V-Power Racing 99+
-
Cóż koledzy, padło kilka ciekawych stwierdzeń wśród luxlej romowy. Nie chcę, aby zabrzmiało to zbyt powaznie w tym wątku, ale dorzucę swoje trzy grosze.
Otóż faktycznie w mojej ksiażce wozu (niekoniecznie drabiniastego), równiez jest informacja o paliwie i zaleca się 95 lub lepszą. Mój świastak jest z 97 roku ściagnięty z Holandii po słuczce, a więc kasiążkę ma po francusku <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Swego czasu zaszalałem i zatankowałem 99+ Shella. I owszem, praca silnika jest decydowanie równomierniejsza (ogólnie mój świstak źle reaguje na kiepskie paliwo), nie duś się przy przyspieszaniu (a to aż 1.0), jest żwawszy i nieco dynamiczniejszy. W wypalanie zawórów troszkę nie wierzę, choć z mechaniki jestem 0, ale czasem logicznie wyciagam wnioski (dzięki testerzy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ), tym bardziej po informacji z ksiażki. W kwestii spalania, przy delikatnej jeździe miejskiej (nie więcej niż 3500obr/min), nieco spadło - u mnie było to 6 litrów (w nawiazaniu do wątku "test spalania sobie zrobiłem"). W trasie na 99+ nie miałem przyjemnosci jechać.
Jakkolwiek 99+ jest dobrym wyborem ( moim odczuciu), tak 95+ juz nie. Wniosek jest prosty, poniewaz po zatankowaniu 15l 95+, a następnie Pb95 nie odczułemżadnej róznicy w jeżdzie, z wyjątkiem portfela. Jesli chodzi o moja opinię Supremy na Statoilu, to jest to odpowiednik 99+, poniewaz mój świstak zachowuje się na nij tak samo dobrze (a jest nieco tańsza). Ogólnie lubię tankować się na Statoilu obok mojego bloku (Łódź, ul. Przybyszewskiego), ponieważ jakos paliwa jest tak zawsze doskonała i od dwóch lat nie zawiodłem się.
Sorki za przydługi tekst, jadnak majac pewne doświadczenia w tym temacie nie mogłem siedzieć cicho <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Sorki za przydługi tekst, jadnak majac pewne
doświadczenia w tym temacie nie mogłem siedzieć
cichoŚwietny opis <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" /> i wcale nie byl przydlugi tylko wyczerpujacy <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
A probowales liczyc ile Cie kosztuje przejechanie 100km na benzynie 99+, a ile na 95? -
zdarza mi się to tankować - jest dobre do wyprzedzania; na codzień jeżdżę na gazie a na benzynkę włączam jak potrzeba przy wyprzedzaniu. co do spalania to nie oszukujmy się - kto będzie jeździł oszczędnie mając 99+ w baku?
-
z tego co wiem to zawory wypalaja sie szybciej wtedy gdy
zaplon jest przyspieszony zabardzogenaralnie to jest tak im wyższa jest liczba oktanowa to paliwo ... spala sie wolniej i dlatego mamy subiektywne odczucie ze silnik chodzi rownomierniej, bardzo uproszczajac to liczba oktanowa to jest ilosc stukow, szarpniec zaworow /b. upraszczajac - dobre do zobrazowania/, dlatego gdy mamy lewe paliwo o niskiej liczbie oktanowej to spalananie mieszanki zachodzi szybciej i z tad te niepokojace stuki z zaworow.
mi tez zdarza sie lac pb98, szczegolnie jak na Neste jest czasami o 10 groszy drozsza od pb95, ale staram ze by w baku bylo troche 95, kultura pracy-odczucie subiektywne, odczuwalne jest mniejsze spalanie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -podejrzewam ze biarac roznice cen 98 i 95 wyszlo by takie same spalanie jak dla 95. Ponadto nalezy brac pod uwage ze liczba 98 w POLSKIEJ benzynie pewnie jest zanizona, w niemczech napewno zadowlilbym sie wylacznie benzyna pb95
a co do wypalania gniazd zaworow -- paliwo 99+ jest pewnie super, bo wciskamy pedal gazu i obroty bez stukow pieknie wzrastaja...., ale gniazda zaworow w swifcie nie sa do tego przystosowane. -
a co do wypalania gniazd zaworow -- paliwo 99+ jest
pewnie super, bo wciskamy pedal gazu i obroty bez
stukow pieknie wzrastaja...., ale gniazda zaworow w
swifcie nie sa do tego przystosowane.Nie rozumiem, dlaczego zawory nie sa przystosowane do 99+. A do 98 są przystosowane? Przeciez zawory niszczy spalanie stukowe, a napisales, ze na 99+ nie ma spalania stukowego.
