gdy dodaję gazu zapala się "kontrolka błędu"
-
jeżdżę swoim swiftem 2.5 roku, od poczatku miałem dziwny objaw - przy dodawania gazu zapala się kontrolka błędu, gdy jadę ze stałą prędkością i na biegu jałowym gaśnie.
Zapala się też gdy jadę z dużą prędkościa "na trasie".
Byłem z tym w ASO -mechanik podłączył jakiś "komputerek i stwierdził,że w pamięci mijego mikroprocesora w autku nie ma zapamiętanego "stanu awaryjnego".
Następnie dodał gazu (na luzie) -kontrolka się zapaliła, a jego miernik nie wykazał zadnego "błędu". Facet posmutniał (zbaraniał) badali mi autko 3 dni i nic nie zrobili - powiedzieli że "wszystko jest w porzadku".niedługo kończy
mi sie gwarancja i nie chciałbym tego tak zostawić - pojechałem jeszcze raz do tego samego ASO ( Łódź - ul.Popiełuszki) - znów dzień zabawy z przewodami i złączkami i nic.
Ludzie - poratujcie mnie, - co to może być? A może ktoś zna w łodzi jakiegoś dobrego elektryka (elektronika?) od suzuki?
Może ASO na Przybyszewskiego jest lepsze?
Będę wdzięczny za kazdą radeps. -poza tym autko jest świetne i nie ma z nim żadnych kłopotów
ps2.- ten facet z ASO powiedział mi że zajmuje się swiftami już 8 lat i pierwszy raz coś takiego widzi... -
jeżdżę swoim swiftem 2.5 roku, od poczatku miałem dziwny objaw - przy dodawania gazu zapala się kontrolka błędu, gdy
jadę ze stałą prędkością i na biegu jałowym gaśnie.
Zapala się też gdy jadę z dużą prędkościa "na trasie".
Byłem z tym w ASO -mechanik podłączył jakiś "komputerek i stwierdził,że w pamięci mijego mikroprocesora w autku nie
ma zapamiętanego "stanu awaryjnego".
Następnie dodał gazu (na luzie) -kontrolka się zapaliła, a jego miernik nie wykazał zadnego "błędu". Facet
posmutniał (zbaraniał) badali mi autko 3 dni i nic nie zrobili - powiedzieli że "wszystko jest w
porzadku".niedługo kończy
mi sie gwarancja i nie chciałbym tego tak zostawić - pojechałem jeszcze raz do tego samego ASO ( Łódź -
ul.Popiełuszki) - znów dzień zabawy z przewodami i złączkami i nic.
Ludzie - poratujcie mnie, - co to może być? A może ktoś zna w łodzi jakiegoś dobrego elektryka (elektronika?) od
suzuki?
Może ASO na Przybyszewskiego jest lepsze?
Będę wdzięczny za kazdą rade
ps. -poza tym autko jest świetne i nie ma z nim żadnych kłopotów
ps2.- ten facet z ASO powiedział mi że zajmuje się swiftami już 8 lat i pierwszy raz coś takiego widzi...Witam.
Miałem podobne objawy ,z tym ,że po pewnym czasie zaczeło się świecić cały czas. Okazało się ,że urwał się kabelek od czujnika temp. powietrza (w pewnym sensie ,to urwał się ten kabelek w samym czujniku ,ale jakoś se poradziłem) ,czujnik ten jest w obudowie filtra powietrza. Kontrolka może się zapalać w różnych sytuacjach ,np u kumpla się zapalała też czasami ,i okazało się ,że miał uszkodzoną sondę lambda. -
Witam.
Miałem podobne objawy ,z tym ,że po pewnym czasie
zaczeło się świecić cały czas. Okazało się ,że
urwał się kabelek od czujnika temp. powietrza (w
pewnym sensie ,to urwał się ten kabelek w samym
czujniku ,ale jakoś se poradziłem) ,czujnik ten
jest w obudowie filtra powietrza. Kontrolka może
się zapalać w różnych sytuacjach ,np u kumpla się
zapalała też czasami ,i okazało się ,że miał
uszkodzoną sondę lambda.to jest bardzo prawdopodobne, sonda lambda moze zle dzialac, i podawac zla mieszanke gazu co powoduje zapalenie tej kontrolki bezpieczenstwa, jedz do nich i powiedz ze musza to zreperowac, nie daj sobie przetłumaczyc ze jest dobrze bo jak by bylo to by sie nie palila!
