[GTi MK3] Wysokie obroty na luzie - 1500RPM
-
3. Sprawa trzecia - rzucił mi
się w oczy czujnik, o którego zastosowaniu nie mam zielonego pojęcia. Znajduje się pod
termostatem, ale z przeciwnej strony (względem czujnika ECT), pomarańczowa wtyczka. Jego
odłączenie nie powoduje wyskoczenia żadnego błędu, auto zachowuje się pozornie normalnie. Cóż
to za czujnik?Są 2 czujniki temp. - jeden daje info na zegary, drugi odp. tylko za włączenie wiatraka na chłodnicy.
-
wymien termostat bo napewno puszcza, nie sprawdzisz tego na oko, to kilka zlotych kosztuje a zobaczysz ze bedzie lepiej. a i kup ten na wyzsza temp.
-
wymien termostat bo napewno
puszcza, nie sprawdzisz tego na oko, to kilka zlotych kosztuje a zobaczysz ze bedzie lepiej. a
i kup ten na wyzsza temp.Chyba tak też zrobię - właśnie dorwałem odpowiedni termometr, sprawdziłem zaworek ssania w wodzie. Przy 70*C jest praktycznie zamknięty.
Czyżby w moim aucie płyn chłodzący nie osiągał tej temperatury 70*C, skoro ten zaworek zamontowany w aucie puszcza powietrze? Dziwne to - bo wskazówka temperatury w kabinie zawsze zatrzymuje się w połowie - czyli tak, jak było i wtedy, gdy obroty były OK.
Zastanawia mnie jeszcze zaworek IAC - mógłby ktoś we swoim GTi sprawdzić, czy po odłączeniu zasilania ciągle ciągnie powietrze (wystarczy odłączyć wężyk idący do rurki z powietrzem)?
Pozdr.
-
Wygląda na to, że problemem będzie zaworek ssania.
Znalazłem w archiwum Złośnika taki tekst Collina:
"Odkrecasz go od kolektora i zdejmujesz zaslepke. Odkamieniasz i myjesz. W srodku widzisz okragla plytke, ktora jest wkrecona w tym zaworze. Za pomoca szczypcow lub sciagacza do segerow krecisz ta plytka - niestety nie pamietam w ktora strone wiec trzeba samemu dojsc do tego (pamietaj ze sprawdzasz na zimnym silniku wiec trzeba miec kilka godzin czasu). Gdy bedziesz zadowolony (nie radze zchodzic ponizej 2-2,5tys obr na zimnym silniku) skladasz wszystko (tzn dekielek i miedzy zaworem a kolektorem) na uszczelce (trza zrobic) albo na silikonie i cieszysz sie niskimi obrotami i tym ze auto juz samo nie przyspiesza na 5. biegu"
Tyle, że jakoś nie potrafię choć troszkę poruszyć tą okrągłą płytką. Robił to ktoś i wie, jak toto ruszyć? Myślę, że jej lekkie wkręcenie załatwiło by mój problem.
Pozdr.
-
Wygląda na to, że problemem
będzie zaworek ssania.
Znalazłem w archiwum Złośnika
taki tekst Collina:
"Odkrecasz go od kolektora i
zdejmujesz zaslepke. Odkamieniasz i myjesz. W srodku widzisz okragla plytke, ktora jest
wkrecona w tym zaworze. Za pomoca szczypcow lub sciagacza do segerow krecisz ta plytka -
niestety nie pamietam w ktora strone wiec trzeba samemu dojsc do tego (pamietaj ze sprawdzasz
na zimnym silniku wiec trzeba miec kilka godzin czasu). Gdy bedziesz zadowolony (nie radze
zchodzic ponizej 2-2,5tys obr na zimnym silniku) skladasz wszystko (tzn dekielek i miedzy
zaworem a kolektorem) na uszczelce (trza zrobic) albo na silikonie i cieszysz sie niskimi
obrotami i tym ze auto juz samo nie przyspiesza na 5. biegu"
Tyle, że jakoś nie potrafię
choć troszkę poruszyć tą okrągłą płytką. Robił to ktoś i wie, jak toto ruszyć? Myślę, że jej
lekkie wkręcenie załatwiło by mój problem.
Pozdr.ale nie ma co kombinowac z tym woskowym
odkrecasz go i do podkladki ktora jest pod nim przyklejasz tasme bezbarwna tak na wiecej niz 1/2 polowy otworu ktory prowadzi do kolektora.
proste i w 100% skuteczne
-
odkrecasz go i do podkladki ktora jest pod nim przyklejasz tasme bezbarwna tak na wiecej niz 1/2 polowy otworu ktory prowadzi do kolektora.
1/2 połowy to ćwiartka będzie?
-
tarcza nie przekrecisz bo jest zabita... ja mam zapasowy woskowy ale niechce mi sie nim rozstawac.
-
1/2 połowy to ćwiartka
będzie?polowa otworu
zle mi sie napisalo
-
No i sprawa rozwiązana - okazało się, ze winowajcą całego ambarasu był zaworek IAC.
Poszukałem w SS GTi Workshop Manual, sprawdziłem zaworek - zarówno przy braku napięcia, jak i przy przyłożeniu 12V, puszczał powietrze.
Po odłączeniu owego zaworka i zaślepieniu wężyków wszystko jest już prawie OK
... oczywiście tak sprawy nie zostawię i pewnie zaraz pojawi się na Motogiełdzie mój temat o poszukiwaniu tego zaworka
Chyba, ze da się dostać nowy po ludzkiej cenie?
Pozdr.
-
ja mam swifta 1.3 w cabrio i miałem ten sam problem co Ty kolego, jeździłem po mechanikach i żaden nie potrafił znaleść przyczyny. Jezdziłem tak autem prawie rok i przyczyna wyszła w momecie jak zaczeły mi hamulce strasznie słabnąć i nie chciał hamowac. Okazało się ze jest uszkodzony zaworek od serva który daje jakieś podciśnienie na obroty i hamulec dlatego uciekało gdzies powietrze i pierw pod skoczyły obroty a potem zepsół sie hamulec. zaworek mnie kosztował 60 zł używka bo nowy nie do dostania i teraz auto zrobiło się płynniejsze i przede wszystkim mniej pali.