12.06.2006 Fotki z klepania swistaka po spotkaniu z TIR-em
-
FOTKI Z KLEPANIA SA NA KONCU (w tej chwili 5 strona)
No i sie stalo.. kierowca tira stojac w korku nie zauwazyl mojej malej czerwonej strzaly i wjechal bardzo namietnie przednim zderzakiem w moje lewe drzwi (ktore na szczesciei tak chcialem wymienc bo pogiete lekko byly).
EFEKT:
Drzwi kierowcy wgiete na okl 10cm, weszly az nad progi sie lekko podniosly... szyby oczywiscie nie d asie uchylic wiecej niz 1cm, pogiety rowniez lewy tylni blotnik ktory trzymal drzwi...Echh... stresujace wydarzenie... kierowca na szczescie doswiadczony i spisalismy wszystko ladnie...
A pytanko na koniec - myslicie ze moze to byc powazna naprawa (oczywiscie z jego OC) ???
Prog z tego co widze to sie trzyma i jest nienaruszony, nie wiem natomiast jak tam slupek boczki bo drzwi sie razem z blotnikiem wgiely... -
Zarobisz na tym <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Bierz Adama (tego od rajdow) i jedzcie do ubezpieczyciela. Pamietaj o tym, ze od kazdej decyzji mozna sie odwolac <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> W wolnym tlumaczeniu tego slowa - jezeli cena bedzie na granicy wartosci naprawy, to wnioskuj o ponowne rozpatrzenie sprawy.
P.S. Jak dobrze pojdzie to jeszcze na tym wyjdziesz do przodu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
naprawy, to wnioskuj o ponowne rozpatrzenie sprawy.
P.S. Jak dobrze pojdzie to jeszcze na tym wyjdziesz do
przodunapewno <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
tego slowa - jezeli cena bedzie na granicy wartosci
naprawy, to wnioskuj o ponowne rozpatrzenie sprawy.Z OC muszą w 100% naprawić szkodę, to nie AC gdzie wylicza się wartość auta i jakieś śmieszne 70% wartosci auta idzie na naprawę.
Ja bym się przejechał do ASO i niech zrobią porządnie (w ASO mają wszystkie wymiary i w razie czego słupek Ci dobrze ustawią a nie na oko)
Poza tym zauważyłem że ubezpieczalnia z ASO nie chce się kłócić i np bezproblemowo jak ASO się uprze to masz nowe drzwi. Jak próg jest podrdzewiały to może też wymienią bo jak klepać można coś co się w rękach rozsypuje <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Niewiadomo też co z mechanizmem szyby itd itd.Raczej tylko naprawa bezgotówkowa, bo jak by Ci wypłacili tyle na ile wyceni sobie ubezpieczalnia to się może okazać że wkładając używki i tak ledwo Ci starczy
-
No i sie stalo.. kierowca tira stojac w korku nie zauwazyl mojej malej czerwonej strzaly i
wjechal bardzo namietnie przednim zderzakiem w moje lewe drzwi (ktore na szczesciei tak
chcialem wymienc bo pogiete lekko byly).
EFEKT:
Drzwi kierowcy wgiete na okl 10cm, weszly az nad progi sie lekko podniosly... szyby oczywiscie
nie d asie uchylic wiecej niz 1cm, pogiety rowniez lewy tylni blotnik ktory trzymal
drzwi...
Echh... stresujace wydarzenie... kierowca na szczescie doswiadczony i spisalismy wszystko
ladnie...
A pytanko na koniec - myslicie ze moze to byc powazna naprawa (oczywiscie z jego OC) ???
Prog z tego co widze to sie trzyma i jest nienaruszony, nie wiem natomiast jak tam slupek boczki
bo drzwi sie razem z blotnikiem wgiely...Aż Ci zazdroszcze <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> , mi by sie przydał mały remoncik blachy z czyjegoś OC <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
z doświadczenia wiem ze zawsze jest do przodu (znam bardzo dobrze trzy takie przypadki <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ) -
Jak wroce do domu to fotki porobie i wrzuce... uwaga bo sceny drastyczne.. lewa strona wyglada tragicznie <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Jak wroce do domu to fotki porobie i wrzuce... uwaga bo sceny drastyczne.. lewa strona wyglada
tragicznieJak bardzo uszkodzone to żeby nie dali "szkody całkowitej" bo naprawa nieopłacalna
-
tzn z tego co j a widze to drzwi do wyrzucenia.. przedni blotnik wyglada oki (jnie wiem jak mocowania drzwi bo sie trzoche przesunely), tylni blotnik pogiety, nie wim ale chyba tez do wymienay.. prog wyglada na prosty bo zderzak byl wysopko i w srodekdrzwisila poszla...
-
No i sie stalo.. kierowca tira stojac w korku nie
zauwazyl mojej malej czerwonej strzaly i wjechal
bardzo namietnie przednim zderzakiem w moje lewe
drzwi (ktore na szczesciei tak chcialem wymienc bo
pogiete lekko byly).Niezbyt przyjemne doswiadczenie <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Jak nie mogl zauwazyc czerwonego auta <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> -
tzn z tego co j a widze to drzwi do wyrzucenia.. przedni blotnik wyglada oki (jnie wiem jak
mocowania drzwi bo sie trzoche przesunely), tylni blotnik pogiety,Jak pogięty to nie zgadzaj się na naprawę. Musi być wymiana.
nie wim ale chyba tez do
wymienay..<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Współczuje bo ja właśnie po podobnym zdarzeniu dopiero odebrałem samochód, czekałem miesiąc...
