swift 1.0 2003r
-
ale to 5d, metalic GLX i jeszcze z poduchami
i zderzaki w kolorze nadwozia, ozdobne kolpaki, chlapacze, dywaniki i elektryczne szyby <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
i zderzaki w kolorze nadwozia, ozdobne kolpaki,
chlapacze, dywaniki i elektryczne szybyno napisałem że GLX <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Zastanawia mnie cena. Normalnie rocznik 2003 5d GL
kosztował 28 700 PLNCo takiego w nim jest ze stanial o 6 000 prawie
wyjechal z salonu -- to wystarczy
-
wyjechal z salonu -- to wystarczy
No ale nikt nie sprzedaje swiezego auta nawet z salonu z taaaka znizka <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
No ale nikt nie sprzedaje swiezego auta nawet z salonu z
taaaka znizkachyba, że na gwałt potrzebuje kasy <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
chyba, że na gwałt potrzebuje kasy
Dla mnie to smierdzi tak czy siak <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
Dla mnie to smierdzi tak czy siak
Przy takich "okazjach" trzeba się dokładnie przyjżeć, żeby się później nie obudzić z ręką w nocniku <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
targować się na 21-22. No przy takim przebiegu to tylko patrzeć czy nie kradziony i nie bity
kradziony napewno nie ,bo ma papiery ,a czy nie bity ? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> , jest trochę podejrzany . Po pierwsze ,to już drugi właściciel ,po drugie wymieniona przednia szyba(podobno od kamyczka pekła) ,i chyba nieoryginalny jeden kierunkowskaz ,ale wszystko ma na swoim miejscu ,według mnie jeśli był puknięty ,to lekko ,cena 21000 <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
Gościu chce się ponoć zacząć budować
-
drugi właściciel przy takim przebiegu - coś tutaj brzydko pachnie <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
przed zakupem radzę zrobić przynajmniej porządną komputerową geometrię i obadać pod względem zakresu przebytych napraw blacharskich (grubość lakieru, jakość mocowania uszczelek, przykurze, itp)
jeśli wszystko będzie ok, to to będzie naprawdę jakiś ewenement -
drugi właściciel przy takim przebiegu - coś tutaj brzydko pachnie
przed zakupem radzę zrobić przynajmniej porządną komputerową geometrię i obadać pod względem zakresu przebytych
napraw blacharskich (grubość lakieru, jakość mocowania uszczelek, przykurze, itp)
jeśli wszystko będzie ok, to to będzie naprawdę jakiś ewenementte elementy zostaną sprawdzone pewnie dopiero po zakupie ,bo szwagier dał już zaliczkę <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> ,no ale samochód jedzie do przodu i czterech śladów nie zostawia ,więc nie będzie tak źle mam nadzieję
-
w takim razie pozostaje życzyć, żeby ten Swifcik okazał się jak najbardziej ok <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Przy takich "okazjach" trzeba się dokładnie przyjżeć,
żeby się później nie obudzić z ręką w nocnikuZgadzam się. Ale trzeba wziąć pod uwagę, że "gołe" swifty tracą po roku prawie 20% wartości...