Jakie powinno być napięcie aku przy obciążeniu
-
Jeśli Kolega pozwoli to dodam również coś od siebie.Aktualnie w moim Suzuki walcze z brakiem ładowania ( napięcie na wolnych obrotach ok 11,1 V ) ale co najśmieszniejsze auto zapala , a podczas mrozów stoi ciągle "pod chmurką". W drugim autku ( Rover 400 , benzynka 1.6 16v ) włożony jest roczny akumulator Centry. Ładowanie tak jak w przypadku kolegi jest ok , akumulator prawie nówka, a jednak samochód ma problemy i to duże. Jeśli kolega posiada miernik uniwersalny ( multimetr ) to napewno ma on również amperomierz. Polecam zmierzyć tzw "upływność" , czyli pobór prądu kiedy autko jest w stanie spoczynku . Przy wyłączonym silniku zamykamy autko ( jeśli jest alarm to go uzbrajamy )odpinamy jedną kleme od akumulatora i w szereg wpinamy amperomierz. Z tego co mówią specjaliści wartość w ten sposób zmierzona nie powinna przekraczać 200mA ,ale moim zdaniem wahania +/-100~200mA są normą. Jeśli wartość pomiaru będzie dużo większa to wniosek taki że pomimo dobrego akumulatora , dobrego ładowania , jakiś odbiornik w aucie rozładowuje akumulator (np podczas nocy) . Na koniec dodam ,że w Roverze upływność wynosi 1000mA....czyli mega dużo.Ale za zimno żeby szukać przyczyny.
-
Tomasek1993 - Masz naprawde dobre ladowanie.
p5656- akumulator w ss z takim napieciem moze byc niedolatowywany a niedoladowany aku moze szybciej zamarznac, Jesli chodzi o centre powiem tylko ze jest to firma gdzie jest sporo wad produkcyjnych w necie jest duzo na tem temat. A rover ma duzy pobor naprawde powinno byc z tego co pamietam maxmaxow 200mA. Ja w roverze 200 2.0 sdi mialem podobnie ale problem sie okazaly przewody przy tylniej klapie ktore sie przetarly i zwieraly jak sie dalo. Ale aktualniej zimy tez mam problem z odpalaniem ale wmawiam sobie ze to diesel i tak musi byc:D proponuje wydlubac radio i sprawdzic pobor wtedy jesli nie to to trzeba sprawdzic czy cała elektryka dziala poprawnie.
-
Tomasek1993 - Masz naprawde
dobre ladowanie.
p5656- akumulator w ss z
takim napieciem moze byc niedolatowywany a niedoladowany aku moze szybciej zamarznac, Jesli
chodzi o centre powiem tylko ze jest to firma gdzie jest sporo wad produkcyjnych w necie jest
duzo na tem temat. A rover ma duzy pobor naprawde powinno byc z tego co pamietam maxmaxow
200mA. Ja w roverze 200 2.0 sdi mialem podobnie ale problem sie okazaly przewody przy tylniej
klapie ktore sie przetarly i zwieraly jak sie dalo. Ale aktualniej zimy tez mam problem z
odpalaniem ale wmawiam sobie ze to diesel i tak musi byc:D proponuje wydlubac radio i
sprawdzic pobor wtedy jesli nie to to trzeba sprawdzic czy cała elektryka dziala poprawnie.Kolego spokojnie.Wiem ze w moim SS ładowania nie ma , jest to wina zużytego alternatora, tylko że nie mam jak się póki co za to zabrac.W Roverze też występuje problem , ale jest za zimno żeby cokolwiek robic.Sytuacje moich autek przytoczyłem tylko i wyłącznie po to żeby lepiej pomóc Koledze który założył temat.
Co do Centry-nie będę się sprzeczał , bo ja nic takiego nie słyszałem.Ale bądz co bądz zaczął bym od sprawdzenia tego o czym już pisałem, a dopiero później zabrał się za sam akumulator i jego ewentualne "wady fabryczne" .Oczywiście może byc tak , że występuje uszkodzenie wewnętrzne akumulatora.
