Swift 1.0 '93r. nierówna praca silnika :/
-
Elo, a więc tak : ruszyłem z parkingu ale zrywniej niż zwykle. Wycofałem auto w 99% się zatrzymało i wtedy ostro ruszyłem silnik zakręcił do ok 5 tys obr. po ok 100m musiałem stanąć bo ktoś drogę blokował. Jak się zatrzymałem zauważyłem że silnik pracuje na ok 600-700 obr/min. i tak jakby na 2 garki bo telepało autem, spadek mocy, i dźwięk jak z ośmiolitrowego smoka (a to efekt tłumika już ) jechałem do garażu czyli nie cały kilometr i cały czas bez zmian. Odkręciłem świece i wyczyściłem, jedna z nich była brudniejsza i bardziej czarna niż pozostałe. Odpaliłem i było ok ale ruszyłem i znów to samo... co to mogło się stać? Coś tam pogrzebałem w wyszukiwarce ale nic podobnego do moich objawów.
-
Kopułka?
-
Sprawdź luzy zaworowe, okopcona świeca może świadczyć, że zawory
stają dęba
. A tak poza tym zobacz czy kable WN są całe. Kiedy zmieniałeś, kopułkę, palec, kable? -
A w tym silniku nie ma przypadkiem hydropopychaczy i luzu na 0?
-
Sprawdź luzy
zaworowe, okopcona świeca może świadczyć, że zaworystają dęba
. A tak poza tym
zobacz czy kable WN są całe. Kiedy zmieniałeś, kopułkę, palec, kable?
Kable to jakos chyba tuz przed remontem a kopulke i palec to nie za mojej kadencji;) wiec trzeba bedzie to powymieniac. Wczoraj znajomy mi poweidzial zeby zajrzec do aparatu zaplonowego jak bedzie czas to moze dzis uda mi sie pospprawdzac wszystko. A swoja droga auto o dziwo znow chodzi prawie ze normalnie. Ale cos czuje ze do weekendu bede musial czekac bo z moja praca to populdniami ciezko cos grzebnac:| -
Sprawdź luzy
zaworowe, okopcona świeca może świadczyć, że zaworystają dęba
. A tak poza tym
zobacz czy kable WN są całe. Kiedy zmieniałeś, kopułkę, palec, kable?
Kable to jakos chyba tuz przed remontem a kopulke i palec to nie za mojej kadencji;) wiec trzeba bedzie to powymieniac. Wczoraj znajomy mi poweidzial zeby zajrzec do aparatu zaplonowego jak bedzie czas to moze dzis uda mi sie pospprawdzac wszystko. A swoja droga auto o dziwo znow chodzi prawie ze normalnie. Ale cos czuje ze do weekendu bede musial czekac bo z moja praca to populdniami ciezko cos grzebnac:| -
Kable to jakos
chyba tuz przed remontem a kopulke i palec to nie za mojej kadencji;) wiec trzeba
bedzie to powymieniac. Wczoraj znajomy mi poweidzial zeby zajrzec do aparatu
zaplonowego jak bedzie czas to moze dzis uda mi sie pospprawdzac wszystko. A swoja
droga auto o dziwo znow chodzi prawie ze normalnie. Ale cos czuje ze do weekendu
bede musial czekac bo z moja praca to populdniami ciezko cos grzebnac:|Pewnie go przylało jak mu depnąłeś
-
Siemka, niezakladam nowego wątka tylku tu dodam bo w sumie temat powiązany. Ruszyłem z parkingu normalnie, wjechałem na drogę i jakoś mi dziwnie brzmiał tłumik, jakoś tak lekko falująco, dojechałem doronda(600m) wjechałem i po dodaniu gazu auto straciło moc i obroty zaczęły spadać aż w końcu zgasło na środku ronda. Próbowałem odpalać i nic. Kręci kręci ale nic poza tym. Auto sholowałem pod dom. Sprawdziłem aparat zapłonowy-ok, iskra na świecach-ok,paliwo-ok przychodzi. Rozebrałem filtr ok, poza tym że śmierdzi benzyne i wogóle widać jej troche. Przy kolejnych próbach odpalenia przy otwartej obudowie filtra to aż pryskało paliwem dookoła. Pompa działa, przekaźnik także. Co to mogło paść? Jakiś czujnik? Możecie pomóc?
-
Siemka, niezakladam
nowego wątka tylku tu dodam bo w sumie temat powiązany. Ruszyłem z parkingu
normalnie, wjechałem na drogę i jakoś mi dziwnie brzmiał tłumik, jakoś tak lekko
falująco, dojechałem doronda(600m) wjechałem i po dodaniu gazu auto straciło moc i
obroty zaczęły spadać aż w końcu zgasło na środku ronda. Próbowałem odpalać i nic.
Kręci kręci ale nic poza tym. Auto sholowałem pod dom. Sprawdziłem aparat
zapłonowy-ok, iskra na świecach-ok,paliwo-ok przychodzi. Rozebrałem filtr ok, poza
tym że śmierdzi benzyne i wogóle widać jej troche. Przy kolejnych próbach odpalenia
przy otwartej obudowie filtra to aż pryskało paliwem dookoła. Pompa działa,
przekaźnik także. Co to mogło paść? Jakiś czujnik? Możecie pomóc?Też tak miałem, u mnie nie łączyły żółte kostki po lewej stronie pod deską, czyli te główne od wiązki, możesz też sprawdzić sonde lambda
-
wybacz, ale gorszej porady nie mogłeś powiedzieć
proponuje w twoim przypadku kompresję sprawdzić niestety.
-
wybacz, ale gorszej
porady nie mogłeś powiedziećNiby dlaczego bo nie bardzo rozumiem?
-
"żółte kostki po lewej stronie pod deską" - ehhm, wiesz ile jest kostek pod deską ? wiesz jakie kolory kostek są i za co odpowiadają ?
sonda lambda - tak czy srak, co ma sonda do nieodpalania auta ?
jeżeli kolega zajczykowski zaczął słyszeć coś nie tak w układzie wydechowym, mogło np uszczelkę uszkodzić, lub mógł pasek przeskoczyć rozrządu.
-
proponuje w twoim
przypadku kompresję sprawdzić niestety.
Czyli moze to byc uszczelka pod glowica? Jak znajomy znajdzie miernik to zmierze. Dzis jeszcze zadzwonie do mechanika mobilnego;)zobaczymy -
kapcił by strasznie na biało, brał by płyn, i płyn smierdział by spalinami.
-
Dziś kontaktowałem się z mechanikiem i podpowiedział mi o rozrządzie. Odkręciłem na tyle osłony byleby zajrzeć do środka a tam wszystko zalane olejem(wcześniej było ale troche)i na wpół rozerwany pasek Pasek już wybrany generalnie ale mam problem z uszczelniaczami. Ze spisu części Swifta numer uszczelniacza wałka rozrządu to 09283-32042 a w sklepie mam ten oraz ten. W jednym końcówka jest 40 a w drugim 22, który jest właściwy? o reszte zapytam jutro bo mam rozbieżności jakieś w tych symbolach a teraz cisne spać!
-
Ja brałem z końcówką 40 - cały numer to 09283-32040
Wymiary uszczelniacza to 32x47x6 mm
Ja brałem Elringa po 6 zł sztuka (zakup w e-autoparts) - wg Elringa mają oznaczenie 166.160.
Od razu zamów 2 sztuki, to sobie wymienisz jeden na wałku rozrządu i drugi na wale korbowym - są takie same
-
Ja brałem z
końcówką 40 - cały numer to 09283-32040
Wymiary
uszczelniacza to 32x47x6 mm
Ja brałem Elringa
po 6 zł sztuka (zakup w e-autoparts) - wg Elringa mają oznaczenie 166.160.
Od razu zamów 2
sztuki, to sobie wymienisz jeden na wałku rozrządu i drugi na wale korbowym - są
takie same
dzieki, wlasnie tez mialem zapytac czy to sa te same na100% ale nie zdazylem wczoraj:)juz wiem wszystko:)a jak z wymiana tego,sam robiles? -
hehe, zatem dobrze celowałem, ze albo uszczelka lub rozrząd .
całość dasz radę sam zrobić. nic trudnego. oznacz sobie tylko dokładnie położenie koła rozrządu przed zdjęciem z wałka dla wymiany uszczelniacza
-
hehe, zatem dobrze
celowałem, ze albo uszczelka lub rozrząd .
całość dasz radę
sam zrobić. nic trudnego. oznacz sobie tylko dokładnie położenie koła rozrządu przed
zdjęciem z wałka dla wymiany uszczelniaczaPerfekto Panie ok, części zamówione w motointegrator(intercars) na jutro może będą do odbioru
-
Spokojnie da się zrobić samemu, tylko jak pisał None wszystko sobie oznacz, a nawet szczel se fotkę komórą