Podciśnienie w kolektorze ssącym
-
teraz przejmuj sie lambda.
-
Zapytam jeszcze o samą pracę sondy - czy na biegu jałowym i zagrzanym silniku, ta ma oscylować w granicy 0.4~0.6v?
Sam już nie wiem co z nią robić - wymieniać czy nie.. -
Zapytam jeszcze o
samą pracę sondy - czy na biegu jałowym i zagrzanym silniku, ta ma oscylować w
granicy 0.4~0.6v?
Sam już nie wiem co
z nią robić - wymieniać czy nie..A to jest ta kupiona na allegro? Czy w końcu nie wymieniałeś jeszcze?
-
No właśnie, że wymieniłem, na tą z allegro, ntk bodajże.
-
No właśnie, że
wymieniłem, na tą z allegro, ntk bodajże.Wątpię, żeby była wadliwa, szkoda,że masz immo w kompie, do mk3 dałbyś za kompa 50 zł i po problemie...
-
Dzisiaj będę ją sprawdzał (lambdę), w ogóle sprawdzę po większości całą instalację elektr. bo wydaje mi się, że ona jest skopana.
-
Póki co sprawdziłem sondę miernikiem i ta stoi na napięciu 0.9 (bieg jałowy).
Nie doszukałem się niczego specjalnie, żadnych przerwanych kabelków itd.
Ale spróbowałem odpiąc TPS'a (jeszcze przy tym nie grzebałem, więc stwierdziłem, że można spróbować).
Generalnie, to do czego on służy?
Jak go odpiąłem i odpaliłem silnik - obroty na początku gdzieś koło 700, później do 900, ale oprócz tego, że świeci check engine, żadnej specjalnej zmiany nie zauważyłem.
W poniedziałek będę miał dostęp do szczelinomierza, postaram się go więc sprawdzić dokładnie.Może będziecie też wiedzieć jaki dokładnie powinien widnieć na nim numer oznaczenia?
Bo mam podejrzenia co do tego, czy nie był wymieniany (od poprzedniego właściciela dostałem m.in. TPS, tylko ten ma trochę inny numer niż ten w samochodzie i że może być on zamontowany 'na pałę'). -
Co do instalacji, to sprawdz masy pod maska, przeczysc i sprawdz czy nie ma ktoregos prewodu naderwanego.
Jezeli chodzi o TPS, to nie powinien on miec wplywu na sklad mieszanki na wolnych obrotach. Bardziej bym sie sklanial w strone czujnika temp.
Nie masz kogos z kabelkiem OBD2 (chyba masz takie gniazdo) i posprawdzac jaka temp widzi komputer - to pozwoli dosyc latwo ocenic czy problem w nich lezy. -
Nie masz kogos z
kabelkiem OBD2 (chyba masz takie gniazdo) i posprawdzac jaka temp widzi komputer -
to pozwoli dosyc latwo ocenic czy problem w nich lezy.Już gość podpinał komputer i tylko to podciśnienie w kolektorze mu nie pasowało
Sprawdziłem sondę (chyba lepszym miernikiem) - stoi na napięciu 0,95, ale jak dodam gazu zmienia wartości, a jak puszczałem przez moment pojawiało się napięcie 0.
Z tps'em jeździłem dzień z odpiętym - dzisiaj obroty zaczęły falować do 2 tys, sprawdziłem go czy jest dobrze ustawiony - delikatnie go przestawiłem do napięcia 1,0 (według tutoriala none7).
Generalnie jak jeźdzę samochodem na check engine (zapewne tryb awaryjny) auto napewno mniej pali, bo widać to po wskazówce.Wymieniłem czujnik temp., sondę, termostat, kable wn, świec nie wymieniałem, bo były nówki, ale co je wyciągne to są czarne.
Wyczytałem jeszcze, że ta norma HC z analizy spalin (powinna wyności 100, u mnie jest 4004) to nie spalone lub tylko częściowo spalone cząstki paliwa.
Nie mam już pomysłów, za co jeszcze mogę się złapać.
-
HC sie narazie nie przejmuj, bo wiadome ze jak jest problem z paliwem to inne wyniki tez zle wychodza. Co do OBD2 to naprawde lepiej to samemu sprawdzic - nie wiesz co koles sprawdzal, bo akurat podcisnienie moim zdaniem jest ok wiec mogl sie czepiac dobrej rzeczy a nie zauwazyl np zlego wskazania temp cieczy, ktora to ma glowny wplyw na to czy silnik uzywa sondy lambda do korekcji skladu mieszanki, czy jedzie po zapisanych mapach dla zimnego silnika. Jak odepniesz TPS to silnik jedzie na mapach awaryjnych, ktore niejednokrotnie moga dzialac lepiej niz w przypadku gdy odczytuje jakis czujnik zle.
