zabezpieczyłem się gumą
-
drzwii lewe tylne od spodu (nawet na uszczelkach we
wnętrzu auta ta rdza zostaje)
maska od środka,
podwozie - ogniska w różnych miejscach,
prowadnica fotela pasażera,
powoli nadszybie też się zaczyna (ktoś wie jak to
zabezpieczyć ?)
Dżi! <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Samochód kupowałeś w salonie, czy od któregoś z kolei właściciela? Model 2001 - 2002 ma 6 letnią gwarancję antykorozyjną. Jeśli masz Książkę Gwarancyjną, to za kuponami przeglądów ogólnych znajdują się kupony przeglądów antykorozyjnych. Sprawdź, czy są podbite przez ASO. Ponadto, po 2 latach powinna była być zrobiona konserwacja podwozia i wszystkich tych miejsc urazowych, gdzie korozja może zaczynać Świstaka. To z kolei można sprawdzić w rachunkach z ASO.
Jeśli nie masz tych dokumentów może być kicha, bo jak się zgłosisz z reklamacją w ASO, to się wypną, że samochód nie był serwisowany antykorozyjnie i będziesz musiał wywalić dużą kasę na ratowanie balacharki. -
ja tam sie zabezpieczam gumka w innych wypadkach, niekoniecznie zima,,
-
Model 2001 - 2002 ma 6 letnią
gwarancję antykorozyjną.
<img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" /> to nie tak.
"4. Gwarancja powłoki lakierowej obejmuje wszystkie lakierowane powierzchnie zewnętrzne elementów nadwozia (za wyjątkiem podwozia), w zakresie usterek będących wynikiem wad samego lakieru lub procesu przygotowania i nakładania powłoki lakierowej. Gwarancja obowiązuje przez 12 miesięcy /.../ ""15. /.../ Gwarancja obejmuje wyłącznie odporność nadwozia na perforację spowodowaną przez korozję. Za perforację uważa się taki stan, w którym korozja rozwijająca się od wewnątrz nadwozia spowodowała jego przedziurawienie. /.../"
"15.1 Gwarancja jest ważna przez 6 lat /.../"
"15.3 Gwarancja nie obejmuje:
b) korozji innej niż pełna perforacja, tzn. korozji powierzchniowej czy niewielkich ognisk. Tego rodzaju korozja, spowodowana defektami materiałowymi lub wykonawczymi jest objęta podstawową gwarancją na powłokę lakierową , ważną przez 12 miesięcy /.../"Jeśli masz Książkę
Gwarancyjną, to za kuponami przeglądów ogólnych
znajdują się kupony przeglądów antykorozyjnych.<img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" /> to są tylko przeglądy stanu nadwozia i podwozia, na których chłopcy ci piszą co zauważyli i co trzeba zrobić (na twój koszt, oczywiście). Po fakcie stwierdzenia korozji - wykwitów, po ich usunięciu i polakierowaniu ASO wpisuje ci że to a to naprawiono i gwarancję na PERFORACJĘ masz utrzymaną.
Gwarancja antykorozyjna NIE ISTNIEJE. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Model 2001 - 2002 ma 6 letnią
to nie tak.
"4. Gwarancja powłoki lakierowej obejmuje wszystkie
lakierowane powierzchnie zewnętrzne elementów
nadwozia (za wyjątkiem podwozia), w zakresie
usterek będących wynikiem wad samego lakieru lub
procesu przygotowania i nakładania powłoki
lakierowej. Gwarancja obowiązuje przez 12 miesięcy
/.../ "
"15. /.../ Gwarancja obejmuje wyłącznie odporność
nadwozia na perforację spowodowaną przez korozję.
Za perforację uważa się taki stan, w którym korozja
rozwijająca się od wewnątrz nadwozia spowodowała
jego przedziurawienie. /.../"
"15.1 Gwarancja jest ważna przez 6 lat /.../"
"15.3 Gwarancja nie obejmuje:
b) korozji innej niż pełna perforacja, tzn. korozji
powierzchniowej czy niewielkich ognisk. Tego
rodzaju korozja, spowodowana defektami
materiałowymi lub wykonawczymi jest objęta
podstawową gwarancją na powłokę lakierową , ważną
przez 12 miesięcy /.../"
Jeśli masz Książkę
to są tylko przeglądy stanu nadwozia i podwozia, na
których chłopcy ci piszą co zauważyli i co trzeba
zrobić (na twój koszt, oczywiście). Po fakcie
stwierdzenia korozji - wykwitów, po ich usunięciu i
polakierowaniu ASO wpisuje ci że to a to
naprawiono i gwarancję na PERFORACJĘ masz
utrzymaną.
Gwarancja antykorozyjna NIE ISTNIEJE.
No tak, to wiem. Ale Mirwil właściwie nie napisał, jak daleko korozja jest zaawansowana.
Z drugiej strony, jakby przeglądy antykorozyjne chłopaki w ASO robili przyzwoicie, to musieliby coś wcześniej zauważyć.
Niemożliwe, żeby korozja, jak czołg radziecki, tak znienacka... -
No tak, to wiem. Ale Mirwil właściwie nie napisał, jak
daleko korozja jest zaawansowana.
Z drugiej strony, jakby przeglądy antykorozyjne chłopaki
w ASO robili przyzwoicie, to musieliby coś
wcześniej zauważyć.
Niemożliwe, żeby korozja, jak czołg radziecki, tak
znienacka...teraz powinna byc sprawa rozwiazana bo przeciez po wejsciu do uni jest zabronione sypac sola a to glowna przyczyna korodowania
-
teraz powinna byc sprawa rozwiazana bo przeciez po
wejsciu do uni jest zabronione sypac sola a to
glowna przyczyna korodowania<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />, to ciekawe co mowsz!!, to czym bedą sypać jak nie solą? chlorkiem sodu? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
teraz powinna byc sprawa rozwiazana bo przeciez po
wejsciu do uni jest zabronione sypac sola a to
glowna przyczyna korodowania<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> obawiam się że w naszym przypadku przyczyną jest raczej kiepska jakośćwęgierskiej blachy i marny lakier.
a swoją drogą niektóre elementy podwozia firmowo pokryte są lakierem nitro i to dopiero może dać w kość. -
, to ciekawe co mowsz!!, to czym bedą sypać jak nie
solą? chlorkiem sodu?
Niczym nie powinni sypac tak jest w krajach UE -
teraz powinna byc sprawa rozwiazana bo przeciez po
wejsciu do uni jest zabronione sypac sola a to
glowna przyczyna korodowania
Oj, nie liczyłbym tak bardzo na tą Unię. Może mamy jakiś 10 letni okres przejściowy na sypanie solą. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Dżi!
Samochód kupowałeś w salonie, czy od któregoś z kolei
właściciela? Model 2001 - 2002 ma 6 letnią
gwarancję antykorozyjną. Jeśli masz Książkę
Gwarancyjną, to za kuponami przeglądów ogólnych
znajdują się kupony przeglądów antykorozyjnych.
Sprawdź, czy są podbite przez ASO. Ponadto, po 2
latach powinna była być zrobiona konserwacja
podwozia i wszystkich tych miejsc urazowych, gdzie
korozja może zaczynać Świstaka. To z kolei można
sprawdzić w rachunkach z ASO.
Jeśli nie masz tych dokumentów może być kicha, bo jak
się zgłosisz z reklamacją w ASO, to się wypną, że
samochód nie był serwisowany antykorozyjnie i
będziesz musiał wywalić dużą kasę na ratowanie
balacharki.Tak kupiłem nówkę. Nie oglądałem ksiązki gwar. Konserwacji po 2 latach nikt nie robił. Wydaje mi się że gwarancja jest na perforację nadwozia = gwarantują że Ci rdza nie przeżre blach na wylot a do tego to mi jeszcze daleko. Muszę doczytać warunki gwarancji.
-
ja tam sie zabezpieczam gumka w innych wypadkach,
niekoniecznie zima,,zimą też trzeba
-
"15. /.../ Gwarancja obejmuje wyłącznie odporność
nadwozia na perforację spowodowaną przez korozję.
Za perforację uważa się taki stan, w którym korozja
rozwijająca się od wewnątrz nadwozia spowodowała
jego przedziurawienie. /.../"Dokładnie tak - gdyby była gwar. antykorozyjna to każda firma by zbankrutowała przez głupie tłumiki
-
teraz powinna byc sprawa rozwiazana bo przeciez po
wejsciu do uni jest zabronione sypac sola a to
glowna przyczyna korodowaniana blachach właściwie nic nie ma - małe ogniska na nadszybiu i w drzwiach. Ale nie ma mowy o przerdzewieniu na wylot
-
Tak kupiłem nówkę. Nie oglądałem ksiązki gwar.
Konserwacji po 2 latach nikt nie robił. Wydaje mi
się że gwarancja jest na perforację nadwozia =
gwarantują że Ci rdza nie przeżre blach na wylot a
do tego to mi jeszcze daleko. Muszę doczytać
warunki gwarancji.
Wiesz, jak nie robiłeś przeglądów antykorozyjnych, to nawet, jakby blachy przeżarło na wylot, to nic byś nie zwojował. I ASO, i SMP wyprą się jakiejkolwiek odpowiedzialności, bo nie obsługiwałeś samochodu zgodnie z instrukcją (przeglądy i konserwacja). Szkoda. <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> -
zimą też trzeba
oczywiscie zimowe ogumienie wchodzi w gre :>
-
Niczym nie powinni sypac tak jest w krajach UE
jasne, to znaczy ze ulice beda sliskie?
-
Wiesz, jak nie robiłeś przeglądów antykorozyjnych, to
nawet, jakby blachy przeżarło na wylot, to nic byś
nie zwojował. I ASO, i SMP wyprą się jakiejkolwiek
odpowiedzialności, bo nie obsługiwałeś samochodu
zgodnie z instrukcją (przeglądy i konserwacja).
Szkoda.<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
powtórzę jeszcze rassssNIE MA GWARANCJI ANTYKOROZYJNEJ.
ASO NIE WYKONUJE PRZEGLĄDU ANTYKOROZYJNEGO <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
to jest przegląd: "/.../ nadwozia i podwozia. " ale pod kątem USZKODZEŃ.
a) odprysków spowodowanych kamieniami
b) porysowania powierzchni
c) uszkodzenia powłoki lakierowanej
d) wgnieceń
e) uszkodzeń nadwozia, podwozia
f) uszkodzeń uszczelekwidzisz tu choć jedno słowo o korozji? o ogniskach, plamkach nalotach czy czymkolwiek takim?
I właśnie dlatego ASO może sobie interpretować słowo "uszkodzenie" dowolnie, dla mnie i Ciebie rdza może być uszkodzeniem dla pana z serwisu już niekoniecznie. <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
Bo ma zły dzień dzisiaj, bo kochance brzydko pachniało rano z buzi i jeszcze klient się ciska.
Jeżeli nawet stwierdzi rdze i Ci o tym powie, to w celu utrzymania gwarancji na PERFORACJĘ musisz skożystać z serwisu lakierniczego Suzuki (chyba że się dogadasz <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> ) a taki np. w całej małopolsce jest bodajże 1 w Krakowie. Z odpowiednimi cenami zaporowymi oczywiście.
Reasumując może się okazać że utrzymanie tej cudownej 6 letniej gwarancji będzie droższe niż wymiana dziurawego elementu na nowy z polakierowaniem.
pozdrawiam i bez urazy. -
powtórzę jeszcze rassss
NIE MA GWARANCJI ANTYKOROZYJNEJ.
ASO NIE WYKONUJE PRZEGLĄDU ANTYKOROZYJNEGO
to jest przegląd: "/.../ nadwozia i podwozia. " ale pod
kątem USZKODZEŃ.
a) odprysków spowodowanych kamieniami
b) porysowania powierzchni
c) uszkodzenia powłoki lakierowanej
d) wgnieceń
e) uszkodzeń nadwozia, podwozia
f) uszkodzeń uszczelek
widzisz tu choć jedno słowo o korozji? o ogniskach,
plamkach nalotach czy czymkolwiek takim?
I właśnie dlatego ASO może sobie interpretować słowo
"uszkodzenie" dowolnie, dla mnie i Ciebie rdza może
być uszkodzeniem dla pana z serwisu już
niekoniecznie.
Bo ma zły dzień dzisiaj, bo kochance brzydko pachniało
rano z buzi i jeszcze klient się ciska.
Jeżeli nawet stwierdzi rdze i Ci o tym powie, to w celu
utrzymania gwarancji na PERFORACJĘ musisz skożystać
z serwisu lakierniczego Suzuki (chyba że się
dogadasz ) a taki np. w całej małopolsce jest
bodajże 1 w Krakowie. Z odpowiednimi cenami
zaporowymi oczywiście.
Reasumując może się okazać że utrzymanie tej cudownej 6
letniej gwarancji będzie droższe niż wymiana
dziurawego elementu na nowy z polakierowaniem.
pozdrawiam i bez urazy.
Jak dla mnie: bez problemu. -
oczywiscie zimowe ogumienie wchodzi w gre :
to na zimę są inne kondony? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
Wiesz, jak nie robiłeś przeglądów antykorozyjnych, to
nawet, jakby blachy przeżarło na wylot, to nic byś
nie zwojował. I ASO, i SMP wyprą się jakiejkolwiek
odpowiedzialności, bo nie obsługiwałeś samochodu
zgodnie z instrukcją (przeglądy i konserwacja).
Szkoda.Hmm - jak jeżdżę do ASO regularne przeglądy to chyba oni już powinni wiedzieć co mają robić na takim przeglądzie.