Wymiana całych drzwi i poszycia z tyłu, TIR zmielił mi bok felgą. Wtedy prowadziłą moja żona, się strachu najadła. Ale teraz Suzi prawie jak nowa. Tylko miesiąc bez samochodu był straszny. -
no ja mimo ze wiedzialem ze jest oki to troche rozdygotany bylem mimo wszystko... dziwne wrazenie i glos jak wjezdza w cibie... biedna suzi.. musialo bolec <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
no ja mimo ze wiedzialem ze jest oki to troche
rozdygotany bylem mimo wszystko... dziwne wrazenie
i glos jak wjezdza w cibie... biedna suzi.. musialo
bolecJak dobrze powalczysz, to jakies 4tys jest do wyjecia za gti rocznik 93-94.
Naprawa zaleznie od kontaktow i jakosci to zapewne 1000-1500zlMoja rada: zglaszaj i kaz zanotowac kazda usterke, ktora mogla powstac podczas uderzenia. Jak wydech sie zrobil nieszczelny, to ma byc zapisane <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Juz nie mowiac o plastikach i kolkach wszystkich! Jak wiadomo jeden kolek plastikowy w aso to okolo 10zl... -
No i sie stalo.. kierowca tira stojac w korku nie
zauwazyl mojej malej czerwonej strzaly i wjechal
bardzo namietnie przednim zderzakiem w moje lewe
drzwi (ktore na szczesciei tak chcialem wymienc bo
pogiete lekko byly).
EFEKT:
Drzwi kierowcy wgiete na okl 10cm, weszly az nad progi
sie lekko podniosly... szyby oczywiscie nie d asie
uchylic wiecej niz 1cm, pogiety rowniez lewy tylni
blotnik ktory trzymal drzwi...
Echh... stresujace wydarzenie... kierowca na szczescie
doswiadczony i spisalismy wszystko ladnie...
A pytanko na koniec - myslicie ze moze to byc powazna
naprawa (oczywiscie z jego OC) ???
Prog z tego co widze to sie trzyma i jest nienaruszony,
nie wiem natomiast jak tam slupek boczki bo drzwi
sie razem z blotnikiem wgiely...Und mam nadzieje, ze dzwoniles na policje wtedy. jak nie, to moga byc problemy z uzyskaniem jakiejkolwiek kasy...
-
Dzwonilem na policje ale policjant powiedizal ze jesli sie przyznaje do winy to zeby spisac oswiadczenie i reszte (powiedizal mi co ma byc) i jest oki...
A tak dla ciekawoski w dowodzie rejestracyjnym mam wpisane rok produkcji 1996 a nie 1991, bo w 96 byl sprowadzany jako skladak.. w owodzie poprzedniego wlasciciela bylo to wpisane ze produkcja 91 a skladak 96.. teraz jest tlyko 96 a w adnotacjach tylko dodane ze to skladak...
-
Ale mnie wystraszyłeś tym tytułem. <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
Najważniejsze, że Świstak nie jest do kasacji. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Zabieraj się za ubezpieczyciela i już niedługo na pewno będziesz śmigać znowu po ulicach. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Obyś do Letniego Zlotu się wyrobił. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Jeśli wynikną jakieś problemy z ubezpieczeniem, to w Archiwum na pewno jest masę informacji, jak tępić ubezpieczycieli, bo kilku ludzi z Klubu już z nimi wojowało. <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Dzwonilem na policje ale policjant powiedizal ze jesli sie przyznaje do winy to zeby spisac
oswiadczenie i reszte (powiedizal mi co ma byc) i jest oki...
A tak dla ciekawoski w dowodzie rejestracyjnym mam wpisane rok produkcji 1996 a nie 1991, bo w
96 byl sprowadzany jako skladak.. w owodzie poprzedniego wlasciciela bylo to wpisane ze
produkcja 91 a skladak 96.. teraz jest tlyko 96 a w adnotacjach tylko dodane ze to
skladak...Będziesz miał liczone jak dla auto o roku produkcji 96.
Gąsiorowi wyliczyli składaka z 91 roku rejestrowanego jako 95 na 4500 (wartośc pojazdu). Każda wyliczona wartość szkody wyliczona poniżej tej kwoty należy się poszkodowanemu.
Gąsiorowi zrobili kosztorys na 3100PLN, po czym przekreślili wszystko i orzekli szkodę całkowitą. <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
Wg szkody całkowitej wartość pojazdu PRZED jest równa wspomniane 4500, a PO 1600PLN. Wypłacili 2900PLN. Na pytanie skąd się w ogóle wzięła ta szkoda całkowita zaczęli bąkać, że wartość szkoda wyszła W POBLIŻU (!!!) 70%. Gąsior nie chciał się kłócił o te 2 stówki.
Oczywiście można sobie wziąć te 2900PLN i potem dochodzić swoich praw i żądać wypłacenia reszty. -
Ja bede wa;lczyl o nakejki Twin Cam i 16 Valve oraz o naklejke ktora idzie wzdluz calego samochodu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> (na stronie klubowej w galerii widac)
-
Mi za sedana z 1996 roku (ale nie składaka) wyliczyli ostatnio wartość 7700zł <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Nie wiem skąd oni te ceny biorą <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />