Po wymianie płynu chlodniczego
-
Właśnie wymieniłem płyn chłodniczy w swoim Swifcie i co ciekawe: W książce jest napisane że wchodzi 3,9L wraz ze zbiornikiem wyrównawczym, natomiast mi weszło 2,6L razem ze zbiorniczkiem gdzie nalałem 1cm powyżej LOW. Nie dowierzając zmierzyłem ilość starego płynu który spuściłem z układu i zbiorniczka. Okazało się że było tylko 3 litry. Nadmieniam że po odkręceniu korka w chłodnicy starego płynu było pod korek i w zbiorniku wyrównawczym było na poziomie LOW.
Wychodziło by na to że zbiornik wyrównawczy ma ponad litr pojemności, żeby zmieścić to całe 3,9L!
Po wlaniu nowego płynu ( niecałe 2L) uruchomiłem silnik przy odkręconym korku żeby wyszło powietrze, dodatkowo ściskając lekko węże. Za dużo już potem nie weszło. Włączyłem też dwuchawę na ciepłe powietrze, żeby sprawdzić czy grzeje - oczywiście elegancko dmucha ciepłym powietrzem.
Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów zmieniał płyn i miał podobną sytuację jak ja?
Czy myślicie że układ odpowietrzył się należycie i nie zrobiła się gdzieś bańka powietrzna?
Czy po wymianie płynu powinno nagrzać się silnik do momentu, aby uruchomił się wiatrak?SWIFT 1,0 2002r
-
Czy ktoś z
Szanownych Forumowiczów zmieniał płyn i miał podobną sytuację jak ja?to norma, tak samo przy wymianie oleju, w końcu nie zleci Ci wszystko ... zawsze coś zostanie w układzie ... chyba że być "trząsł" autem ze 2 dni to może
Czy myślicie że
układ odpowietrzył się należycie i nie zrobiła się gdzieś bańka powietrzna?można mieć obawy po tym pytaniu :
Czy po wymianie
płynu powinno nagrzać się silnik do momentu, aby uruchomił się wiatrak?
SWIFT 1,0 2002rbo wentylator powinien zakręcić się min. 2 razy
-
to norma, tak samo
przy wymianie oleju, w końcu nie zleci Ci wszystko ... zawsze coś zostanie w
układzie ... chyba że być "trząsł" autem ze 2 dni to może
można mieć obawy po
tym pytaniu :
bo wentylator
powinien zakręcić się min. 2 razyNo raczej tak, po to żeby termostat się odtworzył i zassało jeszcze płynu.
-
No i oczywiście jak ten korek otwarty przy odpowietrzaniu, to musi wtedy być przerzucone na ciepłe, żeby obieg w nagrzewnicy był, bo sie nie odpowietrzy. Dmuchawa nie musi być włączona.
-
Miałem przestawione na ciepłe.
Dzisiaj zajrzę pod maskę i zobaczę jak sytuacja czy kiedy ostygł silnik po wczorajszym to zaciągnął trochę płynu ze zbiorniczka. Dzisiaj zagrzeje go i zaczekam jak włączy się wentylator. -
No i oczywiście jak
ten korek otwarty przy odpowietrzaniu, to musi wtedy być przerzucone na ciepłe, żeby
obieg w nagrzewnicy był, bo sie nie odpowietrzy.Przestawiając suwak na "ciepłe" sterujesz tylko klapką nawiewu a nie otwarciem / zamknięciem nagrzewnicy...
-
Jak zalałem nowy płyn i uruchomiłem silnik to przestawiłem się na ciepłe powietrze i włączyłem dmuchawę na drugi stopień. Czy to wystarczyło?
-
Jak zalałem nowy
płyn i uruchomiłem silnik to przestawiłem się na ciepłe powietrze i włączyłem
dmuchawę na drugi stopień. Czy to wystarczyło?Przeczytaj jeszcze raz co napisałem - włączenie ciepłego i dmuchawy nie ma najmniejszego znaczenia dla odpowietrzenia bo w Swifcie nie ma otwierania / zamykania nagrzewnicy. Czy wystarczy to sprawdzaj kontrolując poziom płynu
-
Przestawiając suwak
na "ciepłe" sterujesz tylko klapką nawiewu a nie otwarciem / zamknięciem
nagrzewnicy...O kurde, nie wiedziałem, że swifty tak mają, a raczej tego nie mają
-
Ok, ok nie załapałem, ale dzisiaj zaglądałem pod korek i jest pełno, w zbiorniku wyrównawczym już nie ubywa, także chyba ma już dosyć.