Mocowanie zwrotnicy w MK IV i V - serwis wzywa wszystkich
-
Amorów nie mam bo
się jeden złamał, dlatego musiałem kupić nowe. Umówiony co prawda jestem na przegląd
ale chyba to będzie strata czasu i pieniędzy.No jak masz wymienione to napewno nie masz tych wadliwych i Cię akcja nie obejmie.
-
No jak masz
wymienione to napewno nie masz tych wadliwych i Cię akcja nie obejmie.Wymieniałem na Magnum-y są jakie są jeździ sie ok ale jezeli akcja dotyczy amorków to sie wypisze.
-
Zdecydowanie nie polecam serwisu w Częstochowie. Pojechałem żeby sprawdzili czy amortyzatory kwalifikują się do wymiany - Pan z serwisu stwierdził że właściwie to mam te wadliwe, ale sprawdzał testerem grubość lakieru i ponieważ autko było kiedyś mocno uszkodzone nie wie czy zakwalifikują. Miał oddzwonić z informację w ciągu tygodnia - po dwóch tygodniach oczekiwania sam zadzwoniłem - oczywiście nikt nic nie wiedział - mieli się dowiedzieć i oddzwonić. Oczywiście cisza - sam musiałem dzwonić. W końcu stwierdzili że wymienią i umówiłem się na wymianę. Ponieważ miałem do wymiany także przeguby zapytałem czy przy okazji mogli by wymienić (przeguby miałem swoje). Zawołali za to sporo, ale chciałem załatwić to za jednym razem więc się zgodziłem. Odebrałem autko i okazuje się że przy prędkości 60km/h coś strasznie bije - czuć na kierownicy że prawie nie da się jechać. Pojechałem do serwisu i po około godzinie oglądania stwierdzili że to sworzeń wahacza, no i jeszcze ponarzekali że przeguby nieoryginalne i nie do kończ pasowały (nie bardzo wiem co nie pasowało, kupiłem przeguby GLO 3511K więc nie wiem co miałbym kupić do swifta 1,0 z 98 roku żeby było dobrze). Nie byłem przekonany (choć trochę luzu na sworzniu było) ale dla pewności wymieniłem wahacz - oczywiście nie pomogło. Nie mając czasu i ochoty na dalsze szarpanie się z serwisem sam wszedłem pod samochód. Okazało się że lewa półoś ma straszny luz w przegubie wewnętrznym. Po rozebraniu przegubu okazało się iż jeden z palców (tak to chyba można nazwać skoro przegub jest trójpalczasty) jest rozsypany - te malutkie rolki latają luzem w smarze a pierścienia który powinien być na nie nałożony w ogóle nie znalazłem. Przypuszczam że w serwisie rozpięli półoś na przegubie wewnętrznym i potem im się rozsypało więc włożyli to co zostało i tak zostawili i oczywiście się nie przyznali. Tak więc polecam omijać ten cały "serwis" szerokim łukiem.
-
Tak więc polecam omijać ten cały "serwis"
szerokim łukiem.ja wiem o tym niestety od dawna, przykro mi, że kolejny użytkownik przekonał się o tym na własnej skórze
Dlatego ja jadę na Śląsk. -
Mój dziadek dostał list z Suzuki Polska, że jego pojazd może ulec "awarii" więc brat pojechał od dziadka, wziął samochód i pojechał do serwisu do Dąbrowy Górniczej, gdzie był wcześniej ze swoim Samochód mojego dziadka ma 21028 kilometrów przebiegu ale panowie powiedzieli że wymienią Miła obsługa i wszystko elegancko, tylko pan się zdziwił jak przebieg usłyszał no ale cóż skoro samochód z 2002 roku
-
Samochód mojego dziadka ma 21028 kilometrów przebiegu
ale panowie powiedzieli że wymieniąbardzo "skopany" w środku ?
pan się zdziwił jak przebieg usłyszał no ale cóż skoro samochód z 2002 roku
nie ma co się dziwić - 9 lat i 21 kkm.
U mnie też jest mało jeżdżony - 12 lat i 77 kkm, ale to jest bez porównania do wyczynu Twojego dziadka, zresztą wcześniej mój też był w posiadaniu mojego dziadka i większość przebiegu obecnego trzeba przypisać mojej osobie -
Swift dziadka to od nowości garażowany i nigdy w życiu soli nie widział Po około czterech latach od wyjechania z salonu moja mama kazała mu "przestać robić wiochę i ściągnąć worki z foteli"
-
Ja byłem swoim wczoraj na serwisie w Lublinie ( AutoBroker ul. mełgiewska ), obsługa bardzo miła wymienili bez zbędnego sapania i stękania, naprawde jestem mega zadowolony
-
Byłem w Radomiu 2 godz i po sprawie .Wie ktoś jakiej firmy zakładają te nowe amorki .
-
Byłem w Radomiu 2
godz i po sprawie .Wie ktoś jakiej firmy zakładają te nowe amorki .Kayaby
-
Byłem w Radomiu 2
godz i po sprawie .Wie ktoś jakiej firmy zakładają te nowe amorki .O, wreszcie jakiś człowiek z okolic Radomia! Tak jak napisał Erde kayaby, w Radomiu też. Jakbyś przeczytał mój post trochę wyżej, to byś wiedział .
-
dziś rozmawiałem z Panem Adamem ( pozdrawiam ) i już wiem co mam robić
-
dziś rozmawiałem z
Panem Adamem ( pozdrawiam ) i już wiem co mam robićHellu, ale... w sensie że z czym?
-
Hellu, ale... w
sensie że z czym?co by nie jeździć 2 razy do serwisu, tylko weryfikację co mam + oględziny wraz z dokumentacją techniczną zrobić w postaci zdjęć w wysokiej rozdzielczości
-
A.
Kurde, w moim przypadku było dobrze bo nie jeździłem na żadne weryfikacje. Przy zgłoszeniu telefonicznym umówili od razu na wymianę, o niczym innym nie było mowy. -
Jestem 3 lub 4 właścicielem, samochód mam od roku. List dostałem na początku marca.
Byłem dzisiaj w serwisie Labijak Auto Lama w Poznaniu na Nizinnej 21
Niestety, dowiedziałem się że miałem wymieniany amortyzator z lewej strony i już nie chcieli ze mną gadać
Powiedzieli że ewentualnie mogę się starać od Suzuki Motor Poland, o zwrot kosztów za wymianę amortyzatora ale ja go nie wymieniałemGeneralnie
Suzuki Swift 1.3 85KM 2001r.
-
Miałeś wymieniany tylko jeden?
-
Miałeś wymieniany
tylko jeden?Tak mi powiedzieli
W sumie to mogłem pociągnąć temat, ale mnie zaskoczyliSłusznie mnie odrzucili?
-
Po krótkiej wizycie w Auto-Brokerze (uwieńczonej sukcesem ) - potwierdzam. Bardzo miłe zaskoczenie. Żadnego fikcyjnego "przeglądu", czy innych takich wabień klienta. Wymiana na olejowe Kayaby trwała niecałą godzinę. Wykonana solidnie.
I ponad 400 zł. do przodu ... a podobno nie ma nic w życiu za darmo ... -
również wymienione.