Ciągle migający check engine
-
Mam problem z ciągle migającym checkiem - GTI MK II.
Po zwarciu na błyskanie, miga to samo, co po zwyczajnym przekręceniu stacyjki.
Mam problem z wolnymi obrotami - na zimnym są poprawne, na ciepłym brak.
Wyskakiwały jakieś błędy, ale po resecie wszystko zniknęło i miga 12.
Czy spotkał się ktoś z czymś takim?
Gdzie może tkwić problem? W instalacji, komputerze, braku masy? Szukamy wszędzie, ale problem trudny niestety do usunięcia...
Dodam, że porobiło się to po ponownym poskładaniu sprzętu po spawaniu, klatce itd... -
Mam problem z
ciągle migającym checkiem - GTI MK II.
Po zwarciu na
błyskanie, miga to samo, co po zwyczajnym przekręceniu stacyjki.
Mam problem z
wolnymi obrotami - na zimnym są poprawne, na ciepłym brak.
Wyskakiwały jakieś
błędy, ale po resecie wszystko zniknęło i miga 12.
Czy spotkał się
ktoś z czymś takim?
Gdzie może tkwić
problem? W instalacji, komputerze, braku masy? Szukamy wszędzie, ale problem trudny
niestety do usunięcia...
Dodam, że porobiło
się to po ponownym poskładaniu sprzętu po spawaniu, klatce itd...Miałem tak, że na postoju obroty miałem poprawne a w czasie jazdy wariowały. Winny był brak masy na jednym z kabelków pod deską. U Ciebie może być to samo. We wiązce pod deską chyba są ze dwa miejsca gdzie kabelek powinien być przykręcony do masy. Sprawdź
-
Dzięki za podpowiedź, masy były sprawdzane w pierwszej kolejności, ale to nie znaczy, że coś nie zostało pominięte niestety...
Obroty, obrotami, ale sytuacja z checkiem jest mocno dziwna.
Nic, auto jest u kolejnego mechesa, mam nadzieję, że poradzi...
A jest gdzieś może opisane, w których miejscach powinny być masy podpięte? Schematy elektryczne...? -
Nie wiem czy to poprawny tok rozumowania, ale w polówce ojca jak padł czujnik temperatury cieczy chłodzącej to auto nie chciało nawet zapalić. Ja bym spróbował jeszcze odłączyć ten czujnik przy silniku na Twoim miejscu i wtedy zobaczył co się stanie. Wina masy to raczej nie będzie skoro na zimnym motorze jest ok a po zagrzaniu świruje.
Sterowanie wolnymi obrotami jest o tyle ciekawsze w swifcie że nie ma krokowego lecz lewym powietrzem obchodzi się przepustnice. Do czego zmierzam; nie masz zatkanego któregoś z przewodów od tego układu? Może elektrozawór umarł? Próbowałeś co się stanie jeśli byś odłączył wężyk od kolektora?
-
Nie wiem czy to
poprawny tok rozumowania, ale w polówce ojca jak padł czujnik temperatury cieczy
chłodzącej to auto nie chciało nawet zapalić. Ja bym spróbował jeszcze odłączyć ten
czujnik przy silniku na Twoim miejscu i wtedy zobaczył co się stanie. Wina masy to
raczej nie będzie skoro na zimnym motorze jest ok a po zagrzaniu świruje.
Sterowanie wolnymi
obrotami jest o tyle ciekawsze w swifcie że nie ma krokowego lecz lewym powietrzem
obchodzi się przepływkę. Do czego zmierzam; nie masz zatkanego któregoś z przewodów
od tego układu? Może elektrozawór umarł? Próbowałeś co się stanie jeśli byś odłączył
wężyk od kolektora?Te niby lewe powietrze i tak przechodzi przez przeplywke, omija tylko i wylacznie przepustnice.
Sprawdzic trzeba sama przeplywke czy napewno daje dobre napiecie oraz tak jak kolega u gory wspomnial ominac "krokowca" spinajac wezyki bezposrednio ze soba.
p.s. od jutra do soboty wlacznie jestem w kraku, mozemy sie spiknac gdzies na diagnoze.
-
Te niby lewe
powietrze i tak przechodzi przez przeplywke, omija tylko i wylacznie przepustnice.Chodziło mi o to żeby ominąć przepustnice bo to od niej zależy ile powietrza wpadnie do silnika. My mistake
W każdym bądź razie ziorknij co się podzieje jeśli ominiesz elektrozawór od wolnych obrotów, tj podepnij razem albo odłącz mu całkiem wężyk z lewym powietrzem.
-
Dzięki za podpowiedzi.
Może to gdzieś być związane czy to z krokowym czy czujnikiem temperatury, ale to nie zmienia faktu, że jest jakaś lipa z elektryką i checkiem.
Auto jest u mechanika więc się nie mam jak umówić jutro czy pojutrze, ale wielkie dzięki za propozycję. Być może skorzystam w późniejszym terminie, ale oby się temat wcześniej wyjasnił...