[1.0] Przegląd po 90 kkm koszt
-
Od niedawna pracuję w biurze ASO (nie bić bo w VW ) i to że chcą wymienić klocki,
poprawiają dywaniki itd., to są ich normalne czynności. To oni odpowiadją za samochód i muszą
informować o wszystkim
klienta. Gdyby kiedykolwiek coś się stało, a nie byłoby to zgłoszone klientowi (zostaje to
także zapisane w zleceniu) to serwis jest za to odpowiedzialny...Co nie zmienia faktu, że często dolewają np. płynu do spryskiwaczy i każą słono za to płacić. Nieświadomy klient nie zrobi awantury, zapłaci i odjedzie.
-
Co nie zmienia faktu, że często dolewają np. płynu do spryskiwaczy i każą słono za to płacić.
Nieświadomy klient nie zrobi awantury, zapłaci i odjedzie.Dokładnie o takie rzeczy mi chodziło. Jak jadę na wymianę oleju, to niech wymienią olej. Mogą mi zasugerować że klocki do wymiany, a nie zaskakują fakturą za ich wymianę...
Bezpieczeństwo bezpieczeństwem, ale decyzja należy do klienta, czy ma ochotę za to płacić.
-
Dokładnie o takie rzeczy mi chodziło. Jak jadę na
wymianę oleju, to niech wymienią olej. Mogą mi
zasugerować że klocki do wymiany, a nie zaskakują
fakturą za ich wymianę...
Bezpieczeństwo bezpieczeństwem, ale decyzja należy do
klienta, czy ma ochotę za to płacić.Nie wiem jak tam u Was, ale ja pracując w różnych serwisach, nigdy nikogo nie zaskoczyłem dodatkowo płatną usługą bez wcześniejszej konsultacji z klientem. Jeśli gość definitywnie nie zgadza się na "cośtam" co wg mnie jest koniecznością - to po prostu podczas odbierania auta podpisuje informację o tym, że został poinformowany, bla, bla, bla...
Kiedyś był przypadek, że gość nie chciał wymienić rozrządu zgodnie z terminem - twierdził, że jest naciągany, nawet skargę napisał do importera. kilka tys.km po przewidzianym terminie pasek strzelił... Skarga została wycofana...