UWAGA na przekręta !!!
-
Ja też się podpaliłem na autko SS MKIGTI, no i ze względu na cenę 2500, kupiłem je. Ale...
- za tę cene to co można się spodziewać - nufki z 50kkm na liczniku z 1988,
- GTI wiadomo jak się tym jeździ - 50km/h do sklepu i z powrotem,
Odnośnie kupowania to jak bym był ze specem to napewno by mi odradził zakupu: - ślady klepania błotnika przód i tył
- zderzaki troszkie wyluzowane
- no i silnik pokrywa zaworów pomalowana jakimś bitexem
- olej kolor smoły
- lewar skrzynki biegów nie wraca do położenia N (walnięta sprężynka w skrzyni)
I mimo to kupiłem, I zdarzył się cudPrzejechałem tym cakiem 5tyś km i nadal jeździ i wciąż kręci
się do 7krpm (nie robiąc dużej chmury)
Podsumowując odnośnie napalania sie na coś to różnie bywa
( z regułu jednak jest wiadomo jak do ....)
kolega krotko na forum to moze nie wie ze SWIFTY TO DOBRE AUTKA SOM <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
kolega krotko na forum to moze nie wie ze SWIFTY TO DOBRE AUTKA SOM
no nie tak krotko, ale nie czesto <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Ale potwierdzam SWIFTY TO DOBRE AUTKA SOM, jednak kupno GTI to niezłe ryzyko ( w zakupie i jeździe )
chyba ze sie kupi na dojeżdżenie ( a potem dylemat remont czy złom <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />)
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Co do świadka to wiadomo jak to jest, ale polskie prawo
opiera się na zeznaniach świadków...Znam ten temat
z autopsji ponieważ właśnie się procesuję z jednym
złamasem, a ten wykombinował sobie świadka i
ustalił zeznania...a sąd niestety daje wiarę...Więc
bez względu na to o co się rozchodzi jest zawsze
wyjście...no widzisz znalazl swidaka a sad daje wiare
tu moglo by byc podobnie -
mimo że nie obejżał dokladnie może odstąpić od umowy
jeśli towar posiadał wady ukryte, a o takich może
wypowiedzieć się ekspert. jeżeli ekseptyza wykaże
że samochód jest ruiną a kupujący będzie miał
świadka na to że sprzedawca zapewniał go że
samochud jest w świetnym stanie to istnieją
rozwiązania
1. Sprzedawca usunie wady na własny rachunek (w to
wątpię)
2. Sprzedawca zmniejszy cenę sprzedaży (zwrot gotówki)
3. Kupujący odstąpi od umowy
4. żadne z powyższych - pozostaje dochodzić swego na
drodze Sądowej- w tym przypadku Sąd Rejonowy dla
Krakowa Podgórza, I wydział Cywilny, wpis sądowy od
takiej kwoty to 64 zł, pozew w postępowaniu
uproszczonym na formularzu sądowym formularz P.
ale najpierw należy zawiadomić faceta o zamiarze
odstąpienia od umowy wezwać go do dobrowolnego
zwrotu kaski
po 2 tygodniach od momentu jak facet odbierze nakaz wraz
z pozwem i się nie sprzeciwi nakaz się uprawomcni i
wtedy na niego kumornika- a czy przypakiem nie powinno byc podwójne powiadomienie go o odstapieniu od umowy
- tylko chyba odstopienie od umowy powinno byc dwustronne
- no i trzeba by zobaczyc ta umowę czy przypadkiem nie zapisali tam czegoś, a wiadomo <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
oczywiście że nie może być to jednostronne odstąpienie od umowy, no i oczywiście nie można nic powiedzieć bez wyglądu w treść umowy, ale jeśli to jest standardowa umowa komisowa to jest tam ujęta klauzula o wadach ukrytych
-
no nie tak krotko, ale nie czesto
Ale potwierdzam SWIFTY TO DOBRE AUTKA SOM, jednak kupno GTI to niezłe ryzyko ( w zakupie i
jeździe )
chyba ze sie kupi na dojeżdżenie ( a potem dylemat remont czy złom )A ja nie narzekam...Kupiłem GTI MK1 od leśniczego za 1000 złotych, stan silnika super, zawieszenie i blacha gorzej.Mimo to na pewno narobiłem kompleksów kolesiowi na Katowiczance jak takim "gruzem" łyknąłem Megane Scenic, który parzył dobre 170...Pewnie sie koleś zdziwił, bo myślał że jest panem na szosie a tu skucha...bo go łyknęła kupa rdzy <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Teraz moje autko wygląda o niebo lepiej.Blacharka i nowy lakierek...Teraz jeszcze odmłodzę silnik i JAAAZDAAA!!!!! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Pozdro... -
A ja nie narzekam...Kupiłem GTI MK1 od leśniczego za 1000 złotych, stan silnika super,
zawieszenie i blacha gorzej.Mimo to na pewno narobiłem kompleksów kolesiowi na Katowiczance
jak takim "gruzem" łyknąłem Megane Scenic, który parzył dobre 170...Pewnie sie koleś
zdziwił, bo myślał że jest panem na szosie a tu skucha...bo go łyknęła kupa rdzy
Teraz moje autko wygląda o niebo lepiej.Blacharka i nowy lakierek...Teraz jeszcze odmłodzę
silnik i JAAAZDAAA!!!!!
Pozdro...Nie ma to jak pokazac wyzszosc swiftow <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Bo wiadomo Swifty to dobre auta som <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
A ja nie narzekam...Kupiłem GTI MK1 od leśniczego za
1000 złotych, stan silnika super, zawieszenie i
blacha gorzej.Mimo to na pewno narobiłem kompleksów
kolesiowi na Katowiczance jak takim "gruzem"
łyknąłem Megane Scenic, który parzył dobre
170...Pewnie sie koleś zdziwił, bo myślał że jest
panem na szosie a tu skucha...bo go łyknęła kupa
rdzy
Teraz moje autko wygląda o niebo lepiej.Blacharka i nowy
lakierek...Teraz jeszcze odmłodzę silnik i
JAAAZDAAA!!!!!