-
Nie rozumiem, dlaczego zawory nie sa przystosowane do
99+. A do 98 są przystosowane? Przeciez zawory
niszczy spalanie stukowe, a napisales, ze na 99+
nie ma spalania stukowego.jest tylko nastepuje woniej, to wiec samo spalanie nastepuje wolniej i nie ma "chlodzenia" poprzez dostarczenie nowej parti paliwa, gniazda zaworowe nagrzewaja sie bardziej, deformuja sie etc.
-
Taa. Pafqo zostanie klubowym testerem różnej maści
paliw.I tylko tych najdroższych, bo nam szkoda kasy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
co do spalania to
nie oszukujmy się - kto będzie jeździł oszczędnie
mając 99+ w baku?racja <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
jest tylko nastepuje woniej, to wiec samo spalanie
nastepuje wolniej i nie ma "chlodzenia" poprzez
dostarczenie nowej parti paliwa, gniazda zaworowe
nagrzewaja sie bardziej, deformuja sie etc.To stosujac 99+ powinienem zwiekszyc dawke paliwa, zeby dobrze chlodzic komore spalania/gniazda/zawory?
-
To stosujac 99+ powinienem zwiekszyc dawke paliwa, zeby
dobrze chlodzic komore spalania/gniazda/zawory?niby jak?
-
niby jak?
Pytanie bylo raczej teoretyczne, bo zaciekawil mnie ten temat.
A dawke paliwa mozna przeciez zwiekszyc zmieniajac wartosci zapisane w mapie paliwa ECU. -
Pytanie bylo raczej teoretyczne, bo zaciekawil mnie ten
temat.
A dawke paliwa mozna przeciez zwiekszyc zmieniajac
wartosci zapisane w mapie paliwa ECU.<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> nie wiem co to takiego:), niby po co zwiekszac dawke paliwa? wiecej paliwa = dluzej sie spala
-
przez okolo pol roku tankowalem tylko na shellu 98 vpower i swistak mykal.... no niestety nie wyrabiam finansowo, teraz jezdze na jeta, tam jest 95 i 98 w tej samej cenie i tez jest calkiem dobrze <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
nie wiem co to takiego:), niby po co zwiekszac dawke
paliwa? wiecej paliwa = dluzej sie spalaNapisales przeciez, ze na 99+ grzeja sie bardziej gniazda, bo jest mniej paliwa do ich chlodzenia. Cytuje: "samo spalanie nastepuje wolniej i nie ma "chlodzenia" poprzez dostarczenie nowej parti paliwa".
Zaczalem wiec kombinowac, zeby zwiekszyc dawke paliwa w celu polepszenia chlodzenia. Wiecej paliwa=lepsze chlodzenie <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Napisales przeciez, ze na 99+ grzeja sie bardziej
gniazda, bo jest mniej paliwa do ich chlodzenia.
Cytuje: "samo spalanie nastepuje wolniej i nie ma
"chlodzenia" poprzez dostarczenie nowej parti
paliwa".
