[mk 1.3 gs '92] Nie chce odpalic szarpie jak diabli
-
koledze wymiana
rozrządu i pompy wody odpada (chyba ze chce). koszty to robocizna, zabielenie,
uszczelka oraz płyny eksploatacyjne. w ostateczności któraś śruba głowicy.
w najgorszym możesz
zobaczyć że twoja głowica nie trzyma szczelności na zaworachjak auto niedawno kupione, to przy takim remoncie warto rozrząd nowy założyć chyba
-
z tego co wiem
rozrząd był robiony stosunkowo nie dawno moim zdaniem bo przez poprzedniego
właściciela, czyli około 20 tyś km temu.
700 zł? ja gdzieś
czytałem że troszkę taniej. oczywiście nie mam pewności... uszczelka na allegro(
podobno do swifta mk2) 40 zł! ale nie wiem czy oryginał czy nie , oczywiście stawiam
na oryginał!
Oczywiście płyny,
akurat miałem zmieniać więc spoko. oczekiwałem że koles mi wczoraj juz powie co jest
grane. niestety się nie odezwał:/ nie wiem czy wogóle zajrzał pod maskę.Bez rozrządu pewnie koszt spadnie do 500 zł
Wielu sprzedających robi taki myk, że zmieniają sam pasek bez napinacza i wmawiają klientowi, że wszystko niedawno porobione - tylko lać i jeździć
-
jak auto niedawno
kupione, to przy takim remoncie warto rozrząd nowy założyć chyba
Witam wieści od mechanika: sensor assy vacuum- z tego co wyczytałem na necie = Map sensor. Allegrosz ( już kupiłem) 80 zł , kilka zł więcej na paliwo zostaje w kieszeni:) i biorę się za wymianę płynów ustrojowych wraz z filtrami.
Mam tylko nadzieję że to właściwa diagnoza... -
witojcie panocki:)
muszę wrócić do tego tematu:/
panowie mieliście może problem z czujnikiem temperatury?
otóż mój mechanik na początku podejrzewał Map sensor, była wymiana i nic nie pomogło. dlatego pytam o czujnik. czy może powodować problem z paleniem gdy silnik się nagrzeje? czy objawem może być zalewanie świec?
generalnie jestem do tyłu na dzień dzisiejszy 80 zł za sensor którego nie potrzebuję:/ pozdrawiam -
generalnie jestem
do tyłu na dzień dzisiejszy 80 zł za sensor którego nie potrzebuję:/ pozdrawiamnajpierw to zmień mechanika
-
najpierw to zmień
mechanikaZnajdź takiego, co ogarnie temat i nie będzie na pałę wymieniał pół samochodu, za co Ty zapłacisz
-
Znajdź takiego, co
ogarnie temat i nie będzie na pałę wymieniał pół samochodu, za co Ty zapłaciszsiema panowie. mój swift jest jakiś dziwny:) po wymianie czujnika miał fazki , typu na ciepłym problem z odpaleniem, lub wachania obrotów. moja żona jednak postanowiła jechać nim na studia okolo 130 km w jedna stronę. i co się okazuje samochód nie sprawiał problemów, odpalał zawsze kiedy było trzeba.może nie idealnie ale dużo lepiej.
dziś spojrzałem na świece , i nie były super , bo był delikatny nagar , ale nie taki jak wcześniej.
może czujnik Map potrzebował czasu/ kilometrów do tego aby auto zaczęło działać.
tak jak mówicie panowie , rozliczę się z mechanikiem( chociaż nie wiem za co) i ewentualnie takie rzeczy będę sam wymieniał , a jak swift stanie na drodze, zaprowadzę go gdzieś indziej. -
Z tymi problemami po wymianie czujnika mogło być tak, że mechanik nie zresetował komputera w aucie po wymianie tego czujnika I jak auto się nagrzało i trochę kilometrów zostało zrobione to się wszystko trochę unormowało
Tak czy siak w razie problemów podjedź do innego mechanika
-
Z tymi problemami
po wymianie czujnika mogło być tak, że mechanik nie zresetował komputera w aucie po
wymianie tego czujnika I jak auto się nagrzało i trochę kilometrów zostało
zrobione to się wszystko trochę unormowało
Tak czy siak w
razie problemów podjedź do innego mechanikano właśnie tu kolego potwierdzasz moje podejrzenia:) mam nadzieję że masz rację:) pozdrawiam i wracam do leczenia się po sobocie:)
-
swift jest jakiś dziwny:) po wymianie czujnika miał fazki , typu na ciepłym problem
z odpaleniem, lub wachania obrotów. moja żona jednak postanowiła jechać nim na
studia okolo 130 km w jedna stronę. i co się okazuje samochód nie sprawiał
problemów, odpalał zawsze kiedy było trzeba.może nie idealnie ale dużo lepiej.Po prostu kobieca ręka i wszystko jasne... Widać Twój Swift już wybrał...
-
Po prostu kobieca
ręka i wszystko jasne... Widać Twój Swift już wybrał...straszne rzeczy piszesz:( I love my Swift:(
-
straszne rzeczy
piszesz:( I love my Swift:(Ale widać Twój Swift love your wife...
Ale popatrz na to z drugiej strony. Ty kochasz Swoją żonę i Twój Swift ją kocha, więc macie wspólny temat rozmów... -
Ale widać Twój
Swift love your wife...
Ale popatrz na to z
drugiej strony. Ty kochasz Swoją żonę i Twój Swift ją kocha, więc macie wspólny
temat rozmów...chyba lepiej bym tego nie wymyślił ;D
Love me tender, love me Swift, never let me go:)
You have made my life complete and I love you so:)
hehe
-
chyba lepiej bym
tego nie wymyślił ;D
Love me tender,
love me Swift, never let me go:)
You have made my
life complete and I love you so:)
heheBrawo! Musimy otworzyć dla Ciebie kącik poetycki ze Swiftem w roli głównej...
Ale dobra koniec tego dobrego, bo ten wuntek zaraz w spamie wyląduje...
-
Brawo!
Musimy otworzyć dla Ciebie kącik poetycki ze Swiftem w roli głównej...
Ale dobra koniec
tego dobrego, bo ten wuntek zaraz w spamie wyląduje...także jak pisałem wcześniej, samochód jeździ, bez dodatkowej wymiany czujnika temperatury.
co prawda nie pali jak w dniu kiedy go kupiłem, ale może to kwestia panującej aury. jutro do mechanika i dziękuję za fachowe podejście do tematu:)
dobranocdupa tam... nacieszyłem się... mechanik nic nie pomógł, podpiął mi inny czujnik temperatury , i nie dało się odpalić samochodu tak jak wcześniej , albo i jeszcze ciężej. ludzie nie wiem co mam już zrobić. generalnie swift zapier... jak trzeba ale te odpalenie jest tragiczne często. szukam przyczyn w necie ale chyba muszę jechać do innego mechanika , może podepnę go pod kompa. ogólnie tamtemu mechanikowi wyskoczył błąd< czujnik temp. lub lambda> ale czy lambda ma coś wpólnego z odpalaniem na ciepłym silniku? nie mam kasy zeby wymieniać wszystkie czujniki:P
samochód znowu fazuje:/
Może to ssanie? bo zimny pali nawet po nocy na dworze i - 15 stopniach, chwilę działa. Wyłączam silnik, próbuje znowu i d... już nie odpala.
Po jakimś czasie kliku próbach zanowu załapuje i da się jeździć.