Tjunik in progress
-
A tak z ciekawosci, to jak jest z przeszczepem silnika. Jak juz wsadzony, no i sa inne numery,
czasammi inna pojemnosc itd. Wiadomo papier na zakup, stary dowod itp. Trzeba rejestrowac
jeszcze raz, wystarcza tylko wpis do starego dowodu, ...
Jak to wyglada po krotce od strony formalnej ??Wydaje mi sie ze obecnie wymiana silnika jesli nie bedzie innej pojemnosci nie musi byc nigdzie zglaszana <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
w nowych dowodach rejestracyjnych nie ma numeru engina <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
nie mam wiec problemu
chyba tylko przy wymianie na wiekszy/mniejszy trzeba to zglaszac a juz napewno do ubezpieczalni
ale poprawcie mnie jesi siem myle <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
Wydaje mi sie ze obecnie wymiana silnika jesli nie
bedzie innej pojemnosci nie musi byc nigdzie
zglaszana
w nowych dowodach rejestracyjnych nie ma numeru engina
nie mam wiec problemu
chyba tylko przy wymianie na wiekszy/mniejszy trzeba to
zglaszac a juz napewno do ubezpieczalni
ale poprawcie mnie jesi siem myleOd 20 X 2005 roku. <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> Więc niech się Kulas jeszcze wstrzyma z tą wymianą silnika. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Tak ze 2 tygodnie.
-
Wydaje mi sie ze obecnie wymiana silnika jesli nie bedzie innej pojemnosci nie musi byc nigdzie
zglaszana
w nowych dowodach rejestracyjnych nie ma numeru engina
nie mam wiec problemu
chyba tylko przy wymianie na wiekszy/mniejszy trzeba to zglaszac a juz napewno do
ubezpieczalni
ale poprawcie mnie jesi siem myleale on zmieniał z 1,0 na GTi...
chyba <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Od 20 X 2005 roku. Więc niech się Kulas jeszcze wstrzyma z tą wymianą silnika. Tak ze 2
tygodnie.
Nie do końca bo od 11-10-2005, więc spokojnie można zmienic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
źródło: www.prawojazdy.com.pl -
Nie do końca bo od 11-10-2005, więc spokojnie można zmienic
źródło: www.prawojazdy.com.plUps, chyba dałem ciała, miałeś rację, od 20 X 2005
http://www.prawojazdy.com.pl/index.php?id=107&action=view&id_news=237 -
A tak z ciekawosci, to jak jest z przeszczepem silnika. Jak juz wsadzony, no i sa inne numery,
czasammi inna pojemnosc itd. Wiadomo papier na zakup, stary dowod itp. Trzeba rejestrowac
jeszcze raz, wystarcza tylko wpis do starego dowodu, ...
Jak to wyglada po krotce od strony formalnej ??Do tej pory było tak, że numeru silnika nie było na dowodzie, ale nic to nie zmieniało-numer był w głównej ewidencji pojazdów, poza tym numer silnika jest na polisie OC. Od 20.10.05 numer silnika będzie traktowany jako część zamienna-w związku z tym znika również z ewidencji pojazdów...Swap będzie więc przysparzał mniej problemów <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> A co do zmiany pojemności silnika...hmm...kto Ci to sprawdzi? <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Od 20 X 2005 roku. Więc niech się Kulas jeszcze wstrzyma z tą wymianą silnika. Tak ze 2 tygodnie.
To ide kupić jakieś 2 litry. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Pzdr i dzięki za wyjaśnienie.
-
To ide kupić jakieś 2 litry.
Ale to będziesz musiał chyba kanapę z tyłu wyrzucić i tam zamontować silnik <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Ale faktycznie to jest paranoja. Teraz mogę kupić jakieś suzi z 1 litrowym silnikiem i wsadzić sobie do niego moje 1.6l LPG i będę płacił mniejsze ubezpieczenie OC. Pomijając fakt, że 3 a nie 4 cylindry <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> , to nie jest to praktycznie do wykrycia. Jesli patrzymy oczywiście pod kątem przepisów i zgodności z dokumentami samochodu, ponieważ nie jest to istotne dla urzędasów. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
A jak bym wsadził mniejszą pojemność np. 1.3 Gti. Hmm, to trzeba lecieć do urzędasów. Szkoda płacić ubezpieczenie za np. 1.6 a jeździć faktycznie z mniejszą 1.3. Według mnie ten przepis powinien zmienić się wraz z zasadami opłacania stawki OC. Uzależnienie jej wysokości od pojemności silnika to paranoja w przypadku, gdy silnik traktowany jest jako część i można go dowolnie zmieniać. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Ale to będziesz musiał chyba kanapę z tyłu wyrzucić i tam zamontować silnik
Spoko, tam się przytnie, tu się wytnie i będzie malinowo <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Ups, chyba dałem ciała, miałeś rację, od 20 X 2005
http://www.prawojazdy.com.pl/index.php?id=107&action=view&id_news=237U nas jest inne prawo. Od 23. Byłem i pytałem w urzędzie i na stacji diagnostycznej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Nie do końca bo od 11-10-2005, więc spokojnie można
zmienic
źródło: www.prawojazdy.com.plTam jest akurat o Narodowym Teście Inteligencji <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Wśród Kierowców. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
To ide kupić jakieś 2 litry.
Pzdr i dzięki za wyjaśnienie.To chyba od Dużej Vitary. Kup od razu 2.500 cm. Będzie z czego pociągnąć. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
To chyba od Dużej Vitary. Kup od razu 2.500 cm. Będzie z czego pociągnąć.
V6 najlpeiej <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
V6 najlpeiej
TO jest V 6. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
TO jest V 6.
Acha <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Acha
Tylko nie pisz o tym Guniowi 83, bo się napali. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Tylko nie pisz o tym Guniowi 83, bo się napali.
Hmm <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> V6. Czyli długi silnik nie będzie. Może by weszło pod maskę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Hmm V6. Czyli długi silnik nie będzie. Może by weszło
pod maskęTylko maskę trzeba dobrze docisnąć. <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Tylko maskę trzeba dobrze docisnąć.
Albo wyciąć dziurę, tak jak w amerykańskich muscle-carach <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />