co sądzicie o olejach midland??
-
podwiesze sie po temat... <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
mam pytanie co do oleju? a mianowicie jaki zalac do swojego swistaka 92r. mineral czy półsyntetyk <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
nie mam pojecia na czym jezdzil wczesniej...
ma juz przebieg ok 290 tys km wiec juz troche przezyl...<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
też cię witamy..
Dziękuję za przywitanie widzę,że temat nie jest Ci obcy.
-
A ja znalazłem takie coś "..Marka Midland jest własnością firmy Oel Brack A.G. Oel Brack A.G.
jest wielopokoleniową firmą o 125 letniej tradycji w produkcji olejów i smarów. Założona w
1880 roku przez Jakoba Brack'a reprezentowała od od 1938 r. amerykański koncern Quaker
State Corporation (USA,PA) - numer jeden środków smarnych w USA. W latach 90. szwajcarskiej
firmie powierzono produkcje i dystrybucję Qua-ker State na Europe."
Natomiast na stronie firmy OelBrack możemy przeczytać to "..In Polen wird die Marke bereits
durch den früheren Quaker State-Verteiler unter der Marke "Microoil - Midland" exklusiv
angeboten."Dziękuję za informację bo właśnie na stronach OelBrack przeczytać można dokładną historię oleju Quaker State,z której jasno wynika ,że Midland to jednak nie to samo co Quaker State!Dziś właścicielem marki Quaker jest Shell,a dystrybucja na Polskę odbywa się ze Szwecji.Trzy lata temu
odbiorcom oleju QS wmówiono,że zmieniła się tylko nazwa na Microoil,a w środku opakowania jest Quaker!!!! To tak trwa do dziś , <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />wybieg zrobił swoje,a my na różnych forach zastanawiamy się co jest,a co nie jest olejem.
Pozdrawiam. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
siemanko. chcialem zmienic olej na syntetyk firmy midland. jezdzi ktos na tym?? slyszalem ze
szwedzi daja na subaru dluzsza gwarancje jesli jezdza na tych olejach. dzieki i pozdrawiamCzołem,
Jeżdżę na Midlandzie Full-syntetyk (oznaczen teraz nie pamietam) juz dobre z 60kkm. Wczesniej lany byl Mobil mineralny jakis. Powiem tak - nie narzekam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> poniewaz sprawa dot. mojego Opla w którym producent zakłada spore zużycie oleju -> to dolewam go wiele mniej niż jest to przewidziane. Podejrzewam, że gdyby nie kontrolowany wyciek - to dolewki byłyby znikome.
Zaprzyjaźniony mechanik co wymienia trochę tych olejów stwierdził że nie widział jeszcze oleju który po przejechaniu 15 kkm wyglądałby tak porządnie.
W zeszłym roku gdy mieliśmy niskie temp. z wielu markowych olejów sytnetycznych robiła się galaretka a ten midland jakoś się trzymał.
Najbardziej doskwiera mi to, że ciężko taki olej trafić na stacjach benz. lub sklepach. (chyba ze ja mialem pecha). Leję go cały czas i będę lał go dalej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />pozdrawiam.
-
podwiesze sie po temat...
mam pytanie co do oleju? a mianowicie jaki zalac do swojego swistaka 92r. mineral czy
półsyntetyknie mam pojecia na czym jezdzil wczesniej...
ma juz przebieg ok 290 tys km wiec juz troche przezyl...
Wlej mineralnego Quakera o nazwie Higher Mileage Engine 10w/40 z dodatkiem Slick50.Olej ze skłanikami specjanie dobranymi do silników o dużym przebiegu.Polecam sprawdzony i niedrogi.
-
Czołem,
Jeżdżę na Midlandzie Full-syntetyk (oznaczen teraz nie pamietam) juz dobre z 60kkm. Wczesniej lany > byl Mobil mineralny jakis.Gratuluje dbalosci o silnik... ja wymieniam duzo czesciej bo olej sie zuzywa i tak czy siak... a swoja droga mam nadzieje ze dokladnie przeplukales silnik zanim przeszedles z gestszego oleju na zadszy... no ale jesli mowisz ze juz 60tys km na tym zrobiles i nic sie nie wysralo to rozumiem ze tak... ja bym w kazdym razie u siebie tego zabiegu nie ryzykowal... co najwyzej na polsyntetyk...
W zeszłym roku gdy mieliśmy niskie temp. z wielu markowych olejów sytnetycznych robiła się
galaretka a ten midland jakoś się trzymał.A ja na Mobil Super M 15W-40 jezdze czyli mineralnym i tez niezla byla z niego galaretka a mimo tego codziennie odpalalem mimo ze na dworzu stoje w niezlym przeciagu...
