[GTi MK3] Wysokie obroty na luzie - 1500RPM
-
Tak więc dziś posiedziałem parę godzin przy aucie i:
1. Czujnik temperatury - sprawdzony, sprawny.
2. Zaworek PCV - też OK.
3. Termostat - puszcza wodę we właściwym momencie.
4. Przepustnicę zdjąłem, przeczyściłem. Linka gazu ma właściwy luz.Wyniknęło jednak parę niejasności:
1. Zaworek ssania (woskowy) - nawet na rozgrzanym silniku, gdy się odłączy rurkę idącą do niego - ciągnie powietrze. Wyjąłem go, wsadziłem do przegotowanej wody - wtedy już nie puszczał powietrza. Ale jednak przegotowana woda to nie podręcznikowe 70*C. A termometru zdolnego do mierzenia tak wysokich temperatur nie mam. Byłby uszkodzony ten zawór?
2. Zaworek IAC - tutaj też ciekawa sytuacja. Otóż po odłączeniu rurki, przez którą pobiera powietrze można zaobserowować, że zawsze i przy każdych obrotach ciągnie powietrze. Powinno tak być? Bez podłączania go do zasilania równiż puszcza powietrze - powinien puszczać przy 0V, czy przy zasilaniu?
3. Sprawa trzecia - rzucił mi się w oczy czujnik, o którego zastosowaniu nie mam zielonego pojęcia. Znajduje się pod termostatem, ale z przeciwnej strony (względem czujnika ECT), pomarańczowa wtyczka. Jego odłączenie nie powoduje wyskoczenia żadnego błędu, auto zachowuje się pozornie normalnie. Cóż to za czujnik? Po podłączenmiu miernika nie da się zmierzyć rezystancji. Na zdjęciu zaznaczyłem go na czerwono:
Generalnie - problem nadal nie rozwiązany, a spalanie z deczka większe niż normalnie.
Pozdr.
-
3. Sprawa trzecia - rzucił mi
się w oczy czujnik, o którego zastosowaniu nie mam zielonego pojęcia. Znajduje się pod
termostatem, ale z przeciwnej strony (względem czujnika ECT), pomarańczowa wtyczka. Jego
odłączenie nie powoduje wyskoczenia żadnego błędu, auto zachowuje się pozornie normalnie. Cóż
to za czujnik?Są 2 czujniki temp. - jeden daje info na zegary, drugi odp. tylko za włączenie wiatraka na chłodnicy.
-
wymien termostat bo napewno puszcza, nie sprawdzisz tego na oko, to kilka zlotych kosztuje a zobaczysz ze bedzie lepiej. a i kup ten na wyzsza temp.
-
wymien termostat bo napewno
puszcza, nie sprawdzisz tego na oko, to kilka zlotych kosztuje a zobaczysz ze bedzie lepiej. a
i kup ten na wyzsza temp.Chyba tak też zrobię - właśnie dorwałem odpowiedni termometr, sprawdziłem zaworek ssania w wodzie. Przy 70*C jest praktycznie zamknięty.
Czyżby w moim aucie płyn chłodzący nie osiągał tej temperatury 70*C, skoro ten zaworek zamontowany w aucie puszcza powietrze? Dziwne to - bo wskazówka temperatury w kabinie zawsze zatrzymuje się w połowie - czyli tak, jak było i wtedy, gdy obroty były OK.
Zastanawia mnie jeszcze zaworek IAC - mógłby ktoś we swoim GTi sprawdzić, czy po odłączeniu zasilania ciągle ciągnie powietrze (wystarczy odłączyć wężyk idący do rurki z powietrzem)?
Pozdr.
-
Wygląda na to, że problemem będzie zaworek ssania.