-
Co do OBD2 to naprawde lepiej to samemu sprawdzic
Tak zrobię - skoro ten gość dał radę się podłączyć (do tego interfejsem na bluetooth), kupiłem wczoraj elm'a 327 na allegro, miejmy nadzieje, że zadziała.
Choć w ten czujnik temp. wierzyć mi się nie chce, bo już dwa razy go wymieniałem -
OBD jest blogoslawienstwiem, bo pozwala zobaczyc co widzi komputer. A pomiedzy czujnikiem i tym co widzi komputer sa: (przynajmniej)2 wtyczki, 2 przewody, przetwornik A/C i moze jeszcze cos by znalazl. Wiec nagrzejesz silnik, zobaczysz czy komputer widzi realne wartosci. Jak nie to bedziesz szukal problemow. Bedziesz tez widzial fuel trimy, otwarcie przepustnicy - wszystko sie moze przydac
-
OBD jest
blogoslawienstwiem, bo pozwala zobaczyc co widzi komputer.A jakiś program może polecasz? znalazłem trochę ich w internecie, jestem ciekaw czy któryś spasuje
-
Na androida dobrze dziala torque, na pc to zdaje sie PCMscan, ale on kosztuje 100$
-
Kabel dotrał dzisiaj i:
Cytat:
Nie można otworzyć połączenia OBD-II! Błąd 104: Error detecting OBD-II protocol
i utknąłem ..
Próbowałem w kilku programach, z kablem połączony, ale z ecu ma problem.
No nic, najwyżej kabel wróci tam, skąd przyszedł -
ustawiles odpowiedni port? - jak masz przez BT kabelek, to mozliwe ze trzeba dodac port com dla niego.
-
Dokładnie mam taki
Wszystko ustawione jest dobrze, bo już sprawdzałem z kilkoma programami (jeden nawet pokazał mi napięcie akumulatora, zapewne z wtyczki to wziął), ale potem mi wywaliło unable connect to ecu.No zastanawiające, gość co podłączał mojego swifciora, miał ten wtyk na bt i na palmtopie śmigał, ale jaki program miał, to sam nie wiem.
Może ten kabel co kupiłem nie teges jest? Choć z innymi n alledrogo się nie spotkałem -
W dalszym ciągu połączenia nie uzyskałem, ale już chyba dam sobie z tym kablem spokój.
Obadałem jak wygląda gniazdo w moim samochodzie i wyszło coś takiegoPostanowiłem pobawić się jednak koło tego czujnika temperatury.
Wybróbowałem ten, który miałem wypięty jak zmienia rezystancję pod wpływem gorącej wody.
Wyszło mi gdzieś w granicach 0,30 ohm, więc znalazłem taki rezystor i podpiąłem go zamiast środkowego kabelka, więc wskazówka jest teraz cały czas trochę ponad środek skali.
Zastanawia mnie jednak, czy sygnał ten idzie tylko na wskazówkę czy również do ecu?
(przy czujniku są jeszcze dwa skrajne piny, ale po odpięcu ich, załącza się wentylator i wyświetla check engine). -
Jednak wypiąłem czujnik temp. bo samochód dużo lepiej chodzi w trybie awaryjym - i co najważniejsze trochę mniej pali, ale i tak pali sporo.
Ostatni bilans - zatankowałem za 100zł jakieś 18 litrów:
- krótkie trasy - 4 km do pracy
- czasem do 10km w jedną stroną i powrót za kilka godzin
- dość częste odpalanie w tym tygodniu, bo walczyłem z połączeniem ecu do komputera, z mizernym skutkiem jednak.
Wynik = 120km, no tragedia = 15 litrów na 100km. Pewnie jeszcze zrobiłbym z 10km jakbym się uparł, ale zaczęło szarpać, a że bardzo mnie to drażni to zalałem kolejne 9 litrów.
Męczy mnie kwestia jeszcze pompy paliwa i zapłonu.
1 ) Czy pompa paliwa może podawać za duże ciśnienie, co mogłoby powodować zalewanie wtrysku? Była wymieniana wraz z całym bakiem przez poprzedniego właściciela, możliwe, że jest z innego modelu (tps i map sensor które dostałem gratis do samochodu są na bank od innego modelu, więc po tym twierdzę, że pompa też może być od innego). Da się sprawdzić jaka jest numer na pompie bez demontażu baku?
I ciekawa sprawa - bo raz tankowałem pod korek (autem już szarpało przed tankowaniem) i zalało mi 34 litry, więc jeszcze 6 litrów było w baku, a szarpało.
- Przestawiony zapłon może powodować wyższe spalanie?
-
1 - możliwe że masz bak z pompką od 1.3 ale od ciśnienia paliwa jest chyba regulator paliwa i on dawkuje ilość ?
2 - tak , ale nie znacznie
brat ma 1.3 GS z 95roku. Wyszło mu spalanie ok 5.5litra w ekonomicznym dość trybie wiec walcz!