Przewody WN
-
Smiać się można, ale wbrew pozorom metoda na dotyk jest całkiem dobra Parenaście tysięcy volt wbrew pozorom przy tym prądzie nie może nam w zasadzie nic zrobić (no chyba, że ma ktoś rozrusznik serca albo coś), co najwyżej w odruchu "obronnym" można rękę wsadzić tam gdzie nie trzeba
-
Z tego co wiem to nie Volty a Ampery są niebezpieczne. 12V sie nawet nie poczuje (chyba że na języku)
Co do kabli to właśnie mi przyleciały NGK dedykowane ale też nie mają tych szerokich kapturków... ma ktoś na "doinstalowanie" takich jakiś patent ?
-
to coś mało "dedykowane" ;p
gdzie kupowałeś i za ile te ngk?
-
Z tego co wiem to
nie Volty a Ampery są niebezpieczne. 12V sie nawet nie poczuje (chyba że na języku)
Co do kabli to
właśnie mi przyleciały NGK dedykowane ale też nie mają tych szerokich kapturków...
ma ktoś na "doinstalowanie" takich jakiś patent ?Tak, trzeba zdjąć stare kapturki lekko nacinając je u góry przy przewodzie.
Na nowych naciętą górę ściskamy opaskami. -
to coś mało "dedykowane" ;p
gdzie kupowałeś i za ile te ngk?NGK RC-SE77 - niby do zuzków 1.0 dedykowane. Kupiłem w JDMshop'ie za niespełna 100.
@nanbu
patent pokrywałby sie z moją wizją - dzięki za podp. -
NGK RC-SE77 - niby
do zuzków 1.0 dedykowane. Kupiłem w JDMshop'ie za niespełna 100.
@nanbu
patent pokrywałby
sie z moją wizją - dzięki za podp.Stówka to sporo jak za kable do miejskiego toczydła - dedykowane do 1.0 czyli miałeś tylko na 3 gary + kabel cewka-kopułka?
-
http://www.e-ngk.pl/rcse77-przewody-zaplonowe-8047-p-893.html
tu masz opisane co i jak.
ja u nich zamawiałem do swojego 130 zł plus przesyłka. -
No to dotknij tych
kabli przy włączonym silnikudziś właśnie tak zrobiłem (przez przypadek, chciałem coś tam ręką sprawdzić) i kopnął mnie prąd, czyli kable do wymiany.
przeczytałem wątek i wychodzi na to, że kable NGK będą najlepsze.
w związku z tym mam małą prośbę, upewnijcie mnie, czy te kable co wybrałem pasują do swifta MK3 1993 rok, 1.3 benzynka, bez gazu
http://www.e-ngk.pl/rclc1201-przewody-zaplonowe-5408-p-648.html
-
Dobre wybrałeś
-
ja ostatnio do swojego 1.0 założyłem kable Sentecha. Niby są dedykowane do gazu. Przed zakupem jakoś w to nie wierzyłem, ale po wymianie rzeczywiście spalanie spadło o jakieś 0.3 - 0.4/ 100km.
Poprzednie kable miałem chyba oryginalne. Działały dobrze, gdy było sucho. Gdy samochód postał np. całą noc w deszczu, rano mogły być problemy z odpalaniem. Przy intensywnym deszczu i szybkiej jeździe auto potrafiło przerywać na gazie.
Po wymianie kabli wszystkie te objawy zniknęły i spalanie spadło.