zlosniki.pl
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    • Szukaj

    wymiana tarcz przód proszę o porady:)

    DAEWOO TICO - forum KlubTico
    5
    10
    10
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • C
      cober Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez cober

      Witam
      mam pytanko bede chciałwymienić tracze z przodu,tarcze zapkupilem.
      leza juz w domku:)
      teraz tak od a do zeta jak wymienic na co uwazac co wymienic jescze wymieniajac tarcze oprucz nakretki na piaste?
      dam rade sam to wymienic pod blokiem? prosze o rady co i jak co odkrecic czego nie urwac itp.!
      pozdro!

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
      • R
        romanik99 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez romanik99

        Witam
        mam pytanko bede chciałwymienić tracze z przodu,tarcze zapkupilem.
        leza juz w domku:)
        teraz tak od a do zeta jak wymienic na co uwazac co wymienic jescze wymieniajac tarcze oprucz
        nakretki na piaste?

        podstawa to klocki hamulcowe i w sumie nic poza tym, ja nakretek nie wymieniałem stare były ok. ale w sumie zostały wymienione rok teu przy zmianie przegubów, takze napewno wymiana nie zaszkodzi, można wytmienić również łożyska ale jak są ok i koła nie bija to nie ma sensu

        dam rade sam to wymienic pod blokiem?

        pewnie wystarczy podnosnik i jakiś pustak albo co żeby podstawić zeby z windy nie spadło

        prosze o rady co i jak

        załatw sobie porządny ściagacz ja uważam że najlepszy jest dwuramienny, uważam że bez tego ani rusz, choć niektórzy pisali że zeszło im po kilku godzinach bicia młotkiem

        co odkrecic czego nie urwac itp.!

        odkrecamy koło nakretke, uchwyt klocków wraz z nimi samymi, śruby mocujace tarcze do pisaty (wystarczy do tego kilka kluczy mile widziane oczkowe bądź nasadowe, żeby nie obrobic sruby) tarcza się polużni ale piasta bedzie siedzie twarto i zakładasz sciągacz pomiedzy pisatę i tarcze dobijając jego ramiona młotkiem żeby nie wyskoczył podczas skręcania. Nie przejmuj się tym ze w początkowej fazie ściągacz bedzie wpychał przegub w strone silnika, w pewnym momencie go przyblokuje i zacznie się sciąganie piasty. jak ja zdejmiesz to zakładasz nową, nabijasz przez drewnianą deskę piastę i wykonujesz w.w. czynności tylko w kolejnosci odwrotnej. a później tylko można się delektować hamowaniem z piskami <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

        pozdro!

        również pozdrawiam i życze miłej pracy

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
        • M
          MBienek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez MBienek

          Wszytsko tak jak kolega napisał, ale ja na twoim miejscu zaopatrzył bym sie w klucz dynamometryczny (pozyczył skądś) Jak za słabo przykręcisz ta nakrętke mocującą to będzie ci ośka lotać (ja tak zrobiłem, i ile sie naszukałem co mi sie tam obija) a jak dowalicz za mocno to rozwalisz łożyska. Tak że trzeba na to uważać. Tak na marginesie siła to 200Nm Powodzenia

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
          • R
            romanik99 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez romanik99

            Wszytsko tak jak kolega napisał, ale ja na twoim miejscu zaopatrzył bym sie w klucz
            dynamometryczny (pozyczył skądś) Jak za słabo przykręcisz ta nakrętke mocującą to będzie ci
            ośka lotać (ja tak zrobiłem, i ile sie naszukałem co mi sie tam obija) a jak dowalicz za
            mocno to rozwalisz łożyska. Tak że trzeba na to uważać. Tak na marginesie siła to 200Nm
            Powodzenia

            no napewno nie zaszkodzi
            ale jak kolega planuje naprawe pod blokiem to może nie mieć dostepu do takiego bądź co bądź wyspecjalizowanego i drogiego sprzętu ja dokrecałem na siłe. trzeba mieć to czucie. a później trzeba zabić końcówkę nakrętki (jest specjalny frez na końcu gwintu na przgubie) i nie ma prawa się odkręcić, bez tego to owszem bardzo możliwe

            a swoją droga to te nakrętki powinny byc zrobione tak jak te przy bębnach z tyłu zawleczka w połowie nakrętki i trzyma że hej

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
            • R
              RED Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez RED

              Ja zawsze wymieniam ową śrubę! To nie droga sparawa 2-3zł...a zawsze ma człowiek spokój, że się nie odkręci! Oczywisćie nie mozna zapomnieć o wgięciu/wbiciu jej-dla bezpieczeństwa! A co do zakręcania-zawsze std kluczem o długim ramieniu...Ja sie tak wymądrzam, a robi mi to non-stop mechanik-ale obserwuję! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Przy wymianie tarcz/klocków czy łozysk (ostatnio) i przegubów śrube daję nową...stara w "garbage"! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
              • S
                Sharky ostatnio edytowany przez Sharky

                Ja zawsze wymieniam ową śrubę! To nie droga sparawa 2-3zł...a zawsze ma człowiek spokój, że się nie odkręci!

                Rozumiem, że mowa jest o nakrętce, którą nakręca się na gwint przegubu <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                • R
                  RED Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez RED

                  Rozumiem, że mowa jest o nakrętce, którą nakręca się na
                  gwint przegubu

                  No tak... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Sami wiecie jaki ze mnie "mechamonik". <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Coś mi świta... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Nawet śrubę z nakrętką mylę! Ma się rozumiec...śrubkę wymieniam! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                  • S
                    Sharky ostatnio edytowany przez Sharky

                    No tak... Sami wiecie jaki ze mnie "mechamonik". Coś mi świta... Nawet śrubę z nakrętką mylę! Ma się
                    rozumiec...śrubkę wymieniam!

                    .... a ja bym wymienił jednak nakrętkę <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                    • R
                      RED Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez RED

                      Co się ze mną dzieje! Hmmm! NAKRĘTKĘ! Chyba się nie wyspałem! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                      • M
                        MBienek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez MBienek

                        no napewno nie zaszkodzi
                        ale jak kolega planuje naprawe pod blokiem to może nie
                        mieć dostepu do takiego bądź co bądź
                        wyspecjalizowanego i drogiego sprzętu ja dokrecałem
                        na siłe. trzeba mieć to czucie. a później trzeba
                        zabić końcówkę nakrętki (jest specjalny frez na
                        końcu gwintu na przgubie) i nie ma prawa się
                        odkręcić, bez tego to owszem bardzo możliwe
                        a swoją droga to te nakrętki powinny byc zrobione tak
                        jak te przy bębnach z tyłu zawleczka w połowie
                        nakrętki i trzyma że hej

                        No jeżeli nie ma sie klucza trzeba pamiętac ze trzeba dokręcić dosć mocno tą nakrętke, oczywiście za któryms razem nie ma problemu i ma sie juz "to wyczucie" Jeszcze raz powodzenia

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                        • 1 / 1
                        • Pierwszy post
                          Ostatni post