierciedlał średnie spalanie auta.
4. Metoda bardzo dokładna - końce przewodów paliwowych z baku zdejmujemy, a zbiornik zastępujemy pojemnikiem (najlepiej przeźroczystym) z bardzo dokładnie odmierzoną ilością paliwa. Najlepiej, aby cały układ był zalany benzyną, tzn. podczas wyjmowania przewodów paliwowych nie nastąpił z nich wyciek etyliny. Najlepiej pojemnik umieścić w kabinie i podczas jazdy kontrolować ilośc pozostałego paliwa w naszym nowym zbiorniku. Próbę należy zakończyć w momencie, gdy zostanie wypalone paliwo ze zbiornika (a nie z całego układu paliwowego). Dlatego należy dobrze obserwować szczególnie końcówkę paliwa w zbiorniku i zaprzestać dalszej jazdy w momencie, gdy paliwo będzie już tylko w przewodach paliwowych, a zbiornik będzie pusty. Podobnie jak wcześniej trochę trzeba pomnożyć, podzielić i mamy naprawdę dokładny wynik spalania na odcinku przejechanej trasy. Wynik jest tym dokładniejszy, im więcej benzyny było w naszym pomiarowym zbiorniku.
5. Jw. ale mamy bardzo precyzyjnie wyskalowany zbiornik - w każdej chwili można na podstawie zużytego paliwa i przejechanej drogi określić bardzo dokładnie średnie spalanie podczas pokonywania danego odcinka drogi.Nie chce mi się już wymyślać dalej, ale sądzę, że podane przykłady zaspokoją Twoją ciekawość <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
<img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />Ja tam nie odrywam stopy od podłogi ale ponad 6,7 nie wylazłem
Marek
-
To ja może trochę napiszę
Brawo, chociaz myslalem, ze czegos nowego sie dowiem, w sumie to ostatnie jest ciekawe.
A czy mozesz mi pomoc poniewaz et uzywam ostatnio jak spadnie tem ponizej -5st C a jezdze glownie na lpg. Wlanie pod korek to raczej nie mozliwe (chociaz w Olsztynie jest jedna ze stacji bp - dawny aral - gdzie wlewam przy suchym zbiorniku ponad 30l lpg, gdzie na orlenie np. wchodzi 27, a ma zbiornik toroidalny 34 l). A ha wlewam zawsze (jak nie wyjezdzam w trase a i to staram sie na bp, badz nie tankowac w trasie) na tej samej stacji z tego samego dystrybutora. -
Hmm? o co Ci dokładnie chodzi ? Szanowny Kolego?
Ja odkąd jestem tu na forum ani razu nie pisałam o moim spalaniu z dokładnoscia do nawet jednego litra.
Więc wybacz, to chyba nieporozumienieDokladnie to chodzi mi o to, ze moj tez pali wszystko do zera, a jako, ze Ty masz LPG a ja jezdze na benzynie, to ilosc sie na pewno rozni. Tak wiec nie wiem czemu sie unosisz...
-
Nie unoszę się, nie zrozumiałam Cię,
Przepraszam
A swoją drogą to strasznie zadziorny jesteś <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
pozdrawiam -
Nie unoszę się, nie zrozumiałam Cię,
Przepraszam
A swoją drogą to strasznie zadziorny jesteśA przeczytaj, Skarbie <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> swoj post - wygladal, jakbys sie uniosla <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Juz nie bede <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />
-
Brawo, chociaz myslalem, ze czegos nowego sie dowiem, w sumie to ostatnie jest ciekawe.
A czy mozesz mi pomoc poniewaz et uzywam ostatnio jak spadnie tem ponizej -5st C a jezdze glownie na lpg. Wlanie pod
korek to raczej nie mozliwe (chociaz w Olsztynie jest jedna ze stacji bp - dawny aral - gdzie wlewam przy
suchym zbiorniku ponad 30l lpg, gdzie na orlenie np. wchodzi 27, a ma zbiornik toroidalny 34 l). A ha wlewam
zawsze (jak nie wyjezdzam w trase a i to staram sie na bp, badz nie tankowac w trasie) na tej samej stacji z
tego samego dystrybutora.Przy laniu zawsze na tym samym dystrybutorze jest pewna szansa na powtarzalnosc "odbicia"...
-
Przy laniu zawsze na tym samym dystrybutorze jest pewna szansa na powtarzalnosc "odbicia"...
Jak sam napisales "jest pewna szansa" co duzo mowi. natomiast chce napisac, ze dzisiaj tankujac wlano mi 31,17 lpg na pusty zbiornik - 34 litrowy nominalnie, toroidalny (8 km na et, choler <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />). Mialem przejechane 426 km co daje ponad 7 l lpg na 100 km <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> (chyba, ze cos zle licze). Jazda w trasie (z jakies 200 km, w sylwka jeszcze, 4 osoby plus ful wypelnienie) i reszta po miescie praktycznie sam. Chyba sie przesiade na meride to przynajmniej nie wydam na gaz a i switeczne kg gdzies przepadna <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />.