-
a co to jest ta sonda lambda?
i gdzie to jest? -
już wiem co to sonda lambda, ale tam piszą że przy jej uszkodzeniu jest duże zużycie paliwa i osady w rurze wydechowej oraz czarny dym z niej - u mnie spalanie jest małe, dymu, ani osadów nie ma, ale faktycznie chyba to jest najbardziej prawdopodobne.
A jakie jeszcze inne czujniki mogą zadziałać przy nagłym dodaniu gazu, lub przy jeździe z dużą szybkościa?
Gdy wyrzucam na luz, kontrolka natychmiast gaśnie.
Może jest tam jakiś czujnik podciśnienia w układzie "dolotowym'?(może to smieszne pytanie, bo niestety jestem laikiem w tych sprawach) -
już wiem co to sonda lambda, ale tam piszą że przy jej uszkodzeniu jest duże zużycie paliwa i osady w rurze
wydechowej oraz czarny dym z niej - u mnie spalanie jest małe, dymu, ani osadów nie ma, ale faktycznie chyba to
jest najbardziej prawdopodobne.
A jakie jeszcze inne czujniki mogą zadziałać przy nagłym dodaniu gazu, lub przy jeździe z dużą szybkościa?
Gdy wyrzucam na luz, kontrolka natychmiast gaśnie.
Może jest tam jakiś czujnik podciśnienia w układzie "dolotowym'?(może to smieszne pytanie, bo niestety jestem
laikiem w tych sprawach)to może napisz najpierw jaki silnik masz? czujników trochę jest ,ale komp diagnostyczny powinien wykryć bez problemu co jest nie tak ,może Ci jakąś samoróbkę podłączają <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
jeśli masz to sprawdź ten czujnik temp. powietrza
-
silnik mam 1l , a ten ich "kpmputerek kontrolny" też jest chyba "normalny", facet wyjął jakiś czujnik i ten jego komputerek podał "kod błędu" oraz zapaliła sie na stałe lampka kontrolna, a kiedy silnie przygazował na luzie to lampka się zapaliła a jego komputerek nic nie pokazał.
-
Ale to nie bedzie przeszkadzalo ci w przyjezdzie na zlot <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
a co to jest ta sonda lambda?
i gdzie to jest?to jest taka skrzyneczka od gazu tak zwany komputer, oczywiscie mozesz go nie miec, ale to prawie nie mozliwe to bys mial bardzo ale to bardzo stara instalacje.
Sprawdz pod maska kaka plastikowe pudeleczko jest nawet podpisane <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
silnik mam 1l , a ten ich "kpmputerek kontrolny" też
jest chyba "normalny", facet wyjął jakiś czujnik i
ten jego komputerek podał "kod błędu" oraz zapaliła
sie na stałe lampka kontrolna, a kiedy silnie
przygazował na luzie to lampka się zapaliła a jego
komputerek nic nie pokazał.no to masz serio zjebane nie wiem dlaczego ci nie wymienili tej lambdy?!?! wykorzystuja twoja niewiedze i chca na tym zaoszczedzic a przez to silnik ci sie niszczy. Ale bym im zrobil awanture <img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" />
-
to jest taka skrzyneczka od gazu tak zwany komputer,
oczywiscie mozesz go nie miec, ale to prawie nie
mozliwe to bys mial bardzo ale to bardzo stara
instalacje.
Sprawdz pod maska kaka plastikowe pudeleczko jest nawet
podpisaneZ tego co wiem sonda lambda i komputer od gazu to dwie rozne rzeczy. W kazdym nowoczesnym silniku jest sonda lambda a nie w kazdym jest instlacja gazowa.
