Kupno pierwszego Swifta :)
-
To może mi jakieś
polecicie? Lokalizacja - śląskie i małopolskieAle mówisz o Suzukach czy lakiernikach?
-
no to te bąble
wiążą się z malowaniem dachu, bez wycinania szyby sie uda, koszt ok 650zł.alek_wwa miał malowany dach, a bez wycinania uda się tylko gdy ruda jest w początkowej fazie...
-
Ale mówisz o
Suzukach czy lakiernikach?Lakiernika to mam znajomego, mówię o samochodach
-
No to tak jak Ci już pisał jeden z kolegów.
Pierwsza czwórka się do czegoś nadaje, reszta złom!
Oczywiście nie ma gwarancji, że te z pierwszej czwórki po obejrzeniu też nie okażą się padakami... -
Ale silniki podobno padaka bo za słabe przynajmniej dla Was mi 100 na blacie wystarczy
-
Ale silniki podobno
padakaTo nie ja pisałem. Sam mam 1.0 i jak się chce to daje rade...
-
Jeżdżę litrówką i nie narzekam
http://otomoto.pl/suzuki-swift-zadbany-krajowy-aso-C24689421.html do tego mam rzut beretem. Co prawda technicznie jakoś ekstra się nie znam, ale z miernikiem lakieru czy rudą zawsze mogę obejrzeć. -
Ale silniki podobno
padaka bo za słabe przynajmniej dla Was mi 100 na blacie wystarczyno w dynamice spora różnica, ale nie sądze, żebyś miała sie scigac spod świateł
-
http://otomoto.pl/suzuki-swift-zadbany-krajowy-aso-C24689421.html do tego mam rzut
beretem. Co prawda technicznie jakoś ekstra się nie znam, ale z miernikiem lakieru
czy rudą zawsze mogę obejrzeć.Nie ma znaczka!
-
no w dynamice spora
różnica, ale nie sądze, żebyś miała sie scigac spod światełA chociaż jeździłeś litrem kiedyś???
-
Jeżdżę litrówką i
nie narzekam
http://otomoto.pl/suzuki-swift-zadbany-krajowy-aso-C24689421.html do tego mam rzut
beretem. Co prawda technicznie jakoś ekstra się nie znam, ale z miernikiem lakieru
czy rudą zawsze mogę obejrzeć.bardzo fajny kolorek, ale widze ze ma problemy z fotelami i przod modyfikowany z nieznanych przyczyn, cena ciekawa, środek raczej zaniedbany, ale godny uwagi ogolnie
-
A chociaż jeździłeś
litrem kiedyś???tak, mialem przyjemność
-
Jeżdżę litrówką i
nie narzekam
http://otomoto.pl/suzuki-swift-zadbany-krajowy-aso-C24689421.html do tego mam rzut
beretem. Co prawda technicznie jakoś ekstra się nie znam, ale z miernikiem lakieru
czy rudą zawsze mogę obejrzeć.No to jak masz czas to chętnie bym poznała Twoją opinie, po mimo że komis zdaży się czasem okazja warta uwagi...
-
no w dynamice spora
różnica, ale nie sądze, żebyś miała sie scigac spod światełOj żebyś się nie zdziwił, jak by ktoś był chętny mogła bym spróbować
-
Oj żebyś się nie zdziwił, jak by ktoś był chętny mogła bym spróbować
Patrzcie, jaka chętna
-
Zawsze jestem otwarta na propozycje, nie można się tak zamykać przed nowymi motoryzacyjnymi doświadczeniami :))
-
Zawsze jestem otwarta na propozycje, nie można się tak zamykać przed nowymi motoryzacyjnymi doświadczeniami :))
Mieć kobietę, która lubi samochody...marzenieee
-
Mieć kobietę, która
lubi samochody...marzenieeeI lubi przy nich grzebać...
-
Ciekawe te swifty, ale...
1. Nie wierz w przebiegi poniżej 120 k. chyba że są naprawdę dobrze udokumentowane. Pamiętaj, że swifty mają tylko 5 pozycji na liczniku więc przebieg 80 tysięcy to prawdopodobnie 180 tysiecy.
2. Dobrze sprawdź podłogę pod względem rdzy. Lepiej miec zdrowe podwozie, dach można zrobić nie wielkim kosztem.
3. Pamiętaj, że im więcej bajerów i dodatkowego wyposażenia w aucie tym więcej rzeczy może się zepsuć (weź to pod uwagę przy ustalaniu budżetu na to auto)
4. Nie unikaj komisów z założenia, najlepiej pojechać i sprawdzić. Ja kupiłem swifta w komisie i wiem wszystko co sie dzialo z tym autem od wyjazdu z salonu (no może prawie wszystko . -
Ja bym jednak radzil szukac 1.3, roznica w kosztach eksplatacji praktycznie zadna, a komfort wyprzedzania zupelnie inny, podobnie jak kultura pracy 4 cylindrowca jest nieporownywalna z 3 garową trzesiawką. Nalezy przyjac ze kazdy Swift