Znalazłem w archiwum Złośnika taki tekst Collina:
"Odkrecasz go od kolektora i zdejmujesz zaslepke. Odkamieniasz i myjesz. W srodku widzisz okragla plytke, ktora jest wkrecona w tym zaworze. Za pomoca szczypcow lub sciagacza do segerow krecisz ta plytka - niestety nie pamietam w ktora strone wiec trzeba samemu dojsc do tego (pamietaj ze sprawdzasz na zimnym silniku wiec trzeba miec kilka godzin czasu). Gdy bedziesz zadowolony (nie radze zchodzic ponizej 2-2,5tys obr na zimnym silniku) skladasz wszystko (tzn dekielek i miedzy zaworem a kolektorem) na uszczelce (trza zrobic) albo na silikonie i cieszysz sie niskimi obrotami i tym ze auto juz samo nie przyspiesza na 5. biegu"
Tyle, że jakoś nie potrafię choć troszkę poruszyć tą okrągłą płytką. Robił to ktoś i wie, jak toto ruszyć? Myślę, że jej lekkie wkręcenie załatwiło by mój problem.
Pozdr.
-
Wygląda na to, że problemem
będzie zaworek ssania.
Znalazłem w archiwum Złośnika
taki tekst Collina:
"Odkrecasz go od kolektora i
zdejmujesz zaslepke. Odkamieniasz i myjesz. W srodku widzisz okragla plytke, ktora jest
wkrecona w tym zaworze. Za pomoca szczypcow lub sciagacza do segerow krecisz ta plytka -
niestety nie pamietam w ktora strone wiec trzeba samemu dojsc do tego (pamietaj ze sprawdzasz
na zimnym silniku wiec trzeba miec kilka godzin czasu). Gdy bedziesz zadowolony (nie radze
zchodzic ponizej 2-2,5tys obr na zimnym silniku) skladasz wszystko (tzn dekielek i miedzy
zaworem a kolektorem) na uszczelce (trza zrobic) albo na silikonie i cieszysz sie niskimi
obrotami i tym ze auto juz samo nie przyspiesza na 5. biegu"
Tyle, że jakoś nie potrafię
choć troszkę poruszyć tą okrągłą płytką. Robił to ktoś i wie, jak toto ruszyć? Myślę, że jej
lekkie wkręcenie załatwiło by mój problem.
Pozdr.ale nie ma co kombinowac z tym woskowym
odkrecasz go i do podkladki ktora jest pod nim przyklejasz tasme bezbarwna tak na wiecej niz 1/2 polowy otworu ktory prowadzi do kolektora.
proste i w 100% skuteczne
-
odkrecasz go i do podkladki ktora jest pod nim przyklejasz tasme bezbarwna tak na wiecej niz 1/2 polowy otworu ktory prowadzi do kolektora.
1/2 połowy to ćwiartka będzie?
-
tarcza nie przekrecisz bo jest zabita... ja mam zapasowy woskowy ale niechce mi sie nim rozstawac.
-
1/2 połowy to ćwiartka
będzie?polowa otworu
zle mi sie napisalo
-
No i sprawa rozwiązana - okazało się, ze winowajcą całego ambarasu był zaworek IAC.
Poszukałem w SS GTi Workshop Manual, sprawdziłem zaworek - zarówno przy braku napięcia, jak i przy przyłożeniu 12V, puszczał powietrze.
Po odłączeniu owego zaworka i zaślepieniu wężyków wszystko jest już prawie OK
... oczywiście tak sprawy nie zostawię i pewnie zaraz pojawi się na Motogiełdzie mój temat o poszukiwaniu tego zaworka
Chyba, ze da się dostać nowy po ludzkiej cenie?
Pozdr.
-
ja mam swifta 1.3 w cabrio i miałem ten sam problem co Ty kolego, jeździłem po mechanikach i żaden nie potrafił znaleść przyczyny. Jezdziłem tak autem prawie rok i przyczyna wyszła w momecie jak zaczeły mi hamulce strasznie słabnąć i nie chciał hamowac. Okazało się ze jest uszkodzony zaworek od serva który daje jakieś podciśnienie na obroty i hamulec dlatego uciekało gdzies powietrze i pierw pod skoczyły obroty a potem zepsół sie hamulec. zaworek mnie kosztował 60 zł używka bo nowy nie do dostania i teraz auto zrobiło się płynniejsze i przede wszystkim mniej pali.