Sprzedać czy nie sprzedać ?
-
Zostałem "zmuszony" do wyjazdu za chlebem za granicę <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Wyjeżdżam za miesiąc na minimum pół roku.
I mam poważny dylemat - co zrobić z moim wspaniałym wozem <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Bardzo się do niego przywiązałem i gdybym nie wyjeżdżał to w życiu bym nie pomyślał o sprzedaży ale .... jak ma stać biedactwo w najlepszym wypadku pół roku nie ruszany to też żal trochę ...
Swoją drogą wszyscy znajomi (nie klubowicze) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> radzą mi żeby go sprzedać.
Ja osobiście raczej obstawiam żeby na mnie czekał.
Co wy na to <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Co wy na to
A dokąd jedziesz? Może warto pojechać razem ze swiftem?
-
A dokąd jedziesz? Może warto pojechać razem ze swiftem?
Pewnie tam gdzie jeźdżą pod prąd (czyt po złej stronie drogi)
-
Pewnie tam gdzie jeźdżą pod prąd (czyt po złej stronie drogi)
a tam jeżdżąc powyżej pół roku trzeba auto zarejestrować na ich warunkach, czyli na pewno przerośnie to wartość auta -
Pewnie tam gdzie jeźdżą pod prąd (czyt po złej stronie drogi)
Japonia ?? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
a nie mozesz dac siostrze albo bratu na przetrzymanie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Pewnie tam gdzie jeźdżą pod prąd (czyt po złej stronie drogi)
Dokładnie - jadę do UK.
Myślałem już też żeby jechać samochodem ale 1500 km to trochę jest.
Samolot mnie kosztuje 220 zł a jazda znacznie więcej. -
Japonia ??
a nie mozesz dac siostrze albo bratu na przetrzymanieSiostra ma samochód.
Jeden brat ma dwa samochody.
Drugi jest w UK i do niego właśnie jadę.
A trzeciemu bym się bał zostawić pod "opieką" bo dopiero zrobił prawko to by mi go zaraz wykończył <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Siostra ma samochód.
Jeden brat ma dwa samochody.
Drugi jest w UK i do niego właśnie jadę.
A trzeciemu bym się bał zostawić pod "opieką" bo dopiero zrobił prawko to by mi go zaraz
wykończyłto przyklej mu klocek drewniany pod pedalem gazu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> bedzie mial odcinke przy 4k rpm <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
to przyklej mu klocek drewniany pod pedalem gazu bedzie mial odcinke przy 4k rpm
Na razie to pod pedałem gazu jest "mała" dziurka i nie byłoby do czego tego klocka złapać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ale na jutro blacharz jest już umówiony <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
ja Ci go przechowam <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Na razie to pod pedałem gazu jest "mała" dziurka i nie byłoby do czego tego klocka złapać
Ale na jutro blacharz jest już umówionynajlepiej go zostaw komuś zaufanemu,zeby raz na jakiś czas go odpalił i się przejechał. Bo stac tak długo raczej nie powinien <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Autem sie nie opłaci jechac,bo raz,ze dużo drożej,a dwa,ze chol***** zle się jeździ z kierownicą po lewej stronie i pewnie wygodniej będzie Ci gdzieś pójść na piechote <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> wiem,bo sam byłem w Rotherham swiftem (1.0 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ) bęzyna jest droższa niż u nas ( ok. 1 funt) a stacji z gazem nie widziałem ( moze dlatego,ze sam nie mam gazu i nie zwracałem uwagi) jak Koledzy mowili auto trzeba będzie ubezpieczyć,a to jest tam bardzo drogie. Jedziesz tam zarabiać,a nie wydawac dodatkowo kaske niepotrzebnie, prawda... ? Jeśli koniecznie będziesz potrzebował auta,to mozesz je tam sobie kupić. Za ok 200 funtasów kupisz sobie ok 7 letnia np astre, czyli +/- tygodniowy razobek.
-
ktos sie deklarowal ze odda nerke za swifta GTi <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
moze warto z nim pogadac <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> wszak nerki ponoc drogo stoja na rynku <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
najlepiej go zostaw komuś zaufanemu,zeby raz na jakiś czas go odpalił i się przejechał. Bo stac
tak długo raczej nie powinien Autem sie nie opłaci jechac,bo raz,ze dużo drożej,a dwa,ze
chol***** zle się jeździ z kierownicą po lewej stronie i pewnie wygodniej będzie Ci gdzieś
pójść na piechote wiem,bo sam byłem w Rotherham swiftem (1.0 ) bęzyna jest droższa niż u
nas ( ok. 1 funt) a stacji z gazem nie widziałem ( moze dlatego,ze sam nie mam gazu i nie
zwracałem uwagi) jak Koledzy mowili auto trzeba będzie ubezpieczyć,a to jest tam bardzo
drogie. Jedziesz tam zarabiać,a nie wydawac dodatkowo kaske niepotrzebnie, prawda... ?
Jeśli koniecznie będziesz potrzebował auta,to mozesz je tam sobie kupić. Za ok 200 funtasów
kupisz sobie ok 7 letnia np astre, czyli +/- tygodniowy razobek.Nic tylko się zgodzić <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Jeżeli nie sprzedam to zostawię w domu rodzinnym to tata czasem przepali . . . -
eee nie sprzedawaj bo szkoda <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a ktos z rodzinki niech go czasem przepali i tyle . swoja droga moze przywieziesz jakiegos lewostronnego gtisa ? <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Jeżeli nie sprzedam to zostawię w domu rodzinnym to tata czasem przepali . . .
najlepiej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Jeżeli nie sprzedam to zostawię w domu rodzinnym to tata czasem przepali . . .
Jakby tato nie miał czasu to ja się nim chętnie zaopiekuję pod Twoja nieobecność <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Ewentualnie jak chcesz, to ja też się mogę zająć, razem z Sebasem <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Sprzedaj <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Nie będziesz pierwszy w tym klubie. A jak kiedyś wrócisz <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> to sobie taką furę kupisz, że ho ho a nie starego Swifta. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Sprzedaj
1. Małe szanse, że wrócisz po pół roku
2. Wartości auto nie nabierze a straci
3. Jak wrócisz (o ile w ogóle) to pewnie zechcesz zmienić auto na lepsze czyli swifta i tak sprzedasz. -
sprzedaj <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
za pol roku raczej nie wrocisz, a auto ktore stoii tez sie niszczy