Zaczalem wiec kombinowac, zeby zwiekszyc dawke paliwa w
celu polepszenia chlodzenia. Wiecej paliwa=lepsze
chlodzenieeetam, <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />, w nie w ta strone kombinujesz <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
mniej paliwa lub mniejsza liczba oktanowa=szybsze spalanie tj szybsze dostarczenie nowej parti paliwa tzn lepsze "chlodzenie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />" - jesli wogole mozna to tak nazwac... -
eetam, , w nie w ta strone kombinujesz
mniej paliwa lub mniejsza liczba oktanowa=szybsze
spalanie tj szybsze dostarczenie nowej parti paliwa
tzn lepsze "chlodzenie " - jesli wogole mozna to
tak nazwac...Nie zgadzam sie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Moge sie zgodzic, ze mniej paliwa lub mniejsza liczba oktanowa=szybsze spalanie. Ale nie zgadzam sie, ze szybsze spalanie = szybsze dostarczenie nowej parti paliwa <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Bo kiedy paliwo zostanie dostarczone do cylindra to zawory sie zamykaja i w czasie spalania nie ma mozliwosci dostarczenia dodatkowego paliwa, czyli jezeli bedzie mniej paliwa to sie spali mniej paliwa, a jak bedzie wiecej paliwa to sie spali wiecej, a jak bedzie za duzo paliwa to czesc sie nie spali <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> A jak jest uboga mieszanka przy maksymalnym przyspieszaniu (malo paliwa) to temperatura spalania wzrasta. Juz nie jedna osoba rozwalila silnik przez jazde na zbyt ubogiej mieszance. -
Jakkolwiek 99+ jest dobrym wyborem ( moim odczuciu), tak
95+ juz nie. Wniosek jest prosty, poniewaz po
zatankowaniu 15l 95+, a następnie Pb95 nie
odczułemżadnej róznicy w jeżdzie, z wyjątkiem
portfela.zrobiłem kiedyś odwrotnie, tzn. V-power 95 zatankowany po jeżdżeniu przez pewien czas na Pb95, i muszę stwierdzić, że silnik zaczął równiej pracować (ale nie odrazu) na wolnych obrotach, a sama praca jakby taka cichsza. No i samochodzik lepiej wyrywał do przodu. Moja (zasłyszana) teoria jest taka: osady na zaworach powodowały zwiększony opór dla mieszanki dążącej do cylindra, a jak wiadomo V-power ma zwiększone zdolności czyszczące, czyli nagary zniknęły, zmniejszyły się opory w układzie dolotowym i dzięki temu zwiększył się współczynnik napełnienia pozytywnie wpływając na pracę i parametry silnika. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
tak czy siak czesto na 99+ sie nie jezdzi wiec.. tak szybko sie te zawory nie powypalaja <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Moge sie zgodzic, ze mniej paliwa lub mniejsza liczba
oktanowa=szybsze spalanie. Ale nie zgadzam sie, ze
szybsze spalanie = szybsze dostarczenie nowej parti
paliwa...
(czyli lepsze chłodzenie wg. kolegi Tommi)
...
A jak jest uboga mieszanka przy
maksymalnym przyspieszaniu (malo paliwa) to
temperatura spalania wzrasta. Juz nie jedna osoba
rozwalila silnik przez jazde na zbyt ubogiej
mieszance.<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Nie kumam, ale te wypowiedzi chyba sobie zaprzeczają <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
A tak najbardziej interesuje mnie wątek niby dlaczego: "mniej paliwa lub mniejsza liczba oktanowa=szybsze spalanie" oraz "bardzo uproszczajac to liczba oktanowa to jest ilosc stukow, szarpniec zaworow /b. upraszczajac - dobre do zobrazowania/" <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Z tego co mi wiadomo (ale nie jestem znawcą) liczba oktanowa określa procentowo (więc nie może być powyżej 100 jak alkohol...) 'jakość' spalania bez niekontrolowanych 'wybuchów' (tak przynajmniej zrozumiałem definicję)
Czy ktoś może to lepiej wyjaśnić? <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Nie kumam, ale te wypowiedzi chyba sobie zaprzeczają
Z temperatura spalania jest tak, ze najpierw wzrasta wraz z dostarczaniem wiekszej ilosci paliwa, po przekroczeniu punktu w ktorym lambda=1 temperatura jeszcze wzrasta, a potem zaczyna spadac <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
A tak najbardziej interesuje mnie wątek niby dlaczego:
"mniej paliwa lub mniejsza liczba oktanowa=szybsze
spalanie"Mniej paliwa szybciej sie spala, bo jest go mniej. Jak wrzucisz do pieca jeden wegiel to szybciej sie spali, niz wiadro wegla <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
Paliwo o mniejszej liczbie oktanowej szybciej sie spali, bo ma wieksza wartosc opalowa (daje wiecej mocy <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />)Z tego co mi wiadomo (ale nie jestem znawcą) liczba
oktanowa określa procentowo (więc nie może być
powyżej 100 jak alkohol...) 'jakość' spalania bez
niekontrolowanych 'wybuchów' (tak przynajmniej
zrozumiałem definicję)Nie wiem jak to wytlumaczyc. Ale wiem, ze sa paliwa o liczbie oktanowej 118 <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />