Lożyska kół tylnich
-
- Przy
przejeżdżaniu zakrętów w lewo szum ustawał. Wnioskuję, że w takim wypadku sypnęło
się lewe łożysko. Mam rację?
jak słyszysz na prostej, a zanika jak skręcasz na 99% łożysko
No i na koniec
jeszcze jedno pytanko: Czy warto wymieniać od razu oba czy lepiej tylko zepsute???lepiej zawsze 2 ... ale jak się nie ma $$ to 1
- Przy
-
z tylu sa 2 lozyska na kolo. jak znika skrecając w lewo tzn ze lozyska kola lewego. jak w prawo to prawego ... ale slyszalem o przypadkach ze było odwrotnie.
-
No to przyszedł i
czas na mojego...
W niedzielę
zacząłem słyszeć jakieś dziwne szumy z tyłu, ale pomyślałem, że może kamień mi się w
oponę władował i takie dziwne dźwięki emituje. Niestety następnego dnia
sprawdziłem każdą z opon i nie było żadnych kamieni...
Dziś podczas jazdy
do Darłówka szum stał się już miarodajny i uznałem, że to jednak łożysko, ale pewien
nie jestem, więc niech ktoś mi potwierdzi, że objawy pasują do sypniętego łożyska
lub łożysk:-
Szum jest
słyszalny od ok. 40 km/h. Do ilu nie wiem, ale przy 120 km/h dalej go słyszałem... -
Przy
przejeżdżaniu zakrętów w lewo szum ustawał. Wnioskuję, że w takim wypadku sypnęło
się lewe łożysko. Mam rację?
No i na koniec
jeszcze jedno pytanko: Czy warto wymieniać od razu oba czy lepiej tylko zepsute???
Mam nadzieję, że w
drodze powrotnej się nie pogorszy!
U mnie identycznie było, że szum zanikał na zakrętach.
Nabyłem tanio łozyska, bo coś koło 20zł na dwie strony, wymieniłem i 3tys. km już leci bez szumuPogorszyć się nie powinno, ja jeździłem naprawdę długo z szumiącymi łozyskami
-
-
jak słyszysz na
prostej, a zanika jak skręcasz na 99% łożyskoNa prostej szumi. Przy skręcaniu w prawo przestaje. Przy skręcaniu w lewo szumi tak jak na prostej lub nasila się.
lepiej zawsze 2 ...
ale jak się nie ma $$ to 1Pewnie dla świętego spokoju machnę obydwa.
-
z tylu sa 2 lozyska
na kolo.A są 2x tańsze niż przednie! I gdzie tu logika?!
jak znika skrecając w lewo tzn ze lozyska kola lewego. jak w prawo to
prawego ... ale slyszalem o przypadkach ze było odwrotnie.Wolę pierwszy przypadek...
-
Pogorszyć się nie
powinno, ja jeździłem naprawdę długo z szumiącymi łozyskamiDługo w sensie czasu czy kilometrów?
Bo jak przyjechałem z rozsypanymi przednimi łożyskami to mechanicy dziwili się, że nic wcześniej nie słyszałem...
Także wielce prawdopodobne, że tylne huczy już od dawna tylko nie słyszałem, a teraz hałas się nasilił to w końcu usłyszałem... -
Czasu i kilometrów