Dobrze byłoby wiedziec również jakiej pojemności jest ten akumulator. -
akumulator jest firmy SZNAJDER 45Ah 340EN ,stary też był tej samej firmie i też miał 45 Ah tylko miał 300EN i wytrzymał jakieś 5-6lat i już nie miał tej siły rozruchowej i trzeba było z 2 razy włączać i wyłączać zapłon żeby zapalić,a co do napięcia aku to 12,7V to nic szczególnego takie powinien mieć napięcie dobry akumulator , i to mnie martwi że altek ładuje go tylko prądem 12,1V czyli go nie doładowuje :zly:
aa mam jeszcze jedno pytanko związene z rozrusznikiem..
bo jak zapalam to gdy zapali i wyłączę rozrusznik to jeszcze przez jakieś 2sek jeszcze go słychać, czyli ten bendix odbija troszkę puźniej no i czy można jeszcze z tym trochę pojeździć i co tam będzie do naprawy
aa i co do mojego nicku to mam te 16lat i piszę w imieniu taty bo on komputera nie używa ,a ja trochę motoryzacją się interesują no i troszczę się o suzi bo za 2lata będzie moja
-
akumulator jest firmy
SZNAJDER 45Ah 340EN ,stary też był tej samej firmie i też miał 45 Ah tylko miał 300EN i
wytrzymał jakieś 5-6lat i już nie miał tej siły rozruchowej i trzeba było z 2 razy włączać i
wyłączać zapłon żeby zapalić,a co do napięcia aku to 12,7V to nic szczególnego takie powinien
mieć napięcie dobry akumulator , i to mnie martwi że altek ładuje go tylko prądem 12,1V czyli
go nie doładowuje :zly:
aa mam jeszcze jedno pytanko
związene z rozrusznikiem..
bo jak zapalam to gdy zapali
i wyłączę rozrusznik to jeszcze przez jakieś 2sek jeszcze go słychać, czyli ten bendix odbija
troszkę puźniej no i czy można jeszcze z tym trochę pojeździć i co tam będzie do naprawy
aa i co do mojego nicku to
mam te 16lat i piszę w imieniu taty bo on komputera nie używa ,a ja trochę motoryzacją się
interesują no i troszczę się o suzi bo za 2lata będzie mojaPrzepraszam bo nie doczytałem.Kolega pisze że pod obciążeniem jest 12.1 V. Jak dla mnie troche mało.Różnie się podaje ale z tego co wiem powinno być 13.8-14.4 V.Możliwe ,że pasek klinowy jest luźny i kiedy alternator pod obciążeniem wyhamowuje silnik pasek się ślizga. Proponuje również sprawdzić upływność tak jak pisałem wcześniej.Nie ma z tym dużo roboty , a wyklucza rozładowanie akumulatora poprzez wady instalacji elektrycznej auta.
Propo akumulatora jak dla mnie pojemność jest odpowiednia.Ja w moim SS też mam 45Ah.
Chciałem jeszcze dodać że jeśli upływność będzie wynosiła przykładowo 1000mA to oznacza że akumulator taki jak ma kolega rozładuje się w 45h. O ile się nie myle . Jeśli się myle to proszę mnie poprawiać
A propo rozrusznika to taki dźwięk występował w renówce kolegi.kiedy autko się rozgrzało było już ok .I przy ponownym rozruchu ciepłego już silnika było zupełnie ok .Więc możliwe że u Kolegi również mróz zrobił swoje.Pozdro dla Ciebie oraz Ojca
-
Na zimnym i bez obciążenia OK natomiast przy pełnym obciążeniu nie może mieć mniej niż 13-13.4 V U Ciebie ładowanie jest stanowczo za niskie Pisałem już o ty m w odpowiedzi na posta p5656 Poczytaj
-
dzisiaj ze starszym wymieniłem pasek klinowy , no i byłem przed chwilą sprawdzić czy ładowanie się poprawiło no i pomogło teraz na full obciążeniu napięcie jest 12,6-12,7V ,a przy światłach + dmuchawa na maxa bez ogrzewania tylnej szyby jest 13,3V. chyba takie ładowanie jest już dobre
-
Niby powinno być 13.8-14.4 V ...Ale niech inni się wypowiedzą:) A ładowanie mierzysz na zacisku alternatora czy na zaciskach akumulatora ??
-
Niby powinno być 13.8-14.4 V
...Ale niech inni się wypowiedzą:) A ładowanie mierzysz na zacisku alternatora czy na
zaciskach akumulatora ??Nie zapominaj ze jest obciazone poprzez swiatla i dmuchawe. wiec ładowanie lepsze moim zdaniem niz normalnie w ss jest.
-
Ja dzisiaj u siebie sprawdzałem na światłach i dmuchawie i radiu 14,1 więc jest dobrze i moje aku jest do wywalenia
-
Tak jak już pisałem minimalne(przy pełnym obciążeniu) 13,7V bez obciążenia 14,0-14,5V Inne są nie dobre tak w górę jak i w dół