Sonda lambda zamontowana jest gdzies w ukladzie wydechowym (chyba blisko poczatka) i sluzy do pomiary parametro gazow wylotowych - z tego co wiem - wiecej nie powiem bo sie nieznam dobrze
Inna sprawa jaet to ze mechanicy z ASO na Popieluszki nie wygladali na takich co potrafia sie poslugiwac komputerem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Z tego co wiem sonda lambda i komputer od gazu to dwie
rozne rzeczy. W kazdym nowoczesnym silniku jest
sonda lambda a nie w kazdym jest instlacja gazowa.
Sonda lambda zamontowana jest gdzies w ukladzie
wydechowym (chyba blisko poczatka) i sluzy do
pomiary parametro gazow wylotowych - z tego co wiem- wiecej nie powiem bo sie nieznam dobrze
Inna sprawa jaet to ze mechanicy z ASO na Popieluszki
nie wygladali na takich co potrafia sie poslugiwac
komputerem
Sonda jest olewana podczas jazdy z gazem w podlodze i z tego powodu Check sie nie powinien swiecic. Taksamo kopcenie i inne bajki sobie mozna wsadzic...
Predzej bym obstawial map sensor skoro to jest zalezne od obciazenia - dziala tylko przy gazie w podlodze albo gleboko wcisnientym?? Czy jadac z mala predkoscia (np na 2 biegu) i wciskajac gaz w podloge puki nie zadziala ogranicznik obrotow tez sie swieci??
Moze byc tez blad czujnika predkosci - wiem ze auto mojego taty to mialo kiedys, tyle ze check sie nie swiecil. Jednakze to bylo 1.3 z 94 roku wiec roznie to byc moze teraz. Trzeba poprostu po kolei rozbierac i sprawdzac wszystkie czujniki i polaczenia miedzy czujnikami a komputerem.
- wiecej nie powiem bo sie nieznam dobrze
-
Sonda jest olewana podczas jazdy z gazem w podlodze i z
tego powodu Check sie nie powinien swiecic. Taksamo
kopcenie i inne bajki sobie mozna wsadzic...
Predzej bym obstawial map sensor skoro to jest zalezne
od obciazenia - dziala tylko przy gazie w podlodze
albo gleboko wcisnientym?? Czy jadac z mala
predkoscia (np na 2 biegu) i wciskajac gaz w
podloge puki nie zadziala ogranicznik obrotow tez
sie swieci??
Moze byc tez blad czujnika predkosci - wiem ze auto
mojego taty to mialo kiedys, tyle ze check sie nie
swiecil. Jednakze to bylo 1.3 z 94 roku wiec roznie
to byc moze teraz. Trzeba poprostu po kolei
rozbierac i sprawdzac wszystkie czujniki i
polaczenia miedzy czujnikami a komputerem.u mnie z kolei jak puszczam noge z gazu i spadaja obroty z powiedzmy 5000 to sie pali check engine.. i po chwili gasnie.. nie mam pojecia co sie dzieje
-
Z tego co wiem sonda lambda i komputer od gazu to dwie
rozne rzeczy. W kazdym nowoczesnym silniku jest
sonda lambda a nie w kazdym jest instlacja gazowa.
Sonda lambda zamontowana jest gdzies w ukladzie
wydechowym (chyba blisko poczatka) i sluzy do
pomiary parametro gazow wylotowych - z tego co wiem- wiecej nie powiem bo sie nieznam dobrze
Inna sprawa jaet to ze mechanicy z ASO na Popieluszki
nie wygladali na takich co potrafia sie poslugiwac
komputerem
zobacz u mnie to wyglada tak:
- wiecej nie powiem bo sie nieznam dobrze
-
Matyz - dzięki za zdjęcie
Colin - co to jest "map sensor" i gdzie on jest i na co reaguje?
lampka zapala się w chwili nagłego dodania gazu na wszystkich biegach a gaśnie, gdy autko ma juz stała prędkość, albo gdy wyrzucam na luz.
Pali się też w sposób ciągły przy jeździe z mocno wciśniętym pedałem gazu, gdy zmniejszam gaz - gasnie.
Gdy wciskam głeboko pedał "na luzie", to tez się pali.
Pali się zawsze, gdy jest głeboko wcisnięty pedał gazu.
Dzięki za rady - w poniedziałek "powalczę" z tymi "fachowcami" -
Matyz - dzięki za zdjęcie
Spoko, mam nadzieje ze pomogło
Colin - co to jest "map sensor" i gdzie on jest i na co
reaguje?
lampka zapala się w chwili nagłego dodania gazu na
wszystkich biegach a gaśnie, gdy autko ma juz stała
prędkość, albo gdy wyrzucam na luz.
Pali się też w sposób ciągły przy jeździe z mocno
wciśniętym pedałem gazu, gdy zmniejszam gaz -
gasnie.
Gdy wciskam głeboko pedał "na luzie", to tez się pali.
Pali się zawsze, gdy jest głeboko wcisnięty pedał gazu.
Dzięki za rady - w poniedziałek "powalczę" z tymi
"fachowcami"Tylko sie im nie daj <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> POWODZENIA ZYCZE <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A czy w autku jest czujnik położenia przepustnicy?
czy to jest to samo, co czujnik pomiaru podcisnienia w kolektorze ssacym(czyli map sensor)?
Przepraszam za (być może) smieszność tego pytania...
Z tego wszystkiego odnoszę wrażenie, że jesli w aucie jest czujnik położenia przepustnicy (niejako "sprzężony" z pedałem gazu) to może on jest najbardziej "podejrzany"?, skoro kontrolka zapala mi się zawsze przy silnie wciśniętym pedale gazu? -
A czy w autku jest czujnik położenia przepustnicy?
czy to jest to samo, co czujnik pomiaru podcisnienia w
kolektorze ssacym(czyli map sensor)?
Przepraszam za (być może) smieszność tego pytania...
Z tego wszystkiego odnoszę wrażenie, że jesli w aucie
jest czujnik położenia przepustnicy (niejako
"sprzężony" z pedałem gazu) to może on jest
najbardziej "podejrzany"?, skoro kontrolka zapala
mi się zawsze przy silnie wciśniętym pedale gazu?za bogata mieszanka, lub za uboga i to tyle, nic wiecej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A czy w autku jest czujnik położenia przepustnicy?
czy to jest to samo, co czujnik pomiaru podcisnienia w
kolektorze ssacym(czyli map sensor)?
Przepraszam za (być może) smieszność tego pytania...
Z tego wszystkiego odnoszę wrażenie, że jesli w aucie
jest czujnik położenia przepustnicy (niejako
"sprzężony" z pedałem gazu) to może on jest
najbardziej "podejrzany"?, skoro kontrolka zapala
mi się zawsze przy silnie wciśniętym pedale gazu?Jest chyba czujnik i to raczej on jezeli to wystepuje niezaleznie od biegu i predkosci. POpros w serwisie zeby sprawdzili auto wymieniajac czujnik albo cala przepustnice.
-
Zauważyłem dzisiaj nową "ciekavostkę"- otóż, gdy zapalam rano zimny po nocy silnik to przez około kilometr jazdy kontrolka nie zapala się mimo "dociskania gazu do dechy" zupełnie nie reaguje, potem gdy silnik nieco sie rozgrzeje zaczyna "poswiecać" przy "gazowaniu", a gdy jest juz ciepły(po kilkunastu km. świeci zawsze przy wciskaniu pedału gazu.
Czy to jednak nie ma cos wspólnego z "sondą lambda"?
ona przecież (zdaje sie) zaczyna działac dopiero po pewnym nagrzaniu (tak jak i katalizator).
Gdyby to była sprawa czujnika podciśnienia w zaworze ssacym, albo czujnika położenia przepustnicy, to przeciez działałoby natychmiast po ruszeniu.
Tylko katalizator i sonda lambda wymagają nagrzania do prawidłowego działania.
Czy mam rację?