Swift GTI- na co zwracac uwage przy kupnie
-
Ano byłem przez moment.
No to się trzeba było przywitać. <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
A nie pamietasz jak przyjechali do mnie i zabrali do
Piotrkowa Przeciez byles juz "na chodzie"ano fakt, ale i tak nie wiem kto to jest Nevada <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Czesc wszystkim,
Planuje wyjechać do Niemiec w poszukiwaniu fajnego auta
i biore pod uwagę zakup Swifta GTI gdyż na Cifa
bądź CRX'a może nie starczyć mi kasy.
Na co konkretnie zwrócić uwagę przy oględzinach GTI?
Słyszałem kiedyś jednym uchem o jakiś odkręcających
się śrubkach na wale korbowym i o słabych
skrzyniach biegów- czy to prawda?
Jak z korozją, czy są jakieś miejsca gdzie na początku
wyłazi, jakieś słabe strony tj. tylne hamulce,
wahacze, coś w tym stylu?
O odpowiedzi prosze głównie posiadaczy GTI.Sprawdz komputer.
Zrób test na kodach błyskowych.
I zobaczysz co ci bedzie mrygał. -
Sprawdz komputer.
Zrób test na kodach błyskowych.
I zobaczysz co ci bedzie mrygał.moze jakieś "How to", bo za bardzo nie wiem jak w Suzuki takie rzeczy robić...
Poza tym troche mnie przerażacie z korozją w Swifcie, w Charadzie GTti z 87 roku tego problemu nie było, korozji fizycznie nie było (no może tylne nadkola <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> )
Celuje w rocznik ok.93 i w bezwypadkowym egzemplarzu powinno być chyba idealnie... -
Celuje w rocznik ok.93 i w bezwypadkowym egzemplarzu
powinno być chyba idealnie...z 93r możesz mieć albo GTI mk2 albo mk3
mk2- inny tył (jak u g-sevena) i lżejszy, więc i szybszy. Stare wnętrze jak u g.
mk3- tył z takimi podłużnymi światłami i ciąższy - wolniejszy o jakieś 0,3s do 100, nowe wnętrze podobne do tego co w najnowszych Swiftach -
z 93r możesz mieć albo GTI mk2 albo mk3
TYLKO mk3. Chyba, ze mowimy o pierwszej rejestracji (EZ)
Ja mam MK3 z 1992 roku - pierwsza rejestracja marzec 92. wedlug VIN'u jest to 3100tne GTi MK3.
-
Poza tym troche mnie przerażacie z korozją w Swifcie, w Charadzie GTti z 87 roku tego problemu nie było, korozji
fizycznie nie było (no może tylne nadkola )To chyba nie jest najgorsza rzecz. Progi można zrobić, zakonserwować, a ponieważ przykryte są plastikami, to nic się nie zmieni <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
-
ano fakt, ale i tak nie wiem kto to jest Nevada
Nevada to jest ten chlopak, ktory siedzial z nami przy stole w knajpie. A przyjechal Matisem -
no dobra juz się nie ciskam <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />, a tak w ogóle to jak to się organizuje taki wyjazd do niemiec po fure, trzeba mieć coś na oku? gdzie szukać? czy trzeba miec speca co gada po niemiecku czy angielski niemiaszki kumają?
-
no dobra juz się nie ciskam , a tak w ogóle to jak to
się organizuje taki wyjazd do niemiec po fure,
trzeba mieć coś na oku? gdzie szukać? czy trzeba
miec speca co gada po niemiecku czy angielski
niemiaszki kumają?1. Szukamy <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
www.mobile.de
www.autoscout24.de
www.ebay.de
2. Dzwonimy i targujemy się <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
3. Jedziemy z lawetą lub 250 ojro na tymczasowe blachy <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
4. Bierzemy, podpisujemy umowę na 30% zapłaconej sumy (ale nie za mało co by się nie czepiali) co by akcyza była mała
5. rejestrujemy, akcyzujemy w PL i jazda <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />...oczywiście to po krótce bo w niemczech musisz zadbać o odpowiednie papiery...
...niektórzy Niemcy mówią po angielsku, ale jest też spora część niektórych którzy nie mówią <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
danke 1. Szukamy
dosyć drogie są te swifty <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />, ciekawe czy jak się zapłaci za taki samochód jakieś 2,5 tys. euro to on się do czegoś nadaje, czy padaka <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
kiedys w czerwcu GARBUS napisał szczegółową instrukcję kupowania co miała trafić na stronkę ponoć i <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
1. Szukamy
www.mobile.de
www.autoscout24.de
www.ebay.dena dzien dzisiejszy zero "okazji" ... byla jedna super litrowka za 100 euro (czyli pewnie 50) , ale zanim zdazylem zalatwic transport poszla (dzis)
2. Dzwonimy i targujemy się
dzwonimy, czy jeszcze jest <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
3. Jedziemy z lawetą lub 250 ojro na tymczasowe blachy
130-170 (2tygodnie - czerwone), auto musi miec aktualny TUV (czyli musi byc drozsze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />)
4. Bierzemy, podpisujemy umowę na 30% zapłaconej sumy
(ale nie za mało co by się nie czepiali) co by
akcyza była małaostatnio pisalem 200% <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
5. rejestrujemy, akcyzujemy w PL i jazda
koszty 1200 zl + akcyza
...oczywiście to po krótce bo w niemczech musisz zadbać
o odpowiednie papiery...umowa / brief / wymeldowanie (zielone, jak jest biale - niech lepiej niemiec napisze na umowie, ze zielone omylkowo wyslal do ubezpieczalni - bo powinien odwrotnie)
...niektórzy Niemcy mówią po angielsku, ale jest też
spora część niektórych którzy nie mówiąwystarczy do perfekcji opanowac zwrot "ein hundert euro" - bedzie potrzebny przy targowaniu sie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
danke 1. Szukamy
dosyć drogie są te swifty , ciekawe czy jak się
zapłaci za taki samochód jakieś 2,5 tys. euro to on
się do czegoś nadaje, czy padakaboszz.. za 2.5 tys ojro mozna kupic 30 swiftow <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
za swojego GTi dalem 50 <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
A wiesz, że jak zgromadzę odpowiednie fundusze, to Cię będę męczył pytaniami? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
danke 1. Szukamy
dosyć drogie są te swifty , ciekawe czy jak się
zapłaci za taki samochód jakieś 2,5 tys. euro to on
się do czegoś nadaje, czy padakakiedys w czerwcu GARBUS napisał szczegółową instrukcję
kupowania co miała trafić na stronkę ponoć iTakich się nie kupuje. Trzeba czekać na okazję za max 400, a najlepiej się wtedy wytargować do 50 jak MateuszCC. No i farta trzeba mieć i być szybkim <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A wiesz, że jak zgromadzę odpowiednie fundusze, to Cię
będę męczył pytaniami?Domyslam sie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Takich się nie kupuje. Trzeba czekać na okazję za max
400, a najlepiej się wtedy wytargować do 50 jak
MateuszCC. No i farta trzeba mieć i być szybkimczemu <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> nie wydaje ci się podejrzane jak ktoś samochód oddaje z darmo?
-
Takich się nie kupuje. Trzeba czekać na okazję za max
400, a najlepiej się wtedy wytargować do 50 jaktak bardzo nie zejda ....
Generalnie kupuje sie auta z wadami i "zarabia" na roznicy kosztaow napraw u nas i w DE. Z tym, ze wady , ktore dyskfalifikuja auto w niemczech to n.p. "uszkodzona przekladnia kirownicza" - tak bylo w litrowce mojego ojca - wymiana galki za 20 zl zalatwila problem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
GTi kupilem wogole okazyjnie (50E) - z "urwanym kolem i rozbitym przodem" - wymienilem zgiety wahacz, a auto jest w tej chwili lakierowane - "dzwon" polegal na pociagnieciu kolem blotnika w kierunku drzwi , przytarciu plastiku nadkola i kawalka progu - niemiaszek walnal w kraweznik .... Calkowity koszt napraw tego auta (mechanika + lakier to 1000 zl)
Dla tego auta to pierwszy "dzwon", przebieg to 101 kkm (realny - kupilem go z oryginalnymi, lysymi oponami, wlasciciel mial 75 lat), a do tego jest to nowy model ... chyba sie oplacalo <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
MateuszCC. No i farta trzeba mieć i być szybkim
mhm <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
czemu nie wydaje ci się podejrzane jak ktoś samochód
oddaje z darmo?1. te auta maja kilkanascie lat
2. koszty napraw w DE sa "lekko" wyzsze niz u nas
3. nie oszukujmy sie - swifty traktowane sa w niemczech jak smieci - pierwszego wyciagalem ze smietnika za salonem mitsubishi (stal w kupie piachu) i myslalem, ze to juz max przegiecie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Zawiodlem sie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> GTi wrzucalismy na lawete widlakiem wyciagajac go ze .... sporej gorki krowiego łajna <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />co do reszty - masz info w poprzednim moim poscie .....