Sprężyny, tył -sedan
-
Witam,
ma ktoś może te
sprężyny ?
http://moto.allegro.pl/sprezyny-suzuki-swift-tyl-lesjofors-i1381751512.html
może nie będą tak
siadać jak te seryjne .... ?Mam dokładnie te same z tyłu. Dają radę, jednak potrzebują wsparcia w postaci gumowego pierścienia pomiędzy 2 zwoje, inaczej będą siadać jak oryginalne.
-
potrzebują wsparcia w postaci gumowego pierścienia pomiędzy 2 zwoje, inaczej będą siadać jak oryginalne.
Skąd taki wytrzasnąć poka poka -
jednak potrzebują wsparcia w postaci gumowego pierścienia
pomiędzy 2 zwoje, inaczej będą siadać jak oryginalne.Dla własnego bezpieczeństwa, nie polecam stosowania takich pierścieni
-
Dla własnego
bezpieczeństwa, nie polecam stosowania takich pierścieniWobec tego na własną odpowiedzialność
Ja jestem dorosły i uważam, że postąpiłem słusznie. Zrobiłem już tak 15000km. -
Dla własnego
bezpieczeństwa, nie polecam stosowania takich pierścieniJa też już jeżdżę ponad dwa lata z takim wynalazkiem i nie narzekam
-
ok, a gdzie to idzie kupić ? Bo jakoś na allegro nie widze tego. . .
może się podniesie na tych sprężynach co mam, nie jeżdże długimi trasami, a jak bym jechał to najwyżej wyciągne ...Widze że jeszcze nikt nie zrobił jakiś lepszych sprężyn do Swifta. . .
Pozdro
-
ok, a gdzie to
idzie kupić ? Bo jakoś na allegro nie widze tego. . .W każdym sklepie motoryzacyjnym, tylko są dwa rodzaje - mniejsze i większe, nie pamiętam, które zakładałem, ale podasz średnice sprężyny, to gość Ci dobierze.
może się podniesie
na tych sprężynach co mam, nie jeżdże długimi trasami, a jak bym jechał to najwyżej
wyciągne ...założenie i wyciągnięcie to nie taki pikuś, trzeba się namęczyć i zrobisz to tylko na rozciągniętych sprężynach - bez obciążenia.
-
lewarek wystarczy ? :>
-
lewarek wystarczy ?
Mi gość zakładał przy okazji wymiany sprężyn, czyli na stole. Jak jesteś małym, silnym Japończykiem, to może sobie poradzisz, tam jest niewiele miejsca
-
Wobec tego na
własną odpowiedzialność
Ja jestem dorosły i
uważam, że postąpiłem słusznie. Zrobiłem już tak 15000km.Z tym wynalazkiem część sprężyny jest poprostu wyłączona z pracy, a obciążone są zwoje nad/pod nim, co z kolei skutkuje szybszym jej zużyciem, czasem nawet pękaniem. Dodatkowo wiele osób stwierdziło, że przy szybszym pokonywaniu zakrętów, potrafi uciekać ten "usztywniony" tył. Sam mam kolege, który spróbował to stosować, potwierdził powyższe, wyrzucił... i krótko mówiąc - jest to tzw druciarstwo.
-
przy szybszym pokonywaniu zakrętów, potrafi uciekać ten
"usztywniony" tył. Sam mam kolege, który spróbował to stosować, potwierdził
powyższe, wyrzucił...Coś w tym może być, faktycznie czasem zarzuca mi tyłem, ale akurat mi to odpowiada
-
jeszcze jedno pytanie, spotkał się ktos z Was ze sprężynami obniżającymi przód do sedana ? :>
-
jeszcze jedno
pytanie, spotkał się ktos z Was ze sprężynami obniżającymi przód do sedana ? :ja się spotkałem - jak mi jedna pękła o jeden zwój to drugą o tyle samo skróciłem (na aucie :F) i efekt jest super - auto nie wygląda jak taczka (niżej o ok. 3-4 cm), lepiej zachowuje się w skręcie (niżej położony środek ciężkości) a twardość seryjnych sprężyn jest w sam raz - jak założysz twardsze to plomby wypadną
A co do gum do tylnych sprężyn to ja kupiłem swoje na allegro właśnie i jestem zadowolony. Wcześniej jak jechałem z pasażerami to na ostrych poprzecznych nierównościach albo dziurach zawieszenie niemiłosiernie dobijało, aż serce krwawiło - a teraz jak ręką odjął. Cena to wyżej położony tył co w wąskim aucie o cienkich oponkach nie wygląda korzystnie - wolałbym żeby tył stał tak nisko jak przód...
Co do montażu gum to rzeczywiście jest trochę pracy ale jak postawisz auto na solidnym podnośniku typu żaba i posmarujesz gumę olejem albo płynem do naczyń to przy maksymalnym rozprężeniu sprężyny dasz radę wcisnąć tą gumę odpowiednio wysoko - najlepszy efekt jest gdy założysz ją jak najwyżej
-
ja się spotkałem -
jak mi jedna pękła o jeden zwój to drugą o tyle samo skróciłem (na aucie :F)
(...)Cena to wyżej położony tył co w wąskim aucie o cienkich oponkach nie wygląda
korzystnie - wolałbym żeby tył stał tak nisko jak przód...Nie ma to jak ucięte zwoje sprężyn + podniesiony, "usztywniony" gumami tył
Pełen profesjonalizm! -
(...)
Nie ma to jak
ucięte zwoje sprężyn + podniesiony, "usztywniony" gumami tył
Pełen
profesjonalizm!Tył podniesiony to nie mój styl wiejskiego tuningu tylko niestety konieczność...
Zresztą koledzy na forum pisali, że w sedanach jest taki problem polegający na tym, że nawet wymiana tylnych sprężyn na nowe i nie zmęczone życiem pomaga tylko na kilka miesięcy - po tym czasie tył znowu "siedzi"
-
Albo mam wybitną sztukę, albo co niektórzy zbyt wiele wymagają od świstaka. Mój sedan załadowany w 5 osób od 70 do 100 kg każda + zakupy w bagażniku usiadł może z 3cm. Szedł normalnie, prowadzenie w normie. Sprężyny nie wiem ile mają, takiego go już kupiłem.
-
Albo mam wybitną
sztukę, albo co niektórzy zbyt wiele wymagają od świstaka. Mój sedan załadowany w 5
osób od 70 do 100 kg każda + zakupy w bagażniku usiadł może z 3cm. Szedł normalnie,
prowadzenie w normie. Sprężyny nie wiem ile mają, takiego go już kupiłem.Może poprzedni właściciel coś robił w tym temacie. A może też masz gumy w sprężynach i o tym nie wiesz
W moim z wkładkami w sprężynach też już tak nie obsiada
-
kolega ma mocniejsze sprężyny ze starej astry i nie narzeka, nic nie siada tył i wcale nie skacze na dziurach, są ciut mocniejsze
-
Sam serwisuję świstaka, więc wiem, że żadnych gum dodatkowych nie mam. Nie dam jednak głowy, czy ktoś nie wsadził jakiś mocniejszych sprężyn do niego.
-
sprężyny od astry pasują ?