Pozdro...ja po autostradzie smigalem 2 paki z naklejka SWIFT 1.0 ... byl ubaw <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
ja po autostradzie smigalem 2 paki z naklejka SWIFT 1.0 ... byl ubaw
Trzeba było jeszcze doklieć nalepkę "Diesel" <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
- ślady klepania błotnika przód i tył
- zderzaki troszkie wyluzowane
- no i silnik pokrywa zaworów pomalowana jakimś bitexem
- olej kolor smoły
- lewar skrzynki biegów nie wraca do położenia N
(walnięta sprężynka w skrzyni)
I mimo to kupiłem, I zdarzył się cudPrzejechałem tym
cakiem 5tyś km i nadal jeździ i wciąż kręci się do
7krpm (nie robiąc dużej chmury)
Podsumowując odnośnie napalania sie na coś to różnie
bywa
( z regułu jednak jest wiadomo jak do ....)
Wiesz że ja chyba oglądałem to auto. Białe, stało w Jasieniu w lubuskim? Czrna pokrywa zaworów.
Jeżeli o tym mówisz to był wart te 2500.
-
oczywiście że nie może być to jednostronne odstąpienie
od umowy, no i oczywiście nie można nic powiedzieć
bez wyglądu w treść umowy, ale jeśli to jest
standardowa umowa komisowa to jest tam ujęta
klauzula o wadach ukrytychno i co wtedy
czy ta klauzula nie zabezpiecze sprzedajacego przed pozniejszymi skargami kupujacego <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
a kupujacy bierze na siebie wszystko <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
ale jak w umowie masz cos takiego "Kupujący oświadcza, iż stan Przedmiotu Umowy kupna - sprzedazy jest mu znany i nie wnosi co do niego żadnych zastrzeżeń" to raczej sprawe przegrałeś -
Nie ma to jak pokazac wyzszosc swiftow
Bo wiadomo Swifty to dobre auta sombo swifty najlepsze som <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
odpowiedź nan to pytanie była trochę wcześniej i o ile pamiętam udzielił jej reno22
otóż sprzedający jest odpowiedzialny za wady ukryte towaru a kupujący nie może dochodzić roszczeń z tytułu wad mechanicznych które są widoczne i można je w łatwy sposób zweryfikować w takiej sytuacji zawsze jesteś przegrany
to tak jak kupujesz sprzęt elektroniczny a on nie dziala, lub np. Cd nie czyta płyt, choć napęd kręci
jest to wada ukryta natomiast nie możesz się czepiać jeżeli kupując widziałeś że jest poobijany lub czegoś brakuje i była o tym mowa przed zakupem bądź mogłeś to bez trudu zauważyć (co innego jak był towar w oryginalnym pudełku nienaruszonym a w środku braki wtedy możesz walczyć) -
odpowiedź nan to pytanie była trochę wcześniej i o ile
pamiętam udzielił jej reno22
otóż sprzedający jest odpowiedzialny za wady ukryte
towaru a kupujący nie może dochodzić roszczeń z
tytułu wad mechanicznych które są widoczne i można
je w łatwy sposób zweryfikować w takiej sytuacji
zawsze jesteś przegrany
to tak jak kupujesz sprzęt elektroniczny a on nie
dziala, lub np. Cd nie czyta płyt, choć napęd kręci
jest to wada ukryta natomiast nie możesz się czepiać
jeżeli kupując widziałeś że jest poobijany lub
czegoś brakuje i była o tym mowa przed zakupem bądź
mogłeś to bez trudu zauważyć (co innego jak był
towar w oryginalnym pudełku nienaruszonym a w
środku braki wtedy możesz walczyć)wiesz prawo jest prawe
i mozna widziec je z różnych stron
wszystko zalezy od prawnika
ale nawet jezeli zakladamy ze jaet jak piszesz
to nikt ni e udowodni tego co bylo mowione jak kupujacy ogladał samochid
bo i jeden i drugi moze teraz twierdzic co innego i pokazywac ze maja swiadkow -
Wiesz że ja chyba oglądałem to auto. Białe, stało w Jasieniu w lubuskim? Czrna pokrywa zaworów.
Jeżeli o tym mówisz to był wart te 2500.Uchu to właśnie to.
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
A czemu nie wziąłeś? -
Trochę nie na to forum może, ale może komuś z nie dużym doświadczeniem uratować kasę i nie tylko
!
Nie kupujcie czasami żadnego auta od tego typa (a przy najmniej mieć się na baczności robiąc z
nim interesy):
Grabowski Leszek (i brat Piotr) - ul.Słoneczna 29/3, 32-050 Skawina, ale rządzi w Sułkowicach
nr tel: 509 33 99 58
Kumpel kupił od typa 205 GTi - czarna rozpacz, to że pomalowana wałkiem i kumpel mimo tego
dokonał zakupu, to wina kumpla, dał sobie coś takiego wcisnąć, ale to był jego pierwszy
zakup, może tylko dlatego - Świstaka nie chciał, mimo, że mu zachawałem
Stan techniczny: masakra, skrzynia do roboty (wg. pana L. tylko wymiany wymagał wodzik łączący
lewarek biegów ze skrzynią), w silniku głowica do roboty, elektryka w 75% do roboty
Wg. pana L. fura cacy - tyle tylko, że znajomi mechanicy rozkładają teraz ręce...
Takim panom dziękujemyja proponuje pozabijac a Bog posegreguje!!!!!!