-
mysle ze chyba mineral bedzie najlepszy... do mojego "staruszka"
<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Gratuluje dbalosci o silnik...
To, ze jezdzi od 60kkm na tym oleju, nie znaczy, ze przez te 60kkm go nie zmienial <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
To, ze jezdzi od 60kkm na tym oleju, nie znaczy, ze przez te 60kkm go nie zmienial
Moze ja to to zle zrozumialem ale to mi pierwsze do glowy przyszlo jak to przeczytalem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Gratuluje dbalosci o silnik... ja wymieniam duzo czesciej bo olej sie zuzywa i tak czy siak... a
swoja droga mam nadzieje ze dokladnie przeplukales silnik zanim przeszedles z gestszego
oleju na zadszy... no ale jesli mowisz ze juz 60tys km na tym zrobiles i nic sie nie
wysralo to rozumiem ze tak...[color:"green"] ufff... dobra -> wymieniając co 15 tys. - jest juz ok ?[/color]
ja bym w kazdym razie u siebie tego zabiegu nie ryzykowal...
co najwyzej na polsyntetyk...[color:"green"] oczywiście że jest to ryzykowny zabieg: im większy przebieg,gorszy olej i nieregularna wymiana tym większe ryzyko. Ja miałem ok. 70 tys przebiegu przeszedłem brutalnie na syntetyk i nic niedobrego się nie działo [/color]
A ja na Mobil Super M 15W-40 jezdze czyli mineralnym i tez niezla byla z niego galaretka a mimo
tego codziennie odpalalem mimo ze na dworzu stoje w niezlym przeciagu...[color:"green"] Ja nie kwestionuje innych olejów, podzieliłem się tylko spostrzeżeniami znajomego mechanika. A swoją drogą to ciekaw jestem co na tą galaretkę Twój silnik, i cała hydraulika olejowa. A w zimie to chyba z odpaleniem problemy mają w przeważającej ilości auta ze słabą baterią i padniętym rozrusznikiem co bierze masakrycznie dużo prądu.
Pozdrawiam[/color]
-
mysle ze chyba mineral bedzie najlepszy... do mojego "staruszka"
[color:"green"]
Są oleje do przepracowanych silników lecz w tej materii nie mam ani wiedzy ani doświadczeń.
Ktoś w tym wątku proponował jakiś dodatek do oleju. Sądzę że zdania będą mocno podzielone na temat dodatków - aczkolwiek ja przy następnej wymianie zaeksperymentuje z Liqui Moly. Poleca go znajomy co buduje rajdówki. Muszę tylko jakoś rozsądnie dobrać olej i który z produktów Liqui Moly zastosować.Pozdrawiam
[/color] -
swoją drogą to ciekaw jestem co na tą galaretkę Twój silnik, i cała hydraulika olejowa.
Wierz mi ze gdybym mogl to bym sobie zalal syntetyk ale silnik mi i tak olej spala (jak zreszta kazdy, nawet nowy silnik na wysokich obrotach). Jesli zalewasz syntetyk a nawet pol syntetyk jak z mechnikim sie zastanaiwalismy po oleju mineralnym to jes tniestety duze ryzoko ze zostana "gumowe" gawalki oleju... nie wiem jak to opisac ktore moga od zadszego oelju sie oderwac od szczelin ktore uszczelnialy i wszystko strasznie zacznie cieknac... i moga tez przypadkeim gdzies trafic te fragmenty i cos zapchac... a to juz bardzo niedobrze by bylo...
-
Wierz mi ze gdybym mogl to bym sobie zalal syntetyk ale silnik mi i tak olej spala (jak zreszta
kazdy, nawet nowy silnik na wysokich obrotach). Jesli zalewasz syntetyk a nawet pol
syntetyk jak z mechnikim sie zastanaiwalismy po oleju mineralnym to jes tniestety duze
ryzoko ze zostana "gumowe" gawalki oleju... nie wiem jak to opisac ktore moga od zadszego
oelju sie oderwac od szczelin ktore uszczelnialy i wszystko strasznie zacznie cieknac... i
moga tez przypadkeim gdzies trafic te fragmenty i cos zapchac... a to juz bardzo niedobrze
by bylo...[color:"green"] Wszystko się zagdza <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Zatem do każdego kto będzie czytał ten wątek lub szukał odpowiedzi na pytanie: czy można zamienić mineralny na sytnetyk -> to w szczególnym przypadku może to się skonczyć tak jak pisze MKV <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> ....aczkolwiek nie musi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
pozdrawiam[/color]