Napięcie i przypływ prądu z alternatora
-
Nie tyle chodzi mi o nalot, a o to czy dobrze trzymają się na akumulatorze.
-
No to tu nie miałem nigdy żadnej wątpliwości
Zawsze solidnie przykręcone
Nie wyobrażam sobie, żeby klema zeskoczyła na dziurach -
lecz nalot może być i po przykręceniu. sciagnać, przeczyścić delikatnie, zamontować i posmarować jakimś smatem czy wazeliną zeby sie nie utleniało
-
Uściślijmy...;)
bo tylko czyścimi i czyścimy albo dokręcamy
A ja zawsze o to dbam, bo nigdy nie zaszkodzi
Pamiętam jak kiedyś ojciec pojechał ze znajomym do pracy, bo jego Clio nie odpaliło. Kontrolki albo przygasały albo się nawet nie zapaliły - nie pamiętam.
Wyczyściłem klemy i słupki akumulatora. Wsiadłem, przekręciłem kluczyk, odpalił i ot cała robota
Dziś w godzinach popołudniowych klemy zostały zdjęte, wyczyszczone w środku, czyli tam, gdzie stykają się ze słupkiem akumulatora, słupki akumulatora wyczyszczone. Klemy założone i dobrze przykręcone.
Ponadto obcięte końcówki kabli i zarobienie od nowa kabli przy klemach.W okolicach klem jest błysk
Teraz idźmy dalej, do rozrusznika może
Co by mogło powodawać takie dziwne problemy? -
rozrusznik padaka albo brak masy silnika z budą sprawdź dokręcenie masy silnika z akumulatorem (brązowy kabel) i masy aku z budą (czarny kabel) oraz masowy kabel aparatu zapłonowego z scianą grodziową (miałem z nim kiedyś problem i auto nie paliło)
-
Ja też mam pytanie związane z prądami
Jak do czego macie podłączony akumulator bo ja jestem w końcowej fazie składanie mojego Gti i nie pamiętam jak mabyć podłączony akumulator (ma być w bagażniku) "-" do budy a "+" na rozrusznik pożniej altrenator i teraz pytanie czy ma iść jeszcze gdzieś do skrzynki bezpieczników?? Wczoraj eksperymentowałem i po podłączeniu +12 na kabel to alternatora kontrolki świeciły cewka rozrusznika się odezwała el.szyby i lusterka działały -
nikt nie wie gdzie ma być podłączony akumulator ??
-
a to nie tak - + na rozrusznik, a ładowanie przez bezpiecznik 60A... ? szukaj schematu el. a bd wiedział co i jak
-
Czyji że tylko ten plus idzie na rozrusznik i przez bezpiecznik do alternatora i z alternatora na całą reszte ?? Nic więcej nie musze szukać??
-
rozrusznik padaka albo brak masy silnika z budą sprawdź dokręcenie masy silnika z akumulatorem (brązowy kabel) i masy aku z budą (czarny kabel) oraz masowy kabel aparatu zapłonowego z scianą grodziową (miałem z nim kiedyś problem i auto nie paliło)
Dobra...więc wracamy do mojego problemu
Masy wszystkie posprawdzałem już między pisaniem poprzednich postów
Było dobrze, co trzeba przeczyściłem papierem.Problem pozostał.
Stawiam na rozrusznik.
Problem pojawia się z reguły na ciepłym silniku (np. gdy zatrzymam się na chwilę do sklepu czy coś podobnego, a gdy jest dłuższy postój zazwyczaj zapala ładnie) więc chciałbym uzyskać od Was podpowiedzi co może w rozruszniku powodować ten problem.Ponadto proszę o podpowiedź jak go zdemontować/wyciągnąć, bo jak widzę jest tam dosyć ciasno i ponawiam pytanie - z jakiego silnika można "pożyczyć" rozrusznik (GTi? 1.0? 1.6?)
-
Zdejmowałem ostatnio skrzynię biegów w swoim złomku i napiszę Ci, że dostęp do rozrusznika jest ciężki i wymaga podejścia od spodu auta (kanał, najazd). Dwie śruby luzuje się z góry i jedną z dołu, z dołu też odłącza się kable idące do rozrusznika.
Pamiętaj - przed zabawą z demontażem rozrusznika koniecznie odłącz akumulator
-
e tam, wszystko da rade od góry i rozrusznik montowany jest na 2 śrubach, nie 3.
-
Rozrusznik najłatwiej odkręcać od góry. Najpierw oczywiście akumulator trzeba odpiąć (w sensie odłączyć od niego klemy). Potem dwie śruby na klucz 12 i można wyciągnąć go górą.
Przy odrobinie wprawy to jakieś 5 minut. Nie zgub blachy, która jest między rozrusznikiem, a skrzynią. Potem nie zapomnij jej założyć. Zwróć uwagę na to, że do rozrusznika masz jeden gruby przewód zasilający i jeden cienki sterujący. Jak będziesz zakładał rozrusznik, dobrze byłoby, gdybyś na gwinty śrub dał odrobinę Loctite'a 262. -
Więc pozostają ostatnie kwestie:
- jakie elementy rozrusznika mogą być zepsute?
- czy rozrusznik od GTi pasowałby do mojego zwykłego 1.3?
-
Ja kiedyś "naprawiałem" altka (tyle że nie od swifta), były w nim akurat popsute diody, z tego co wiem mogą wytrzeć się szczotki, może być zwarcie na uzwojeniach stojana bądź wirnika.
Dodam, że jeszcze jest regulator napięcia, tyle że w swifcie ja się do niego nie dotykałem. -
A moje objawy na co by wskazywały? (trudności z zapalaniem rozgrzanego silnika)
-
Widzisz, problem w tym, że nie sprecyzowałeś, czy rozrusznik w ogóle nie kręci jak przygasają kontrolki.
Mi się widzi brak masy, albo przebicie.
A może elementy łożyskowania jak jedziesz się nagrzewają a potem zapiekają ? Ale tutaj to już mocno naciągana teoria. -
Widzisz, problem w tym, że nie sprecyzowałeś, czy rozrusznik w ogóle nie kręci jak przygasają kontrolki.
No to już precyzuję kontrolki przygasają i słychać jedynie cyknięcie jakby nie miał siły ruszyć, nie kręci w ogóle wtedy. A czasem za chwilę normalnie odpala.Aha...i jeszcze jedno...gdy akumulator ma pomoc to na ciepłym odpali, próbowałem prostownika z rozruchem.
Przy akumulatorze mam moc rozruchową 360A -
e tam, wszystko da
rade od góry i rozrusznik montowany jest na 2 śrubach, nie 3.No rzeczywiście 2 śruby - u mnie tą dolną lepiej odkręcało się od dołu, bo dolna śruba ma dużo gwintu
-
A ja mam lepszy myk Wróciłem z trasy, wszystko okej a na drugi dzień rano padaka.
-rozrusznik nie chce zbytnio się zakręcić a jak już to może z jeden raz
-przy tej operacji wszystko przygasa
-przy odpalaniu na kablach od drugiego auta to samo
-klemy przeczyszczone i kabel do rozrusznika też
-problem nigdy nie występował ;pKocham po prostu jak coś nagle pada z dnia na dzień. Łyknął trasę 800km bez problemu i na drugi dzień kaplica. Obstawiam rozrusznik no chyba, że macie jakies pomysły jeszcze.