Pytanie. Szukam Swifta GTI
-
to jak zwierzenia
to jedziemy. Też mam 19 lat jeżdżę bez prawka i na tyle pokochałem ten samochód ze
jestem w stanie wsadzić każdy grosz w niego
Większość nie miała
pojęcia ze z taką gównażerią siedzi hahahahaahjak nie, ja mam 20 lat i w swifta nie liczę ile już wsadziłem, szczególnie z tą wymianą silnika, a zaraz jeszcze opony i felgi nówki (2300~zł), mocowania (300-500), obszycie foteli, boczków, kanapy alcantrą (1500-2000), rozważam też pomalowanie auta plastdipem na jakiś ciekawy kolor (400-1200 w zależności czy samemu czy nie) i oczywiście wiele wiele innych pomysłów mi zaraz przyjdzie do głowy. Każdy mówi ze glupi jestem ze tyle laduje w to damskie jeździdło na drobne zakupy, bez mocy, ale to tylko i wyłącznie moja sprawa na co wydaje zarobione przez siebie pieniądze... Też chciałbym pokombinować coś sam, pomalować, pospawać, ale niestety podobnie jak BPX zero warunków na parkingu pod domem...
-
to jak zwierzenia
to jedziemy. Też mam 19 lat jeżdżę bez prawka i na tyle pokochałem ten samochód ze
jestem w stanie wsadzić każdy grosz w niego
Większość nie miała
pojęcia ze z taką gównażerią siedzi hahahahaahnoo bez prawka to ja przejezdzilem 2 lata cale szczescie, ze dostalem tylko 1 mandat ale i tak to bylo jak akurat jezdzilem motocyklem suzuki gs 550e z 83r
-
ja dostałem w grudniu jak wleciałem bokiem na parking pod tesco a policja stała
-
Rozumiem, że z drogi wleciałeś na parking bo ogólnie parkingi to tereny prywatne na których można latać bokiem mając 3 promile we krwi bez pasów, świateł, przeglądu i oc i na dobrą sprawę policja nic ci nie może zrobić
-
Większość nie miała
pojęcia ze z taką gównażerią siedzi hahahahaahKurde obstawiałem jakieś trzy dychy...
-
w teorii nie mając prawka kłócił byś się z policja jeśli powiedzieli ze szefostwo tesco ich wezwało i mają uprawnienia do tego?
-
ja dostałem w
grudniu jak wleciałem bokiem na parking pod tesco a policja stałanie masz się czym chwalić ,że jeździsz bez prawka, radził bym , żebyś uważał co wypisujesz na publicznym forum, bo w świetle prawa twoje posty mogą posłużyć jako dowód w sprawie... taka moja dobra rada kolego:)
-
no i co z tym mi zrobią egzamin 12 czerwca wiec zanim swift ruszy z miejsca prawo jazdy będę miał zdane, a policja myślę ze ma lepsze rzeczy do roboty.
-
no i co z tym mi
zrobią egzamin 12 czerwca wiec zanim swift ruszy z miejsca prawo jazdy będę miał
zdaneZbytnia pewność siebie bywa zgubna
-
Zbytnia pewność
siebie bywa zgubnaNie tak łatwo zdać
A po drugie w przypadku braku prawka OC nie działa
-
No nie wiem czy po przejechaniu 30 tyś km trudno będzie zdać. Ale nie kłócę sie
A zresztą swift wyjedzie nie wcześniej jak we wrześniu wiec mam czas na 3-4 egzaminy jak nic.
-
No nie wiem czy po
przejechaniu 30 tyś km trudno będzie zdać. Ale nie kłócę sieRóżnie bywa. Zastanów się lepiej czy nie nabyłeś jakichś złych nawyków w tym czasie. Kumpel też jeździł bez prawka z podobnym jak Ty podejściem, jest po 4 niezdanych egzaminach, na razie odpuścił
-
Różnie bywa.
Zastanów się lepiej czy nie nabyłeś jakichś złych nawyków w tym czasie. Kumpel też
jeździł bez prawka z podobnym jak Ty podejściem, jest po 4 niezdanych egzaminach, na
razie odpuściłja bym się bał teraz zdawać, a przejechałem ponad 3 razy więcej
tam trzeba jeździć jak jest zapisane, nie jak się jeździ normalnie : | -
tam potrzeba jeździć spokojnie i rozważnie tak jak na co dzień tylko 2 razy wolniej
-
noo jak wspominalem wczesniej jezdzilem z 2 lata bez prawma motocyklem, cabrio i akutalnie gti a zdalem za 3 masakra
-
tam potrzeba
jeździć spokojnie i rozważnie tak jak na co dzień tylko 2 razy wolniejGie prawda, jeżdżąc samemu normalnie nabierasz mnóstwo złych nawyków i jeździsz zupełnie inaczej niż na L, jakby było tak jak mówisz to nikt po zabraniu prawka za punkty by nie brał dodatkowych godzin.
-
Ja jeździłem 2 lata bez prawka tylko raczej po drogach prywatnych gruntowych, a na egzaminie trzeba się poprostu pilnować żeby nie zrobić nic z nawyku, egzamin miałem 3 dni po 18-tych urodzinach
-
Ja jeździłem 2 lata
bez prawka tylko raczej po drogach prywatnych gruntowych, a na egzaminie trzeba się
poprostu pilnować żeby nie zrobić nic z nawyku, egzamin miałem 3 dni po 18-tych
urodzinachMyślę, że każdy jeździł przed prawkiem więcej lub mniej ale jeździł, ja urodziny mam 21.09 a prawko dostałem do ręki jeszcze przed końcem września, ale to jest raczej tutaj najmniej istotne
-
Ja nie jeździłem w ogóle oprócz kursu. Dwóch razy po kilka minut za kierownicą nie ma co liczyć.
-
No nie wiem czy po
przejechaniu 30 tyś km trudno będzie zdać. Ale nie kłócę sie
A zresztą swift
wyjedzie nie wcześniej jak we wrześniu wiec mam czas na 3-4 egzaminy jak nic.A teorię zdałeś, bo z tym może być gorzej...
Mój kuzyn od dzieciaka jeździł czym się da - motorynką, autem, ciągnikiem a z teorii dupa i do tej pory prawka nie ma... Jakiś dyslektyk, czy inny jaki