Pytanko do jezdzacych na 1/4 mili ...
-
Paru części a to dobre hihi
-
Dobrze gadasz:D
-
Ja można powiedzieć też sie pościgam moją kruszyną
-
Jest jeszcze sens Swiftem ?
Tzn? Możesz rozwinąć?
Imho - Jakie szanse ma SS z n.p. kaszlakiem z motorem 1.5 od hondy ?
Pozostaje Mini+ ... turbo + N2O ... ale to kasaA co to zmienia?
-
Ja można powiedzieć też sie pościgam moją kruszyną
I ja, jeśli się do tego czasu nie rozpadnie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
I ja, jeśli się do tego czasu nie rozpadnie
A coscie sie tak uparli na te 1/4 mili. Nie lepiej przygotowac autko do wyscigow dlugodystansowych <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Mozna sie najezdzic za wszystkie czasy a SS jest swietnym samochodem na taki wlasnie wyscig. Podstawowe primo to to, ze jest bezawaryjny i ma niewielka mase. Polecam
Aha! Moze byc problem bo cza miec licencje <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
Jeszzce jest jeden malusieńki szczególik: Koszty
Do startu na 1/4 trzeba zapłacić wpisowe (30zł)+ paliwo (30zł) to są koszty w wersji TANIO = 60zł
Do startu w wyścigach płaskich trzeba mieć:
Klatke, fotel, pasy, kompletny strój (razem ok.4000zł). Do tego wypada mieć zawieszenie (1500zł). (wpisowe pewnie ok. 200zł) paliwo powiedzmy 100zł, licencja (700zł ?)
licze wariant TANIO- bez opon, z kupowaniem używanych gratów = 6000zł na Dzień dobry, by sobie pojeździć, bez slicków na seryjnych hamulcach, itd.Tańszą alternatywą są KJS'y które są coraz ciekawsze ostatnimi czasy, 100zł wpisowe + 40zł paliwo
-
Jeszzce jest jeden malusieńki szczególik: Koszty
Do startu na 1/4 trzeba zapłacić wpisowe (30zł)+ paliwo
(30zł) to są koszty w wersji TANIO = 60złDo startu w wyścigach płaskich trzeba mieć:
Klatke, fotel, pasy, kompletny strój (razem ok.4000zł).
Do tego wypada mieć zawieszenie (1500zł). (wpisowe
pewnie ok. 200zł) paliwo powiedzmy 100zł, licencja
(700zł ?)licze wariant TANIO- bez opon, z kupowaniem używanych
gratów = 6000zł na Dzień dobry, by sobie pojeździć,
bez slicków na seryjnych hamulcach, itd.Tańszą alternatywą są KJS'y które są coraz ciekawsze
ostatnimi czasy, 100zł wpisowe + 40zł paliwoWidzialem mk1 na takich wyscigach o mocy okolo 130KM i trza do tego doliczyc 2 komplety najlepszych klockow, 200zl na paliwo, opony i cholera wie co jeszcze. A jezdzi sie raptem 3 godziny... Aha i uklad chlodzenia zabardzo nie wyrabial chlopakom jeszcze mimo wiekszej chlodnicy <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
A coscie sie tak uparli na te 1/4 mili. Nie lepiej przygotowac autko do wyscigow
dlugodystansowych Mozna sie najezdzic za wszystkie czasy a SS jest swietnym samochodem na
taki wlasnie wyscig. Podstawowe primo to to, ze jest bezawaryjny i ma niewielka mase.
Polecam
Aha! Moze byc problem bo cza miec licencjeMój i Colina by się pewnie rozpadł na pierwszej hopce. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Niemniej moje marzenie to wyścigi górskie <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> Niestety do tego trzeba mieć odpowiedni budżet <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> I myślę że głównie to jest przyczyna. Przygotowanie auto które przyspiesza prosto jest tańsze kilka razy niż auta które przyspiesza, skręca, hamuje i w razie kraksy się nie składa... <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> Takie są realia...
-
Tańszą alternatywą są KJS'y które są coraz ciekawsze
ostatnimi czasy, 100zł wpisowe + 40zł paliwoKJS jeżdziłem i mam nadzieje że jeszcze sobie pojeżdze.
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />