tak szczerze...
-
Powiedzcie mi ile wasze TICACZE palą - mój ma teraz
przekulane ok 50000 km i w mieście mi pali o tej
porze jakieś 6,5 l benzyny - słyszałem legendy o 5
i tak dalej ale powiedzcie z ręka na sercu ile.
Przesiadłem sie z malca i mój maluch palił tyle
samo - myslałem, że nowy nabytek mniej. Jeżdżę
normalnie - mało w korkach, samochód jest rozgrzany
jak go gaszę a już na pewno nie jest na ssaniu.
Powiedzcie jak to jest.Z ręką na s... silniku - jeżdżę w 90% sam trasami Bytom-Sosnowiec-Katowice-Chorzów-Bytom, a więc miejscami trochę na światłach trzeba postać i spalanie nie przekracza 5l. Ostatnio kilka tankowań pod rząd wskazało 4,6-4,8l Pb95/100km. Trasy, ktore pokonuje to zwykle jednorazowo po 10-30km.
-
Hmm mój pali 5,3 w trasie, ale nie sprawdziłam ile w miescie, choć jestem pewna, że bedzie to grubo ponizej 6 l. A dodam ze jezdze duzo - do samej roboty 26 km dziennie i akurat Tico jest dla mnie bardzo ekonomicznym autkiem.
Tych co nie wierzą ze tyle mi pali zapraszam na testy <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
Hmm mój pali 5,3 w trasie, ale nie sprawdziłam ile w
miescie, choć jestem pewna, że bedzie to grubo
ponizej 6 l. A dodam ze jezdze duzo - do samej
roboty 26 km dziennie i akurat Tico jest dla mnie
bardzo ekonomicznym autkiem.No ja tez jezdze 23km do pracy - z tym, ze w jedna strone i tyle samo w druga <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
To w gruncie rzeczy nie mam się co martwić. Myślałem po przeczytaniu kilku maili, że mam całkowicie spaprane autko, ale jak tak to jestem spokojny.
Pozdrowienia - dla TICO-wiczy
Powiedzcie mi ile wasze TICACZE palą - mój ma teraz
przekulane ok 50000 km i w mieście mi pali o tej
porze jakieś 6,5 l benzyny - słyszałem legendy o 5
i tak dalej ale powiedzcie z ręka na sercu ile.
Przesiadłem sie z malca i mój maluch palił tyle
samo - myslałem, że nowy nabytek mniej. Jeżdżę
normalnie - mało w korkach, samochód jest rozgrzany
jak go gaszę a już na pewno nie jest na ssaniu.
Powiedzcie jak to jest.
Pozdrowienia - Łudkis -
Czasami nawet i 10 mi spali. Jezdze wiecej po miescie, mam podobno za ciezka noge (ale bez przesady 70 to max
Na ktorym biegu?
po miescie ;-) wiec i spalanie jest odpowiednie. W to, ze komus udalo sie zejsc ponizej 5 l w miescie to nie
wierze (no chyba, ze pisze o jezdzie po miescie, a jezdzil obwodnica 90-100 km/h i sie przechwala).Nie wierz, ale kiedy ja oszczedzalem, to po Toruniu spalal mi 4,8 na 100 km. Nie bylo jeszcze obwodnic. W trasie najmniej wtedy 4,3 i to w 4 osoby, z podrozna 100-110 do Gdanska. Tyle, ze super plynnie.
Teraz pali ciut wiecej, ale i ja mniej oszczedzam paliwko <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Na ktorym biegu?
Nie wierz, ale kiedy ja oszczedzalem, to po Toruniu
spalal mi 4,8 na 100 km. Nie bylo jeszcze obwodnic.
W trasie najmniej wtedy 4,3 i to w 4 osoby, z
podrozna 100-110 do Gdanska. Tyle, ze super
plynnie.
Teraz pali ciut wiecej, ale i ja mniej oszczedzam
paliwko4,8 po miescie????
chyba nie bylo zadnych swiatel jeszcze wtedy i jechales caly czas plynnie 80 i przejechales za jednym razem 100km
inaczej to jest nie mozliwe. -
4,8 po miescie????
chyba nie bylo zadnych swiatel jeszcze wtedy i jechales
caly czas plynnie 80 i przejechales za jednym razem
100km
inaczej to jest nie mozliwe.A ja potwierdzam to, co pisze Wojtek. Jak juz pisalem jezdzac po G.Slasku (a tu swiatel nie brakuje) pali mi ponizej 5 - przez ostatnie tankowania rekord to 4,6l Pb95 na 100km. Tak wiec chyba jednak jest to mozliwe <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
A ja potwierdzam to, co pisze Wojtek. Jak juz pisalem
jezdzac po G.Slasku (a tu swiatel nie brakuje) pali
mi ponizej 5 - przez ostatnie tankowania rekord to
4,6l Pb95 na 100km. Tak wiec chyba jednak jest to
mozliwechyba ten samochod ci sie wogole nie rozpedza, albo rozpedza tak jak maluch
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
chyba ten samochod ci sie wogole nie rozpedza, albo
rozpedza tak jak maluchRozpedza sie tak, zeby nie tamowac ruchu, a jak trzeba to tez potrafie troche pocisnac. Aczkolwiek na pewno nie jest to jazda rajdowa.
-
Rozpedza sie tak, zeby nie tamowac ruchu, a jak trzeba
to tez potrafie troche pocisnac. Aczkolwiek na
pewno nie jest to jazda rajdowa.dobra.
pisz co chcesz i tak nie wierze w takie spalanie...
pozdro -
Ja Wam tak szczerze po krasnoludzku powiem... że około 6,5 litra <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
4,8 po miescie????
chyba nie bylo zadnych swiatel jeszcze wtedy i jechales caly czas plynnie 80 i przejechales za jednym razem 100km
inaczej to jest nie mozliwe.Coz, dowod nie wprost - jaki ja mam interes w oszukiwaniu Ciebie? Zaden. Dodam, ze auto bylo o polowe mlodsze itp itd, teraz pali wiecej, ale jesli ja jezdze dosc ostro, a bierze pol na pol w trasie i po Warszawie 5,4 to tez nie jest zle prawda?
Moge jedynie powtorzyc - jezdzilem po Toruniu, sam w normalnym ruchu, nie mulowato, ale zmieniajac biegi w odpowiednim momencie. Do tego trzeba poznac samochod i umiec panowac nad stopa. No i oczywiscie samochod musi byc w 100% sprawny - zadne padniete lozyska, padnieta zbieznosc, stare swiece/kable itp...
-
dobra.
pisz co chcesz i tak nie wierze w takie spalanie...Troche szacunku. Wierzyc nie musisz, ale nie musisz mowic paplanie, jesli ktos potrafi jezdzic oszczednie, a Ty nie. Naucz sie od niego.
PS: Podpowiem, ze dojazd do czerwonego swiatla mozna robic na biegu, a nie gazujac do upadlego, a potem hamujac. I tak dalej. Jesli jestes zainteresowany sposobem na oszczedne jezdzenie, podziele sie chetnie tym, co sam wiem i dowiem czegos, co byc moze Ty umiesz, a ja nie. Ale nie pisz o paplaniu i, ze nie uwierzysz, tylko dlatego, ze Ty nie umiesz. Zwroc uwage, ze nie jedna osoba i nie jedno auto potrafi sie takim spalaniem wykazac.
-
Troche szacunku. Wierzyc nie musisz, ale nie musisz
mowic paplanie, jesli ktos potrafi jezdzic
oszczednie, a Ty nie. Naucz sie od niego.
PS: Podpowiem, ze dojazd do czerwonego swiatla mozna
robic na biegu, a nie gazujac do upadlego, a potem
hamujac. I tak dalej. Jesli jestes zainteresowany
sposobem na oszczedne jezdzenie, podziele sie
chetnie tym, co sam wiem i dowiem czegos, co byc
moze Ty umiesz, a ja nie. Ale nie pisz o paplaniu
i, ze nie uwierzysz, tylko dlatego, ze Ty nie
umiesz. Zwroc uwage, ze nie jedna osoba i nie jedno
auto potrafi sie takim spalaniem wykazac.czytaj uwaznie
nie paplanie tylko SPALANIE!!!!!!!
poza tym ja jezdze normalnie i wszystko mam sprawne.
5,4 to sie moge zgodzic a nie 4.6????? -
czytaj uwaznie
nie paplanie tylko SPALANIE!!!!!!!No Voytass, ale dałeś <img src="/images/graemlins/dupa.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A ja potwierdzam to, co pisze Wojtek. Jak juz pisalem
jezdzac po G.Slasku (a tu swiatel nie brakuje) pali
mi ponizej 5 - przez ostatnie tankowania rekord to
4,6l Pb95 na 100km. Tak wiec chyba jednak jest to
mozliwe
a moze tam na slasku macie lepsze paliwo....
przyjedz do warszawy i przjedziemy jakas trase na tym samym paliwie i zaloze sie z toba ze nie bedzie spalania 4.6 -
Troche szacunku. Wierzyc nie musisz, ale nie musisz
mowic paplanie, jesli ktos potrafi jezdzic
oszczednie, a Ty nie. Naucz sie od niego.
PS: Podpowiem, ze dojazd do czerwonego swiatla mozna
robic na biegu, a nie gazujac do upadlego, a potem
hamujac. I tak dalej. Jesli jestes zainteresowany
sposobem na oszczedne jezdzenie, podziele sie
chetnie tym, co sam wiem i dowiem czegos, co byc
moze Ty umiesz, a ja nie. Ale nie pisz o paplaniu
i, ze nie uwierzysz, tylko dlatego, ze Ty nie
umiesz. Zwroc uwage, ze nie jedna osoba i nie jedno
auto potrafi sie takim spalaniem wykazac.jezdzic ekonomicznie to i ja potrafie, ale spalania 4,6 w miescie i do tego przy takich temperaturach to nie da rady osiagnac. zgodze sie na 5,2 - 5,4
potrafie takze jezdzic szybko i wtedy spala mi max 6,5 wiec
no coments... -
Ja Wam tak szczerze po krasnoludzku powiem... że około
6,5 litrano to jest realne przynajmniej....
pozdro.. -
dobra.
pisz co chcesz i tak nie wierze w takie spalanie...
pozdroChcesz to Ci zrobie zdjecie wskaznika paliwa i ilosci przejechanych km. Obecnie od natankowania do pelna mam 330km i wskazowka jest dokladnie w polowie baku. Jakbym zatankowal to wejdzie ok. 15l. Liczenie proste - spalanie w okolicach 4,6l/100km.
Wiem, pewnie powiesz, ze w miedzyczasie dotankowalem, itd... trudno - nie chcesz - nie wierz. <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" /> -
Troche szacunku. Wierzyc nie musisz, ale nie musisz
mowic paplanie, jesli ktos potrafi jezdzic
oszczednie, a Ty nie. Naucz sie od niego.
PS: Podpowiem, ze dojazd do czerwonego swiatla mozna
robic na biegu, a nie gazujac do upadlego, a potem
hamujac.Tez zwykle tak robie. Rzadko jade pow. 60km/h na innym biegu niz 4 lub nawet 5. Dodatkowo jak juz pisalem w 80-90% jezdze sam, a wiec autko jest w miare lekkie.
Od poczatku jak je mam (od ok. 5tys km) tylko raz na poczatku przed wymiana swiec, filtrow, oleju, itp. spalil mi 5,2l. Po wymianach nie zdarzyli sie, zeby spalil powyzej 4,8l/100km. Tez jestem mile zdziwiony (odpukac) ale tak jest, a liczyc umiem niezle ;-)