-
Jak sam napisales "jest pewna szansa" co duzo mowi. natomiast chce napisac, ze dzisiaj tankujac wlano mi 31,17 lpg
na pusty zbiornik - 34 litrowy nominalnie, toroidalny (8 km na et, choler ). Mialem przejechane 426 km co daje
ponad 7 l lpg na 100 km (chyba, ze cos zle licze). Jazda w trasie (z jakies 200 km, w sylwka jeszcze, 4 osoby
plus ful wypelnienie) i reszta po miescie praktycznie sam. Chyba sie przesiade na meride to przynajmniej nie
wydam na gaz a i switeczne kg gdzies przepadna .No to jest pomysl, ale czy masz zimowki do Meridy?
BTW to musielibysmy sobie sprawdzic jak depczesz po gazie czy jak jedziesz wogole, bo wydaje mi sie to dosc duze to Twoje spalanie...
-
No to jest pomysl, ale czy masz zimowki do Meridy?
Nie ale nowki letnie, dwie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> hmm moze se kupie jedna zimowke tylko czy na tyl czy na przod. Hmm PORADZCIE <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> No i ile kosztuja 28 zimowe i jakiej firmy sa najlepsze <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
BTW to musielibysmy sobie sprawdzic jak depczesz po gazie czy jak jedziesz wogole, bo wydaje mi sie to dosc duze to
Twoje spalanie...No coz w tym przypadku jechalem na jak najwyzszym biegu, a warunki nie pozwalaly przekraczanie 90km/h do tego 4 osoby (odpowiedzialnosc). Jednak wydaje mi sie, ze raczej mam cos zle wyregulowane, ale z drugiej strony spalanie gazu jest (przynajmniej powinno byc ;-) wyzsze niz et.
Co do spotkania hmm kiedys spocik bedzie trzeba urzadzic, ale teraz tyle roboty (przynajmniej swiadomosci o tej robocie ;-))
-
Witam i pozdrawiam wszystkich.
Właśnie zalogowałem sie na tą stronkę i tak sobie czytam odnośnie tego spalania i ręce mi opadły. Mam tico z 98 (61000km) i średnie spalanie w zimę (obecnie) wynosi 7 l/100 km. A auto bylo calkiem niedawno na przeroznych regulacjach... i o co tu chodzi ???? qrcze no <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> -
ja mam klopoty z obrotami(za wysokie) ale miasto miedzy 6,5 a7l.a trasa pry sredniej 120km\h tak okolo 5l to chyba niezle
-
Witam i pozdrawiam wszystkich.
Właśnie zalogowałem sie na tą stronkę i tak sobie czytam odnośnie tego spalania i ręce mi opadły. Mam tico z 98
(61000km) i średnie spalanie w zimę (obecnie) wynosi 7 l/100 km. A auto bylo calkiem niedawno na przeroznych
regulacjach... i o co tu chodzi ???? qrcze noHmmm...
1. Patrzyles na lapska regulatorom?
2. Patrzyles na lapska mechanikowi jak wymienial filtry, olej, swiece, kable, cokolwiek?
3. Geometria zawieszenia, w tym zbieznosc - jak z tym u Cie?
4. Profil jazdy (miasto/trasa, przebiegi jednorazowe)
5. No i styl jazdy...Zima takie spalanie moze wyjsc jesli jezdzi sie krotkie odcinki, a potem auto stygnie na mrozie...
-
Hmmm...
1. Patrzyles na lapska regulatorom?
2. Patrzyles na lapska mechanikowi jak wymienial filtry,
olej, swiece, kable, cokolwiek?
3. Geometria zawieszenia, w tym zbieznosc - jak z tym u
Cie?
4. Profil jazdy (miasto/trasa, przebiegi jednorazowe)
5. No i styl jazdy...
Zima takie spalanie moze wyjsc jesli jezdzi sie krotkie
odcinki, a potem auto stygnie na mrozie...Fakt za jezdze na krótkich odcinkach tj. 5-10 km i godzinka postoju i od nowa 5 - 10 km....
Jezeli chodzi o styl jazdy to staram sie jezdzic łagodnie.
A regulatorom patrzyłem coprawda na łapy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale nie wiedziałem co oni tam robią <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jednak ostatecznie to musi byc sprawa tych krótkich odcinków bo ostatnio wybrałem sie w dalsza trase i spalił 4,7 l a spowrotem 5,0 l (tylko ze wracałem ze średnią jakieś 110 - 120 km/h). -
wiecie co?? Czytam te Wasze licytacje na temat spalania. Ja jeżdżę Tikusiem od 97r i jak widzę że ktoś pisze iż w
mieście i w korkach i to jeszcze teraz w zimie jego samochód spala 4.5 l to śmiech mnie ogarnia. Panie i
Panowie bądźcie poważni i bajek nie piszcie.a zając tez sie śmiał... i sorry nie napisałam ze w korkach i to nie była super zima... <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" /> ale pozdrawiam kolege
-
dobrze gada..
polac mu....<img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />